Zimowe feederowanie na Warcie uznaje za zakończone

była wątróbka, białe, pellet, pasta SB, chyba testowy, i Nic

tele że okoliczności przyrody i temperatura dopisała. Zestawy dalej bliżej, włos, różne długości przyponu i przynęt nic nie daly . Były dwa może trzy brania ale szkoda gadać. Duch w narodzie jest, więc zero podłamki. Czekam do wiosny chyba że znowu coś tu przeczytam i ogień z wędkami

hahaha. Pozdrawiam kolegów z forum.