Andrzej - ale smok !

Ścigacz, tak bywa
Mnie niestety taka "trójka" spieła się przy podbieraku (wysoki brzeg i haczyki bezzadziorowe to zła konfiguracja).
Ja rywalizowałem z dobrym zawodnikiem obok (równiez method feeder w systemie drennana) z forum haczyk.pl (Method feeder jest coraz bardziej popularna).
Szliśmy przez całe zawody mniej wiecej równo. On łowił wiecej średniej rybki (karasie, leszcze) ja mniej ale głównie karpie.
Pomogła zmiana taktyki w ostatniej godzinie (haki z zadziorem i inna przynęta). Wiedziałem że musze złowić jeszcze jednego karpia.
Ale tez wiedziałem co jest skuteczne przy słabszym żerowaniu ryby koło południa na tym akwenie (po treningu)

No i sie udało. 5 minut przed końcem wziął karpik 1.80kg i na minute przed końcem zawodów wyholowałem go.
Jeszcze założyłem się z "sąsiadem" o piwo ze ma wiecej niz 2 kg no i przegrałem

Ale wskoczyłem na podium
