Autor Wątek: Głębokie wody...  (Przeczytany 12213 razy)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 457
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Głębokie wody...
« Odpowiedź #15 dnia: 19.04.2016, 23:42 »
Eksplodowanie zanęty to wysypywanie się jej jak koszyk osiągnie dno, nie chodzi o pracę. Na kilku filmach pokazywane były koszyki dolatujące na dno, bardzo często puste. Zanęta i to co się wkłada opada dookoła, niekoniecznie dając taki efekt jaki chcemy. Na głębokiej wodzie też ryba może się podnieść i przebywać w toni.
Aby miks fajnie eksplodował trzeba go dobrze przesiać. Takie ryby jak leszcz lub karp nie potrzebują pracującej zanęty, i dlatego zanęty na bazie mączek świetnie się sprawdzają . Jasne, że wyniki będą - ale czy tak dobre jak z koszykami pełnymi lub owiniętymi?  :)
Lucjan

Offline alexart

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 615
  • Reputacja: 22
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Głębokie wody...
« Odpowiedź #16 dnia: 19.04.2016, 23:58 »
No to mnie Luk uspokoiłeś. Moja zanęta eksploduje na dnie.
Zauważyłem również, że konopie prażone mielone wydostając się z zanęty pracują,
czyli unoszą się, po czym opadają na dno, wabiąc ryby. Co za różnica, czy troszkę się z koszyka wydostaje.
Przy pracy takiej zanęty, przy ruchu ryb wokół koszyka część i tak się przemieszcza i opada w pewnej odległości.
Zakładając, że koszyk 30 g opada z prędkością ok 1 m/s można w bardzo łatwy sposób kontrolować wilgotność
zanęty, aby ta dotarła do dna, o ile jest ono łatwe (twarde), a co z tymi zbiornikami z grubą warstwą mułu,
podpowie ktoś?
Artur

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 457
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Głębokie wody...
« Odpowiedź #17 dnia: 20.04.2016, 07:06 »
Gdyby różnicy nie było, to nie byłoby tylu typów koszyków :)

Jak napisałem, najlepiej aby zanęta zostawiała mały ślad tylko w wodzie, naprowadzający ryby, a wszystko wysypywało się na dnie. Jeżeli używasz konopi, to wiele frakcji będzie nie na dnie, ale w toni, i tam tez może ryba podchodzić, zamiast na 5 metrów patrolować wodę będzie na 2-3 metrach. Karp i leszcz to nie są wcale ryby siedzące przy dnie, tak naprawdę to większość czasu karp spędza w toni a nie w okolicach dna. Można mówić, że mamy wyniki, ale nie wiemy tak naprawdę czy mamy je maksymalnie wysokie..

 Jeżeli łowisz używając grubych rzeczy, to wtedy rozsypią się i opadną w okolicy łowienia oczywiście, aczkolwiek będzie to większa powierzchnia, im dalej od brzegu tym bardziej rozległa. Jak będzie to sama zanęta, to wynik na pewno będzie słabszy takiego nęcenia, bo rozsypana będzie niczym śnieg. To wcale nie wabi większych ryb, trzeba im zapodać dużo żarcia, do byle czego podejść nie chcą. Nawet na komercji gdzie jest duża koncentracja - takie łowienie na pewno jest mniej skuteczne, zamiast 10 ryb łowimy 2 lub 3, mówimy zaś, że jest OK, a na pewno mogło być lepiej :)

Możesz sprawdzić patent z siatkami PVA. Dodać takie wielkości monety jednozłotowej na hak. Wtedy masz pewność, że przynęta ma doborowe towarzystwo, co na pewno ściąga ryby w to miejsce. Powinno bardzo podnieść wyniki. Polecam też owijanie taśmą izolacyjną lub stosowanie koszyków plastikowych. Specjalnie wymyślono je na takie głębsze wody właśnie.
Lucjan

Offline tomek.pod

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 186
  • Reputacja: 7
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lębork
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Głębokie wody...
« Odpowiedź #18 dnia: 20.04.2016, 07:08 »
Przy zarzucie przed opadnięciem koszyka na pow wody kij mam w pozycji zbliżonej do pionu aby zamortyzować szarpnięcie oraz mieć trochę luźnej linki , która sprawia że koszyk leci do dołu pionowo.

Cały czas trzymasz wędkę w pionie? Czy w pewnym momencie nie zacznie koszyczek iść po łuku?
Feederowcy!!

Offline alexart

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 615
  • Reputacja: 22
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Głębokie wody...
« Odpowiedź #19 dnia: 20.04.2016, 07:15 »
Dzięki za rady Luk. :thumbup:
Chciałbym jeszcze zapytać o konopie. Mówisz, że lepiej nie używać ich do koszyka?
Artur

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 457
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Głębokie wody...
« Odpowiedź #20 dnia: 20.04.2016, 07:18 »
Ciekawa sprawa. Jeżeli koszyk poleci nam pionowo - to jak na przyponie dłuższym - 30 cm wzwyż, zauważymy branie? Bo przyneta opadnie na koszyk. A przecież ryba podnosi coś do pyska i nie mamy sygnalizacji na szczytówce, oprócz wskazań. Można zarzucić pionowo i przesunąć po jakimś czasie zestaw, aby go naciągnąć, ale nie zawsze udaje się to zrobić o małą odległość. Ale jeżeli Lester stosuje plecionkę, to jeżeli tylko ma napiętą szczytówkę chociaż trochę, koszyk zaiwania po pięknym łuku :) No i wtedy może się okazać, że najlepszy jest przypon 60 cm, może nawet ciut dłuższy. Bo wiele rzeczy opadając ląduje nie tam gdzie koszyk, ale przynęta już tak...
Lucjan

Offline tomek.pod

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 186
  • Reputacja: 7
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lębork
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Głębokie wody...
« Odpowiedź #21 dnia: 20.04.2016, 07:25 »
Dokładnie Luk, dlatego pytalem o Wasze przypony, bo na takich głębokościach wydaje mi się zawsze będzie opadać po jakimś łuku....

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Feederowcy!!

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 457
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Głębokie wody...
« Odpowiedź #22 dnia: 20.04.2016, 07:30 »
Dzięki za rady Luk. :thumbup:
Chciałbym jeszcze zapytać o konopie. Mówisz, że lepiej nie używać ich do koszyka?

Można je dawać, jak najbardziej. Ale jak dasz mielone i te nie wysypią się na dnie tylko częściowo opuszczą koszyk wcześniej, sam rozumiesz jaki jest efekt. Ryby nie są wabione wcale do dna, wiele będzie krążyć w toni. Nie dziwią wtedy na pewno brania z opadu na dłuższym przyponie. Wielu wędkarzy takie ma - ale nie rozumie, że może to być efekt uboczny wczesnego wysypywania się zanęty.

Na Twynersh Farm na przykład miałem do czynienia z takim zjawiskiem. Leszcz brał, ładnie - złowiłem szybko dwa, jednego spiąłem. Wyszło słońce i ryba podeszła z 4-5 metrowej wody znacznie wyżej. Były spławy, ale zero wskazań.  Gdybym łowił wagglerem na wodzie płytszej, do 3 metrów, i nęcił mało i często, to wtedy takie ryby stojące w toni podchodzą i można je skutecznie łowić. A z gruntu nie ma jak, ryba bardziej woli iść w okolice ciepłej wody niż żerować. Trzeba wtedy właśnie szukać jakiegoś kompromisu. Łowić na płytszej wodzie, licząc, że ryba podejdzie, samo umieszczanie zestawu w najgłębszym miejscu niewiele da. Można oczywiście czekać, ryba po południu może ruszyć do 'czesania' dna - ale lepiej łowić aktywnie.

Jeżeli łowisz z konopiami na głębszej wodzie, zawsze możesz zrobić parę testów jak ryba nie bierze chętnie. Dać przypon o długości ponad metra, i przynętę wolno tonącą. Biały robak zalany wodą lekko (tak aby wystawały im grzbiety, przez 20 minut) robi się pływający. Załóż takich dwa lub trzy i zarzuć, sprawdź czy są brania z opadu. Jak tak, to wtedy może być to znak, że ryba jest wyżej właśnie.

Nie bez kozery miksy Swim Stim, zanęty MMM są niepracujące. Ściągają ryby na dno, tam gdzie przynęta.
Lucjan

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 457
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Głębokie wody...
« Odpowiedź #23 dnia: 20.04.2016, 07:35 »
Dokładnie Luk, dlatego pytalem o Wasze przypony, bo na takich głębokościach wydaje mi się zawsze będzie opadać po jakimś łuku....


Dlatego tak skuteczny jest helikopter lub Metoda :) Jak nie łowisz - zawsze przypon jest w idealnej pozycji, i zestaw ma praktycznie zawsze wysoką skuteczność. Łowiąc z dłuższymi przyponami, bez 'naciągania' ich, możemy mieć efekt, że przynęta jest przy koszyku, ryba podnosząc ją zbiera luźną żyłkę przyponu, nie ma żadnej sygnalizacji. Często wszystko zostaje wypluwane, nawet o tym nie wiemy. Ratunkiem może być ostry hak włosowy czasami...
Lucjan

Offline alexart

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 615
  • Reputacja: 22
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Głębokie wody...
« Odpowiedź #24 dnia: 20.04.2016, 07:38 »
No właśnie na płytszą wodę nie mam jak przerzucić bo tam już jest zielsko
w postaci lasu moczarki, która dochodzi nawet do 3 m długości masakra.
Ja muszę łowić poza linią zielska a tam już jest ok 6 m.
Dzięki Luk jeszcze raz :thumbup:
Artur

Offline tomek.pod

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 186
  • Reputacja: 7
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lębork
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Głębokie wody...
« Odpowiedź #25 dnia: 20.04.2016, 07:51 »
Dokładnie Luk, dlatego pytalem o Wasze przypony, bo na takich głębokościach wydaje mi się zawsze będzie opadać po jakimś łuku....


Dlatego tak skuteczny jest helikopter lub Metoda :) Jak nie łowisz - zawsze przypon jest w idealnej pozycji, i zestaw ma praktycznie zawsze wysoką skuteczność.

Luk a jaką długość przyponu wtedy? Haczyk w pozycji nad czy pod koszyczkiem? Pytam bo żyłka będzie odchodzić pod pewnym kątem i zastanawiam się, która opcja będzie lepsza...
Feederowcy!!

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 457
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Głębokie wody...
« Odpowiedź #26 dnia: 20.04.2016, 08:07 »
Wiele z tych pozycji jest dobrych, zależy to od ryb, jak reagują i są brania, jest OK. Przy dobrym helikopterze nic się nie powinno plątać, przynęta zaś najlepiej aby była obok tego co wysypuje się z koszyka. Jeżeli wyciągasz zestaw i masz coś zaczepionego, wtedy trzeba korygować odległość. Zazwyczaj zaczepia się coś przy zwijaniu zestawu. Lepiej chyba robić tak aby hak był nad górna krawędzią koszyka.
Lucjan

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 61
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Głębokie wody...
« Odpowiedź #27 dnia: 20.04.2016, 08:37 »
A jeśli mielibyście możliwość nęcenia leszczy to wybralibyście płytsze rejony, czy3m, 4m czy szli jeszcze głębiej?
Feeder & spinning

Offline lester

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 023
  • Reputacja: 95
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Białystok
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Głębokie wody...
« Odpowiedź #28 dnia: 20.04.2016, 10:41 »
Przy zarzucie przed opadnięciem koszyka na pow wody kij mam w pozycji zbliżonej do pionu aby zamortyzować szarpnięcie oraz mieć trochę luźnej linki , która sprawia że koszyk leci do dołu pionowo.

Cały czas trzymasz wędkę w pionie? Czy w pewnym momencie nie zacznie koszyczek iść po łuku?

W pionie tylko do momentu uderzenia o wodę, od tego momentu wędkę pochylam do wody.Alke jak jest bardzo głęboko to i tak koszyk jakąś odległość pokonuje po łuku.Helikopter sprawdza mi się, jednak raczej w sezonie gdy ryba aktywna.A co do tego że przypon spada po łuku to się nie zgodzę, no może do 2m , dalej na pewno leci pionowo.

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 419
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Głębokie wody...
« Odpowiedź #29 dnia: 20.04.2016, 15:38 »
A jeśli mielibyście możliwość nęcenia leszczy to wybralibyście płytsze rejony, czy3m, 4m czy szli jeszcze głębiej?
Wszystko zależy ods tego gdzie leszcze żerują, to się zmienia w różnych porach roku. W maju leszcze biorą pod samymi trzcinami na metrowej wodzie - pod koniec lata łowię je na 7m
Pozdrawiam - Gienek