Francuskie odmiany karpi już są u nas, szybkie przyrosty, nawet 3 kg/rok. Występują na jednym z wielkopolskich łowisk specjalnych, ściągnięte przez właściciela firmy z asortymentem karpiowym - i właścicielem łowisk. To kwestia czasu, pewnie pogody i u nas dokulamy się do magicznej 4 z przodu.
U Azerów są nawet większe, no ale to daleko. Osobiście szukałbym u Madziarów.
A u nas co? Ktoś coś większego złowi - hejt na maksa, doszukiwanie drugiego dna i trzeciego znaczenia ukrytego. Swoją drogą było kilka ewidentnych łowisk fotoshopowych, może dlatego wiara w sukces - tak po prostu, jest taka mała?
Tak czy siak - piękna ryba.