Wygoniłem żonę z dziećmi na zakupy i mogę jechać na ryby.

Obiecałem tylko,że ugotuję obiad.A,że podobnie jak wędkowanie lubię gotować to nie ma problemu.Właśnie gotuję konopie.

Zaraz się biorę i około 12:00

Pogoda super.Słońce ciepło około+12st.C
Jest tylko jeden problem,bo nie wiem jaki i ile sprzętu zabrać.Methodę chyba jeszcze odpuszczę i skupię się na wagglerze.