W niedzielę pojechałem na pewną komercję , zazwyczaj w niedzielę i dni wolne od pracy unikam takich wód bo tłok i mnóstwo niedzielnych wędkarzy, jednak telefonicznie właściciel zapewnił mnie że tylko 30 % stanowisk jest zajęte bo rybka słabo żeruje , nadciąga front atmosferyczny więc może być kiepsko. Mimo wszystko pojechałem i faktycznie ludzi tyle co w tygodniu w tym namioty na 6 stanowiskach , co znaczyło o dłuższych zasiadkach. Wybrałem stanowisko przy złamanej i zatopionej podczas ostatniej wichury wierzbie. Dwie wędki karpiówka z podajnikiem ESP 56 gram Trabucco Sygnum 3,6/90 gram z podajnikiem Drennan 45 gram. Zanęty krylowa i ananasowa, przy czym krylowa okazała się łowniejsza. Miałem 8 brań , 7 wyholowanych karpi, 12kg , 9,5 kg, 10,5 kg, 4 kg, 3,5 kg, 11,5 kg - na federa Trabucco Sygnum i 4 kg. Teraz na Trabucco Sygnum i Trabucco Selektor mam zaliczone max sztuki po 11,5 kg. Ogólnie sesja udana pomimo słabych brań, pozostali z tego co widziałem złowili w tym samym czasie 6 rybek. Poniżej fotka z pełnołuskim 9,5 kg i wyholowanym na Trabucco Sygnum 11,5 kg.

