Kant jest dobry zawsze  ale....
1) na czystej rzece sprawdzał mi się ten , którego stok nie był oświetlany przez słońce w ciepłe pory roku.
2) natomiast wiosną i jesienią  było odwrotnie .. 

Na rzece niewielkiej tamtędy zawsze przebiega szlak żerowy/podróżny ryb nurtowych.
Tam gdzie  łowię to jest głębokość rzędu 1,5- 2m.
Najlepiej w takich miejscach sprawiała się wypuszczanka z centerpinem i bolonką gdy łowiłem od płytszego brzegu i lekki wjazd zestawu na ten stok przy końcu toru spływu.
Na grunt  lepiej usadowić się na brzegu przeciwnym  , bo zaczepy przy wyciąganiu zestawu  dają popalić...