Autor Wątek: Sum - zarybienia i zabawy z naturą  (Przeczytany 10467 razy)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 426
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Sum - zarybienia i zabawy z naturą
« dnia: 08.05.2016, 00:53 »
Zapraszam się do zapoznania z moim ostatnim wpisem do bloga, dotyczącym spustoszeń, jakich dokonał zarybieniowy sum w zbiorniku Stillwater Front Lake w Aldershot:
http://splawikigrunt.pl/blog/2016/05/08/sumy-czyli-jak-byc-trendy-i-zniszczyc-lowisko/

W ciągu kilku lat zniknęła drobnica z tej wody, płoć, okoń , karaś i lin praktycznie wyginęły... Brak młodych roczników białej ryby oznacza, że duże leszcze i karpie pożyją jeszcze jakiś czas i zdechną ze starości, woda stanie się  zaś jałowa. Drapieżniki nie będą miały co jeść i tez będą ginąć.

Czy o to chodziło pomysłodawcom wprowadzenia suma? Oczywiście,m że nie! Ale natura nie jest do końca przewidywalna, i można powiedzieć, że spłatała figla. I co dalej? A jak zarybienia rzek? Na Ebro sum poczynił wielkie spustoszenia, na Wiśle zarybiano jeszcze niedawno nim. Czy ktoś to przemyślał? Dlaczego nie zostawić tego gatunku samego sobie? Już są okresy ochronne, najdłuższe (suma można łowić 6 miesięcy w roku), można dodać górne wymiary ochronne! Po co zarybiać w ciemno, ryzykując?

Jakie jest Wasze zdanie na temat suma?  Czy uważacie, że takie zarybienia mają sens? Skoro w Polsce brakuje ryb w rozmiarze średnim, a takimi się żywi już kilkuletni sum, to czy wprowadzanie go do wód nie pogłębi jeszcze już istniejących problemów? Czy 'lobby sumowe' powinno mieć tu wolna rękę?
Lucjan

Offline Kinior

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 118
  • Reputacja: 25
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Sum - zarybienia i zabawy z naturą
« Odpowiedź #1 dnia: 08.05.2016, 02:13 »
Luk, piszesz o łowisku komercyjnym?? Nie wiem, nie znam się :) ale jeżeli chodzi o PZW w Polsce, to raczej nie sum wyjada białe ryby, "lecz wyławiane są przez niechcianych Rybaków" :D 
W Polsce raczej to nie grozi :) Sumy w rzekach występują rzadko, biała ryba przoduje "jak na razie" z doświadczenia Narwi i Odry.

Marcin

Mazovia Fishing Team

glizdziarz

  • Gość
Odp: Sum - zarybienia i zabawy z naturą
« Odpowiedź #2 dnia: 08.05.2016, 07:28 »
Marcinie grozi, grozi. U mnie Słok od kilku lat jest sukcesywnie zarybiany sumem. Efekty powoli już widać. Lina praktycznie od trzech lat nikt nie złowił po za kilkoma przypadkami a rybaków też nie ma. Duży okoń to też już przeszłość.

Offline maniek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 439
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: PD. WALIA - UK
Odp: Sum - zarybienia i zabawy z naturą
« Odpowiedź #3 dnia: 08.05.2016, 07:36 »
Sum wytępi wszystko,nie wiem co dzieje sie tu w Uk, ale coraz wiecej  łowisk przekształca sie na karpiowo-sumowe :o :-X

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 426
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Sum - zarybienia i zabawy z naturą
« Odpowiedź #4 dnia: 08.05.2016, 08:21 »
Luk, piszesz o łowisku komercyjnym?? Nie wiem, nie znam się :) ale jeżeli chodzi o PZW w Polsce, to raczej nie sum wyjada białe ryby, "lecz wyławiane są przez niechcianych Rybaków" :D 
W Polsce raczej to nie grozi :) Sumy w rzekach występują rzadko, biała ryba przoduje "jak na razie" z doświadczenia Narwi i Odry.

Nie piszę o komercjach, bo te mnie mało obchodzą w takim względzie. Komercje mogą zostać zarybione szybko i być 'dorybiane' dużymi osobnikami. Mowa o wodzie klubowej, słabej, odpowiednik trochę polskiej wody PZW. Jest tam więcej większego karpia może, ale jest on bardzo trudny do złowienia dla 'laika'...

Powiem Wam, że jak się temu przyjrzeć z bliska, to w Polsce drapieżniki takie jak szczupak czy sum, będąc odławianymi, nie wybijają drobnicy w pień. W UK już widziałem kilka zbiorników, gdzie szczupak plus perkozy, czaple i kormorany razem potrafią wyżreć całą białą rybę. Nie popieram więc wcale wymiarów górnych dla suma. NA wielu zbiornikach może okazać się, że jego usunięcie wpływa pozytywnie na populacje innych ryb. Oczywiście fachowiec o tym powinien decydować. Jednak woda bez płoci, okonia, karasia, wzdręgi i innych 'mniejszych' gatunków to jakieś nieporozumienie. Przynajmniej dla mnie.

Ktoś mógłby powiedzieć, że dawniej inaczej bywało, 100-200 lat temu było w bród wszystkiej ryby. No właśnie - ale wtedy było jej w bród, a teraz nie. Jeżeli więc wielkiego drapieżnika, dorastającego do ponad 2 metrów zacznie się chronić całkowicie, może oznaczać to wyginięcie innych, mniejszych ryb. Zobaczcie jak wyglądają wyniki znad Odry i Wisły. Kto wie, czy pojawienie się suma w większej ilości i moda na jego wypuszczanie, nie spowodowała obniżenia się pogłowia innych ryb. Wisła jest o wiele słabsza niż Odra, może jej wielkość sprawia, że wędkarze mniej łowią? Ja jednak widzę, że jeżeli bawimy się w wodne manipulacje, wprowadzamy jakieś gatunki szkodzące wodzie (karaś srebrzysty, tołpyga, duże ilości amura i karpia) - to nałożenie się tych rzeczy może sprawić, że wody nagle opustoszeją. Może sam sum nie jest aż takim dużym problemem, ale już sum i karp tak.


Lucjan

Offline kburza

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 344
  • Reputacja: 8
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Sum - zarybienia i zabawy z naturą
« Odpowiedź #5 dnia: 08.05.2016, 08:23 »
Co do suma to podobnie na Bugu jest on teraz żadko spotykany tamtego roku na moim odcinku PZW może ok 10 szt przez sezon wyłowiono z czego i tak wróciły do wody, może było to spowodowane gorącym latem i sum sie przeniósł w głębsze partie poza obrębem w którym ja wędkowałem.
A jeżeli chodzi o wody stojące też raczej rzadko się je widuje ale tam gdzie są to pustoszą akweny. Dla mnie okres ochronny powinien trwać max 3 miesiące. Jak wiadomo taki sumik ok 20 kg łyka bez problemu karpie ok 1 kg do 2 nawet :D tak że trzewi populację białej ryby.
Sumy powinny być w akwenach gdzie białoryb jest też już pokaźnych rozmiarów inaczej będziemy mieli problem z rybostanem mniejszych osobników.
---- Catch & Release ---
                                     --- NO KILL ---
Pozdrawiam, Krzysiek.

Offline wasiu13

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 610
  • Reputacja: 16
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Sum - zarybienia i zabawy z naturą
« Odpowiedź #6 dnia: 08.05.2016, 09:10 »
Dziwię się,że od razu nie wyłapali tego suma siatami. Przeciągnęli i był by spokój. A tak to raczej chyba działanie celowe. Może właśnie chcieli zrobić łowisko sumowo-karpiowe.
U mnie sumem zarybia się co raz mniej.
Oficjalne zarybienia sumem
2009-4 odcinki rzeki i 17 zbiorników
2010-5 odcinków rzek i 15 zbiorników
2011-6 odcinków rzek i 13 zbiorników
2012-5 odcinków rzek i 15 zbiorników
2013-6 odcinków rzek i 15 zbiorników
2014-2 odcinki rzek i 7 zbiorników
2015-2 odcinki rzek i 2 zbiorniki
Statystyki z zarybień z mojego okręgu. Wody od 5ha do 200. Większość to zarybienia narybkiem jesiennym. Jedynie jeden zbiornik 35ha, rok rocznie jest zarybiany kroczkiem w ilości 10kg.

Sam suma nigdy nie złapałem. Chodź na rzece na której łowię występuje. Co roku słyszy się o sztukach 3-4 w granicach 1,50cm. A takie kijanki trafiają się często na rosówkę. Traktowany jest jako szkodnik. Chociaż czy przy braku szczupaka lepiej chyba, żeby jakiś drapieżnik występował.
Orientuje się ktoś czy w operatach rybackich,które są sporządzane dla użytkowników rybackich są wypisane konkretnie jakimi gatunkami można zarybiać??Pytam się bo nie wiem.
Spławik i Grunt - od kołyski, aż po grób ;)
PB:Kleń 54cm, Płoć 36cm, Lin 43cm, Wzdręga 31cm, Leszcz 60cm, Szczupak 60cm, Okoń 35cm, Karaś 39cm, Karp 50 cm

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 426
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Sum - zarybienia i zabawy z naturą
« Odpowiedź #7 dnia: 08.05.2016, 09:28 »

Orientuje się ktoś czy w operatach rybackich,które są sporządzane dla użytkowników rybackich są wypisane konkretnie jakimi gatunkami można zarybiać??Pytam się bo nie wiem.

Operat rybacki sporządza użytkownik rybacki, i ten zostaje skierowany do zaopiniowania. Musi go sporządzić ichtiolog, raczej na podstawie badań lub zestawienia zbiorczego wyniku połowów (rejestry). Jest to kosztowna rzecz. W przetargu wygrywa najlepsza z 'ofert'. Tak to wygląda.
Na miejscu 'komisji' zarybień sumem nie opiniowałbym bardzo pozytywnie, chyba, że jest spory problem z drobnicą. Trzeba pamiętać, że drobnica będzie do czasu, później i ona zniknie jak drapieżnika będzie zbyt wiele. Oczywiście w polskich warunkach jest jeszcze czynnik 'kłusowniczy' któy trzeba brać pod uwagę. Kłusole i wędkarze nie przestrzegający przepisów powodują poważne zachwiania w ichtiofaunie. Dlatego też w wielu przypadkach wody wyglądają ładnie na papierze urzędników w RZGW, rzeczywistość jest jednak zgoła inna.

Nie jestem ichtiologiem, ale wątpię, aby wprowadzanie suma uznawane było za słuszne, jeżeli nie ma dokładnej analizy danego zbiornika. Przykład Ebro jest tutaj bardzo wymowny, sandacz w UK to znowu sprawka innego Niemca, który wpuścił zaledwie 97 sztuk do dopływu rzeki Severn. Teraz 'mętnooki' zaczyna dominować wielu wodach, zwłaszcza w kanałach, wielu wędkarzy narzeka na zanik drobnicy. Pomimo elektrycznych odłowów sandacza jest więcej i więcej, podbija on kolejne wody, często wypierając szczupaka. Trudno przewidzieć jakie tego będą efekty...
Jak pisałem - wpuszczono 97 małych sandaczyków (kilka kilogramów?) - a teraz są często plagą. Tak więc 10 kilogramów narybku suma to może być sporo. Nigdy nie wiadomo jak się one przyjmą...
Lucjan

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 419
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Sum - zarybienia i zabawy z naturą
« Odpowiedź #8 dnia: 08.05.2016, 09:53 »
Już kiedyś pisałem na temat skutków zarybienie sumem na jednej mojej wodzie . Zarybiono nim największy zbiornik naszego stowarzyszenia w celu opanowania pogłowia drobnicy - bardzo dużo krąpia, małego leszcza, wzdręgi . Zarybiano przez 3 lata , ostatnie zarybienie było w roku 2000
Efekty :
- w tej wodzie całkowicie zaniknął lin , karaś a okoni prawie już nie ma
- krąpia jest tyle samo co wcześniej a może nawet więcej, sum wg mnie się tym gatunkiem mało interesuje
- wg rejestrów ok 25% zarybieniowego karpia zostaje pożarta przez sumy
- przez całą ciepłą część roku wtedy gdy sum żeruje na zbiorniku nie ma żadnych ptaków wodnych gdyż zostają natychmiast pożarte , pływa tylko jedna stara para łabędzi ale z wyprowadzonych przez nią młodych rocznie przeżyją 2 góra 3, resztę też zeżre sum
Pozdrawiam - Gienek

Offline greg13

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 525
  • Reputacja: 45
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Sum - zarybienia i zabawy z naturą
« Odpowiedź #9 dnia: 08.05.2016, 11:28 »
Mnie się przydarzyła taka historia, że wyciągnąłem na spławik kijankę długości 40cm. Oczywiście sum wrócił do wody, a potem spotkałem kierownika łowiska (woda nie jest PZW) i usłyszałem, że absolutnie na przyszłość nie należny wypuszczać suma do tej wody niezależnie od wymiaru, bo mimo, iż nikt nim nie zarybiał to sumy się pojawiły w łowisku i strasznie niszczą ikrę oraz drobny białoryb.  Jak dotąd nie trafiłem na kolejnego suma, na tej wodzie ale chyba trzeba w takim wypadku trzeba by się zastosować do zarządcy wody....

Grzesiek
Grzesiek

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 61
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Sum - zarybienia i zabawy z naturą
« Odpowiedź #10 dnia: 08.05.2016, 18:31 »
Sum jako rodzima ryba powinien być chroniony. >:O w przeciwieństwie do karpia,karasia srebrzystego,amura, tołpygi czy pstrąga tęczowego.

Rzeki , duże rzeki to jego naturalne siedlisko od zawsze.
Natomiast zarybianie nim każdej sadzawki to duży błąd o ile w wielkich zbiornikach nie wyrządzi szkody , to w oczkach wodnych zrobi totalną pustynie .
Feeder & spinning

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 785
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Sum - zarybienia i zabawy z naturą
« Odpowiedź #11 dnia: 08.05.2016, 18:52 »
Sum jako rodzima ryba powinien być chroniony. >:O w przeciwieństwie do karpia,karasia srebrzystego,amura, tołpygi czy pstrąga tęczowego.

Rzeki , duże rzeki to jego naturalne siedlisko od zawsze.
Natomiast zarybianie nim każdej sadzawki to duży błąd o ile w wielkich zbiornikach nie wyrządzi szkody , to w oczkach wodnych zrobi totalną pustynie .

Z tą opinią zgadzam się w 100% ;) :thumbup:

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 426
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Sum - zarybienia i zabawy z naturą
« Odpowiedź #12 dnia: 08.05.2016, 19:34 »
Sum jako rodzima ryba powinien być chroniony. >:O w przeciwieństwie do karpia,karasia srebrzystego,amura, tołpygi czy pstrąga tęczowego.

Rzeki , duże rzeki to jego naturalne siedlisko od zawsze.
Natomiast zarybianie nim każdej sadzawki to duży błąd o ile w wielkich zbiornikach nie wyrządzi szkody , to w oczkach wodnych zrobi totalną pustynie .

Nie do końca się zgodzę... Jeżeli sum ma okres ochronny 7 miesięcy, do tego wymiar, to czy powinno się nim zarybiać? Ta ryba nie ma wrogów w łowisku oprócz człowieka. Jednak sam fakt, że zakłada ona gniazdo i broni ikry oraz narybku, sprawia, że odchowa się większe sztuki. Teraz panuje moda na wypuszczanie suma, powstało silne lobby sumowe, i ja uważam, że nie trzeba absolutnie nim zarybiać, bo chłopaki skutecznie go bronią i promują wypuszczanie.

Jeżeli więc ktoś zarybia jakimś albinosem Wisłę, to igra z naturą, i to mocno.  Może dojść do tego co na Stillwater Lakes, ten proces może być bardziej tylko rozciągnięty w czasie. Może się wtedy okazać, że rybostan się zmniejsza stopniowo, przybywa sumów, ubywa innych gatunków. Ciekawe co się stanie wtedy? Teraz nie da się już przywrócić na Ebro stanu sprzed kilkudziesięciu lat, na takiej Wiśle też może być podobnie. Zobaczcie jak jałowy stał się Kanał Żerański ostatnio. To może pokazywać jak słabnie ichtiofauna Wisły, kto wie, może sum jest jednym z powodów (nie największym ale jednym z kilku)?

Jedną bardzo ważną sprawą jest fakt, że dawniej sum był, ale nie było karpia, nie było karasia srebrzystego, amura czy tołpygi. Teraz to połączenie może znacznie osłabić rodzime gatunki. Dlatego uważam, że zarybienia sumem są zbyteczne, tym bardziej rzek. Suma nie brakuje w Polsce, jest go więcej niż dawniej. U nas w PAA, w Predator Cup, zawodach organizowanych przez nasz klub, jedną z nagród jest łowienie sumów z przewodnikiem w Polsce na Wiśle, z Karolem Lasotą. Podobno łowi on spore ilości wąsaczy... Po co więc zarybiać nim?

Lucjan

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Sum - zarybienia i zabawy z naturą
« Odpowiedź #13 dnia: 08.05.2016, 19:55 »
Ebro jak dla mnie to przykład jak można spierdolić wodę i nie bójmy się używać tak ciężkich słów, niby walczą z populacją suma, niby trzeba zabijać każdą sztukę a w coraz większej ilości odcinków wprowadzają zakaz nocnych połowów w porze dnia kiedy ta ryba najczęściej była łowiona.

Więc raczej nie bronią się jeszcze ręką i nogą przed sumami a dalej brną w dobry biznes i myślę, że w Polsce też niektorzy chcą parę grosza z tej okazji zarobić.
Żeby dostrzec co może sum zrobić z rybną woda trzeba zajechać na taki zbiornik co ja ostatnio z Lukiem.
Sądzę, że nie ma tam ryby poniżej 40 cm a jak sumy podrosną to i za te się wezmą.

Co do wypowiedzi odnośnie rodzimego pochodzenia suma to okej ale Karp występował w Polsce 8 tys lat przed homo sapiens. i w 2012 nawet Sazan został uznany za obcy gatunek za pomocą jednej ustawy, więc może i sum to gatunek rodzimy ale czy powinniśmy nim zarybiać?

Już teraz lobby sumowe w Polsce ma się dobrze rekord został pobity w zeszłym roku dwa razy?
A obecny rekordzista mówi, że to kwestia rozpoczęcia sezonu i rekord zostanie pobity.
I jeżeli wędkarze na Wiśle z echosondami mówią i łowią sztuki powyżej 2 metrów dość regularnie to trzeba mieć pojęcie o jakiej populacji tej ryby mówimy i ile taka sztuka potrzebuje pokarmu.
Ta ryba w polskich wodach ma najlepiej bo to kormoran przed nią spierdala no chyba, że to sposób PZW na walkę z kormoranem. 8) 8) 8)

A i miesiarze się do niego nie dobiorą bo sprzęt nie ten, więc nie ma on żadnych wrogów w wodach.
Panowie czy warto ?

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 61
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Sum - zarybienia i zabawy z naturą
« Odpowiedź #14 dnia: 08.05.2016, 20:40 »
Luk . masz trochę racji ponieważ okres ochronny powinien być skrócony.
KOP3K porównujecie Ebro do Wisły pomijając jeden fakt w ebro sumy wpuszczono na dziko, a  Wisła jest jego naturalnym siedliskiem, wiec nie wiem o czym mowa.

Następnie ilu wędkarzy wypuści suma? ile tych ryb wyjeżdża w bagażniku już w czerwcu?
dużo bardzo dużo.
do tego coraz większa presja , zanieczyszczenia.
spójrzcie na zgłoszenia medalowych ryb ile ich jest i jak często padają.A później piszczcie , ze Polska jest sumowym rajem po ebro i padzie ;)
Nawet kiedyś Marek Szymański w WS miał art o tym

karp może i  8 tysięcy lat przed homo sapiens trafił do nas  ale się nierozmazana naturalnie
Feeder & spinning