Witam wszystkich!
Chciałem ze wszystkim się przywitać i napisać nie co o sobie. Mam na imię Damian, mam blisko 30 lat. W wędkarstwie jestem pełnoletni, bo jak dobrze liczę to łowię od 18 lat

. Do PZW należę od 13 lat. Jestem ze Śremu pod Poznaniem. Łowię głównie na okolicznych jeziorach, zalewach i starorzeczach. Od kilku lat uczę się Warty. Wody u nas dużo- w zasadzie gdzie by się nie stało to w promieniu 5 km jest jakaś woda- ale i wędkarzy dużo. Także z rybą szału nie ma.
Jeśli chodzi o sukcesu to okazów nie łowię. Dwukilowe leszcze, karpie. Kilowe liny i karasie itd. Może okazy mnie omijają, może to urok wody PZW (na komercjach nie łowie)?
Dla mnie wyznacznikiem umiejętności jest łowienie tego co chce się akurat złowić oraz uniwersalność. Może to mój problem ponieważ łowię prawię każdą metodą, a czasu mało

. Jest spinning (kiedyś głównie szczupak, obecnie uczę się łowić klenie, jazie i bolenie), żywiec, trupek, metody spławikowe (przepływanka, przystawka, waggler, bat itd., itd.) oraz metody gruntowe (od zeszłego roku uczę się methody). I jak to wszystko pogodzić

Forum podoba mi się ponieważ jest świetne z punktu widzenia merytorycznego.