Dziś obchodzi urodziny Kamil, gość o nicku kop3k.
Zauważyłem, że Kamil nie przedstawił się, gdy zaczął forumową aktywność. Od tego czasu napisał dużo wiadomości, to fakt. Pozwoliłem sobie zebrać wpisy dzisiejszego solenizanta, pomieszać, poplątać i ułożyć powitanie połączone z przybliżeniem forumowicza. Nie dodałem ani jednej litery, wszystko to są słowa Kamila. Co wyszło? Zobaczmy

"Po pierwsze kop3k, nie krop3k. Śledzę forum na bieżąco. Ja mam tak, że jak mam jechać na ryby, Luk zawsze publikuje w nocy film i zarywam noc, by go obejrzeć i śpię jakieś 3 - 4 h, kawy nie piję, więc na rybach z rana wyglądam jak zombie. Czym dla mnie jest wędkowanie, hmm, ucieczką od problemów życia codziennego, praca, zdrowie etc. Za małego miałem okazję oglądać lód spod wody. Ja myślę, że niektórzy zapomnieli, jak woda może wyglądać. Początki mojego wędkowania to spławik, potem spinning, potem człowiek poszedł z ewolucją i przeszedł na grunt. Jestem ciemny ogólnie w wędkarstwie rzecznym. Nie mam wiary ani doświadczenia. Ja, łowiąc na Biebrzy, muszę się obawiać wilków. Zapomniałem dodać, łosie! To jest dopiero zwierzę. Zaryzykowałem ostatnim razem i byłem 15 h bez brania. Niedługo zaczynam sezon pod znakiem karpia, a od czerwca chyba zamieszkam nad rzeką. Od dawna noszę się z zamiarem kupna dobrego plecaka. Co do koszulek, jak już kiedyś pisałem, z kołnierzykiem. Bluzę też bym preferował z kapturem. Chętnie zakupię komplet, poproszę detale na priv. I weź tu znowu tygodniowkę przed babą schowaj. Ja na skarbnika się nie nadaję. Kobieta postanowiła ozdobić mi ręcznik wędkarski. Spoczko foczko dziś po pracy siadam do tabletu. Przy takiej sztuce robak był bez szans. Hahhahahhahahaha. Ja się zgłaszam do każdej funkcji (poza skarbnikiem). Pomogę pchać wózek w każdej wolnej chwili.
Kupiłem 7 kij brzanowy, no i? Dobry sprzęt musi swoje ważyć. Pana Tyberiusza mogę każdemu polecić, super sprzedawca. Pisałem do wodza kilka dni temu. I to jest mężczyzna, jak powiedział, tak zrobił, a nie jakaś popierdółka. Dzis przypadkowo w UK natrafiłem na targi książek, jakiś diabeł mnie kusił, żeby tam zajrzeć. Ich zapach w niczym nie przypomina ananasa. Podesłałem to prezesowi koła, zobaczymy, co odpowie. Udało mi się wydłubać na ebayu Korum Accesory Chair z całą masą dodatków. Całość wyszła jakieś 120 zł, może... Ilu z nas tak umie? Hmm, tylko szczerze. Sam Londyn to raczej nie wypali, trzeba skoczyć kawałek dalej. W Londynie bilety drożeją, ale chcą dokupić 800 autobusów w tym roku. Ja dostałem info, że zostało już do sprzedaży ostatnie 10 szt. Mosteque, podaj nr konta. Jakby jeszcze ktoś z wyspy chciał, to piszcie na priv.
To chyba przez czytanie waszych wpisów o koszmarach wędkarskich sam się jednego dziś nabawiłem. Nagle widzę swojego psa, więc za nim biegnę. Psa dogoniłem i wchodzę z nim do swojego domu w Polsce, a tam babka podaje moje ryby na srebrnych paterach. Co mogę o nich napisać? 130 m kwadratowych to mało? Wniosek jest jeden, zrobić, co się da, by pojechać na ryby. Zgadzam się w 100% teraz. Idę spać".
Tutaj natomiast mamy przykład dyskusji Kamila (delikatna manipulacja)

"Właśnie otrzymałem paczkę z kołowrotkami i już zdążyłem rozebrać i złożyć Dam'a Quicka. Kto powiedział, że nie może już być lepiej? Ktoś sobie jaja robi. Jakub, zjedz Snickersa. Pyza, czytaj uważnie. Fifi, późno już, do spania. Spoko, maniek. Ja każdy kołowrotek zaczynam rozkładać od rączki, szpuli, rotora, potem reszta. Ja powiem w ten sposób, wystarczą 3 smary i oliwka do pełnego poprawnego serwisu. Jakubie czuję, że się obrażam. Już Cię nie lubię! Filip, idź w końcu do szkoły... Po prostu po 12 h polerowania grzejników nie mam siły na kłótnie i preferuję pokojowe rozwiązania. No i czego Panoczku nie rozumisz? Nie, tutaj mowa o łożyskach podtrzymujących przekładnię. Broń Boże nie piszę, że to shit, tylko tamte są lepsze. Jacku, jak śmiałeś nie wspomnieć o York'u. A idź pan w...".
Wszystkiego najlepszego, Kamilu. Szczerze
