Tak, na wodach PZW konopie stosuję z powodzeniem, szczególnie tak jak pisałem przy połowie np. płoci. To się sprawdza. Komercje rządzą się swoimi prawami. Czasem jedna od drugiej jest zupełnie inna. Coś musi mieć wpływ na gusta ryb, ponieważ rok w rok na różnych zbiornikach sprawdzają mi się te same metody, przynęty, zanęty. A ryby są inne, bo nierzadko odławiane, dorybiane, kupowane. Więc to nie jest tak, że w łowisku pływają 2 tony karpi, które tam żyją od x lat. Tam jest ciągła rotacja ryb ale ryby są równie przewidywalne. Jak na jednym łowisku łowię na margina piękne ryby tak na innym o podobnym ukształtowaniu brzegu, głębokości złowić rybę pod brzegiem jest praktycznie niemożliwe. Jak na jednym łowisku łowię na zanętę X tak na innym ta zanęta zupełnie się nie sprawdza. To samo z nęceniem konopiami czy kukurydzą. Wszędzie tam gdzie ja łowiłem raczej te ziarna nie podnoszą skuteczności a przy kukurydzy powiedział bym, że nierzadko ją obniżają, tak może na innych, na których nie łowiłem będą one skuteczne.