Mateusz co mistrz to mistrz !
Pięknie połowiłeś co u mnie w zbudza jeszcze wiekszą wartość wyniku to fakt że to dzika woda a nie jakaś komercja
Otwarcie sezonu zdecydowanie należy do ciebie jeszcze raz gratuluje !
Dzięki! Ja też jestem zadowolony. Głównie dlatego, że fajnie się siedziało. Czasem mogę nic nie złowić, ale doceniam fakt, że przyjemnie się siedzi, że jest przyjemna temperatura, że nie boli mnie głowa ani kręgosłup

Wiesz, że ja przede wszystkim dzikie wody preferuję!
Choć latem, kiedy na wielu wodach zaczyna roić się od turystów, również zdarza mi się uciekać - może nie tyle na komercję, co na staw sekcyjny, gdzie mam stanowisko i spokój od turystów. Ale minusem tej wody sekcyjnej jest to, że dominuje tam karp. Ale jest to dobre miejsce do poćwiczenia metody.
Na tym jeziorku, na którym teraz łowię, to niestety już zapewne od końca maja nie będzie dało się połowić. To stanowisko, na którym teraz łowię, będzie odgrodzone bojkami przez jakiegoś gościa, który kajaki wypożycza. Plaża będzie pełna ludzi. Szkoda.
Gratulacje!
Kiedyś tez umiałem łowić większe ilości płoci, może znowu do tego w przyszłości wrócę.
Takiego okonia jeszcze nie złapałem - mimo wieloletnich polowań (w przeszłości).
Mnie się udało dzisiaj przygotować 4 wędki na FeederMethod (dwie rezerwowe), ale wyjazd na ryby w następną sobotę ... lub dopiero 2 kwietnia. Teraz pocieszam się tylko waszymi relacjami. 
Mirku, czas upływa szybko! Już niebawem będziesz nad wodą! Kwiecień i maj to wspaniałe miesiące i wtedy dopiero będziemy łowić!