Olej do łożysk, po kropli, max 2.
Smar na zębatki - wszelkie oraz na miejsca tarcia, czyli jakieś tuleje, gniazda - wszędzie gdzie metal trze o metal, bądź o obudowę... Grubo, porządnie, po "gospodarsku". Chodzi o to, by smar wypełnił przestrzenie pomiędzy trybikami.
Ja oś smaruję smarem, następnie, gdy pod wpływem pracy powyciska ten smar w stronę rotora, to wycieram nadmiar.