Autor Wątek: Kosz żyłkowy do podbieraka  (Przeczytany 1962 razy)

Offline Grzesiek1975

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 113
  • Reputacja: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prabuty
  • Ulubione metody: method feeder
Kosz żyłkowy do podbieraka
« dnia: 26.03.2016, 21:56 »
A jak się Wam koledzy sprawują kosze z siatką żyłkową, pytam, bo zastanawiam się nad kupnem takiego kosza firmy Fiume, pasowałby mi, bo kosz jest duży, ale siatka jest z cienkiej żyłki i nie wiem, czy się zaraz nie porwie.

Offline DvD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 520
  • Reputacja: 138
  • Płeć: Mężczyzna
  • Koło PZW nr 84 "Krokodyl" Wrocław
  • Lokalizacja: Wrocław / Włoszczowa (świętokrzyskie)
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kosz żyłkowy do podbieraka
« Odpowiedź #1 dnia: 27.03.2016, 08:21 »
Ja mam co prawda Kongera z żyłki, ale jeśli on jest spoko to chyba droższy tym bardziej :)
Nie zauważyłem wad, szybko schnie, karp nie zaczepia się kolcem, mniej śmierdzi, tj. nie chłonie tak zapachu ryby.
Dawid

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 983
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kosz żyłkowy do podbieraka
« Odpowiedź #2 dnia: 29.03.2016, 20:35 »
Ja użytkuję obecnie żyłkowy z Prestona (chyba już go nie produkują). Wcześniej miałem żyłkowy z Milo Superba Phantasm Match.
Lubię bardzo lekkie kosze. Żyłka zapewnia lepszy komfort w utrzymaniu czystości. W międzyczasie próbowałem innych materiałowych Drennana i Prestona, ale ja słaby chłop jestem i dla mnie były za ciężkie :)
Pozdrawiam
Mateusz

Offline ciejo

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 70
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: tyczka i feeder
Odp: Kosz żyłkowy do podbieraka
« Odpowiedź #3 dnia: 29.03.2016, 21:10 »
Ja używałem Mavera Sensas i Tubertini i nie wytrzymały dłużej niż 3 miesiące jeden:)przy wizytach na zbiornikach z większymi rybami najzwyczajniej nie wytrzymały i nie były to jakieś kolosy:) Mavera który kosztował bagatela prawie stówę rozerwało całego przy próbie podebrania karpika 3 kg ryba przeszła na wylot,co ja się nagimnastykowałem:)teraz na targach kupiłem Drennana tego z tą obwódka z napisami nie pamiętam modelu wygląda solidnie :)


Edycja administratora:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1878.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2757.0