Witam
Kolejna nasza wspólna sesja z Mateo skończyła się tak że zeszliśmy znad wody o kiju. Jak zwykle byliśmy sami nad calym jeziorem
Parę skubnięć , nieudanych zacięć i żadnej ryby
Cały czas pod parasolami , zimno - byłem ubrany tak jak w lutym
Z pewnościa ryby przez to straciły apetyt
Ale za to widoki przepiękne - popatrzcie sami
Gratulujemy wszystkim którym dziś szczeście dopisało i połowili !