Autor Wątek: Zanęty Harison  (Przeczytany 127570 razy)

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 775
  • Reputacja: 1274
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Zanęty Harison
« Odpowiedź #75 dnia: 07.04.2016, 23:29 »
Na pierwszy rzut oka (przez folię), zanęty leszczowe z obu serii prezentują się lepiej niż zbliżona cenowo konkurencja.

Powodowany ciekawością, nabyłem dzisiaj "Gold Line" płociową, czarno-leszczową i linowo-karasiową. Ta ostatnia ma bardzo drobniutką frakcję, więc bez pogrubiających dodatków nadaje się wyłącznie na aromatyczne lepiszcze do tworzenia kulek zawierających ziarna/pellety/robaki, bo sama żadnego solidnego karasia ani lina nie zatrzyma.

Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Zanęty Harison
« Odpowiedź #76 dnia: 10.04.2016, 17:05 »
Koledzy czy jest podane gdzieś ile wody potrzeba żeby rozrobić kilogram zanęty? Chciałbym wiedzieć tak orientacyjnie.
Pozdrawiam
Marcin

Offline Skand

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 623
  • Reputacja: 19
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław /Stare Miasto - Szczepin/
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Zanęty Harison
« Odpowiedź #77 dnia: 11.04.2016, 05:52 »
Wczoraj przetestowalem Harrison leszcz piernik na Odrze, efekt ponad 50 rybek, głównie krąpie, leszcz się wyciera i za bardzo nie chce brać.
Janusz

Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Zanęty Harison
« Odpowiedź #78 dnia: 11.04.2016, 06:52 »
Czyli "coś tam" skubało :)
Pozdrawiam
Marcin

Offline jean72

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 157
  • Reputacja: 50
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Zanęty Harison
« Odpowiedź #79 dnia: 11.04.2016, 10:59 »
Koledzy czy jest podane gdzieś ile wody potrzeba żeby rozrobić kilogram zanęty? Chciałbym wiedzieć tak orientacyjnie.
Ja do Harisona wlewam na początek szklankę wody ( ok 200ml )mieszam, odczekuje ok 20 m i  domaczam.
Wczoraj na zawodach stosowałem Gold Płoć (mimo że to była komercja z przewagą karpia, lina , amura) weszły mi płociunie, płotki i 2 płocie oraz karasie i 1 leszcz (ok 35 cm).
Takie jest moje zdanie na ten temat i nikt nie musi się z nim zgadzać

Offline FilipJann

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 367
  • Reputacja: 191
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wielkopolska
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Zanęty Harison
« Odpowiedź #80 dnia: 11.04.2016, 12:30 »
Co polecacie dodać do Zanęt Harison Gold/Silver Line - na leszcza i lin/karaś?
Do leszczowej myślałem nad:
- parzona pinka (mam do niej większej przekonanie, niż do żywej w zanęcie :) )
- konopie
- pellet 4/6 mm (w małych ilościach)
- kukurydza
- bułka fluo.

Do linowo/karasiowej- to samo, bez bułki fluo :)
Have fun.
Do what makes you happy.
And, ignore anyone who says you fish too much.
Life is too short to listen to those who don't respect your passion.

Filip! :)

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 037
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Zanęty Harison
« Odpowiedź #81 dnia: 11.04.2016, 12:34 »
Leszcze nie reagują na konopie. W ogóle ich nie jedzą. Czytałem blog jakiegoś starego poławiacza, który przez wiele lat robił sekcje płociom i leszczom. W leszczach nigdy konopii nie znalazł, a płocie były ich pełne.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline FilipJann

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 367
  • Reputacja: 191
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wielkopolska
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Zanęty Harison
« Odpowiedź #82 dnia: 11.04.2016, 12:36 »
Leszcze nie reagują na konopie. W ogóle ich nie jedzą. Czytałem blog jakiegoś starego poławiacza, który przez wiele lat robił sekcje płociom i leszczom. W leszczach nigdy konopii nie znalazł, a płocie były ich pełne.
A to ciekawe.
Ale z tego co wyczytałem, to kilka osób z forum stosuje konopie na leszcze.
Have fun.
Do what makes you happy.
And, ignore anyone who says you fish too much.
Life is too short to listen to those who don't respect your passion.

Filip! :)

Offline jean72

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 157
  • Reputacja: 50
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Zanęty Harison
« Odpowiedź #83 dnia: 11.04.2016, 19:55 »
Co polecacie dodać do Zanęt Harison Gold/Silver Line - na leszcza i lin/karaś?
Do leszczowej myślałem nad:
- parzona pinka (mam do niej większej przekonanie, niż do żywej w zanęcie :) )
- konopia
- pellet 4/6 mm (w małych ilościach)
- kukurydza
- bułka fluo.

Do linowo/karasiowej- to samo, bez bułki fluo :)

Jeśli zanęta na leszcza to na pewno Gold Leszcz czarny, Silver to leszcz lub leszcz piernik
Leszcz ja daje białego robaka, kastery , przetarta na sicie kuku z puszki (w zależności od łowiska wybieram różnie lub łączę np. biały + kaster lub biały + kuku ) jeśli występuję mały leszczyk to zamiast białego daję pinkę ( wielokolorową )
Karaś, Lin dodatki to biały robak i pokrojona dżdżownica   
Takie jest moje zdanie na ten temat i nikt nie musi się z nim zgadzać

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 854
  • Reputacja: 321
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Zanęty Harison
« Odpowiedź #84 dnia: 13.04.2016, 10:00 »
Ostatnio ( niedziela ) osobiście testowałem nowe zanęty Harisona Method Feeder Gren Power oraz Wanilia. Byłem na Kanale w Łabędach niestety moja miejscówka była zajęta  zawody klubu Elegant z Sosnowca ( od kiedy to woda koła z Sosnowca - taka pieczątka widniała na komunikacie o wyłączeniu brzegu :)

Ale do rzeczy: zanęta zielona ( gren power ) o zapachu migdał, marcepan i innym którego nie mogłem określić, średnio drobnej konsystencji z zawartością konopi. Dobrze klejąca i bardzo dobrze pracującą ( sprawdziłem w wiaderku ) łowiłem na białego robaka i pinki. 2 h łowienia dały 6 karasi ( 21- 32cm ) 3 leszczyki, 1 leszcz ( 29 cm ) i kilka płoteczek , 2 brania spięte jedno raczej karp.

Zanęta żółta wanilia  zapach wanilia ,średnio drobna, zawartość konopi i drobno zmielonej kuku, szybko pracująca i dobrze klejąca. Przynęta pinka, biały . 2 h łowienia dały 2 leszcze ( 25, 29 cm ) płoteczki i płotki 13 szt , 1 karaś 20 cm i 1 karpik 29cm :)

Naprawdę jestem mile zaskoczony po raz kolejny ( leszcz czarny )
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "

Offline RetroX

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 130
  • Reputacja: 9
  • Płeć: Mężczyzna
  • Michał z Bytomia
  • Lokalizacja: Bytom
Odp: Zanęty Harison
« Odpowiedź #85 dnia: 13.04.2016, 12:34 »
Skoro wyprodukowanie produktu w mniejszym opakowaniu jest tańsze to wyjaśnijcie mi dlaczego absolutnie każdy produkt który istnieje na świecie jest tym droższy czym mniejsze są opakowania. Jak będziecie coś brali w sklepie zwróćcie uwagę nie na cenę jednostkową tylko na cenę za, np. kilogram produktu.
Wyprodukowanie czegoś co wymaga 140 paczek zamiast 30 nie może opłacać się bardziej. Razem z liczbą opakowań rośnie nakład pracy, amortyzacja, czas, zużycie energii, innym słowem wszystko. To później odbija się na cenie końcowej.
A przewiezienie 100 kg w 33 czy 140 paczkach nie robi w transporcie zupełnie żadnej różnicy, bo masa i objętość jest taka sama.
Jedyny powód dla którego producent wypuszcza produkt w mniejszych opakowaniach jest taki, że może na tym więcej zarobić.

To przez 3 lata tłukli mi do głowy na studiach. Na każdym przedmiocie, w każdej możliwej kombinacji.
Nie jest tak z każdym produktem, przejdź przez jakiś duży market i popatrz na ceny za kilogram/litr, wiele jest produktów które wychodzą taniej w mniejszych opakowaniach. Najbardziej możesz się zdziwić na dziale monopolowym w sklepach typu selgros/makro gdzie jest duży wybór pojemności dla każdej wódki, zwłaszcza przy średniej i niskiej półce cenowej opakowania litrowe i 0,7 są droższe, w przeliczeniu na litr niż 0,5

Wysłane z mojego HUAWEI P7-L10 przy użyciu Tapatalka

Michał z Bytomia

Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Zanęty Harison
« Odpowiedź #86 dnia: 13.04.2016, 12:43 »
Skoro wyprodukowanie produktu w mniejszym opakowaniu jest tańsze to wyjaśnijcie mi dlaczego absolutnie każdy produkt który istnieje na świecie jest tym droższy czym mniejsze są opakowania. Jak będziecie coś brali w sklepie zwróćcie uwagę nie na cenę jednostkową tylko na cenę za, np. kilogram produktu.
Wyprodukowanie czegoś co wymaga 140 paczek zamiast 30 nie może opłacać się bardziej. Razem z liczbą opakowań rośnie nakład pracy, amortyzacja, czas, zużycie energii, innym słowem wszystko. To później odbija się na cenie końcowej.
A przewiezienie 100 kg w 33 czy 140 paczkach nie robi w transporcie zupełnie żadnej różnicy, bo masa i objętość jest taka sama.
Jedyny powód dla którego producent wypuszcza produkt w mniejszych opakowaniach jest taki, że może na tym więcej zarobić.

To przez 3 lata tłukli mi do głowy na studiach. Na każdym przedmiocie, w każdej możliwej kombinacji.
Nie jest tak z każdym produktem, przejdź przez jakiś duży market i popatrz na ceny za kilogram/litr, wiele jest produktów które wychodzą taniej w mniejszych opakowaniach. Najbardziej możesz się zdziwić na dziale monopolowym w sklepach typu selgros/makro gdzie jest duży wybór pojemności dla każdej wódki, zwłaszcza przy średniej i niskiej półce cenowej opakowania litrowe i 0,7 są droższe, w przeliczeniu na litr niż 0,5

Wysłane z mojego HUAWEI P7-L10 przy użyciu Tapatalka
Dzięki za informację, aż będę musiał to kiedyś sprawdzić :)
Pozdrawiam
Marcin

Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Zanęty Harison
« Odpowiedź #87 dnia: 18.04.2016, 00:20 »
Dzisiaj pierwsza sesja z zanętą Harison, dokładnie Płoć Piernik. Wymieszana z dodatkiem Płoć XXL i melasą czekoladową, dokładnie według proporcji podanej przez producenta.
Jeśli chodzi o zapach, to przyznaję, że to pierwsza zanęta, którą rozrabiam z tak charakterystycznym zapaszkiem. Faktura też jest o wiele inna niż w innych zanętach. Po przetarciu przez sitko 3 mm, zanęta pulchniutka aż miło. Ładnie pracuje, a co najważniejsze, dała dobry rezultat dzisiaj. Sesja naprawdę udana, jak na razie duży plus dla zanęt Harison.
Pozdrawiam
Marcin

Offline jean72

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 157
  • Reputacja: 50
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Zanęty Harison
« Odpowiedź #88 dnia: 13.05.2016, 11:14 »
W dniu 03.05. Kanał Gliwice, Harison Method Wanilia oraz Silver wody stojące ( smak banan ) karasi było mnóstwo ale tylko kilka do siatki żeby porównać z karpiami.

Wszystkie ryby wróciły do wody całe i zdrowe

Takie jest moje zdanie na ten temat i nikt nie musi się z nim zgadzać

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 037
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Zanęty Harison
« Odpowiedź #89 dnia: 13.05.2016, 11:22 »
Mamy nadzieję, że wróciły, bo fotki wyglądają dość przerażająco ;)
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!