Shimano Baitrunner DL

[Arunio]

Tu pozwolę sobie założyć wątek, co do kołowrotka jak w temacie! Sporo na ten temat napisano! Jak dla mnie? Większość opini jest oparta na teorii!
 Na dziś/ Nie odnoszę się do trwałości! A jedynie do funkcjonalności i odbioru namacalnego!
 Nawijak był ze mną na wodzie dziś po raz pierwszy! Sugerując się przełożeniem,(za to zapłaciłem)Kołowrotek powinien bezoporowo zwijać średni zestaw(60g)! Tak ,jak dla mnie nie jest! Opór ,moze nie jest duży, ale wyraźnie wyczuwalny.  Ma się wrażenie że nie do końca zanęta wyszła z koszyka ! Spasowanie elementów ? Jest zadowalające! Podwójna korbka,niezmiernie pomocna! Ale jak dla mnie? Przepłaciłem za ten nawijak co najmniej stówkę! Po ownie? Nie dał bym więcej jak 250 pln! Na dziś dla mnie jest tyle wart! i to jak się ktoś uprze!
PS
Maciek! Miałeś sporo racji! 

[Wonski81]

Kilka razy pisałem na forum coś o Baitrunnerze DL. Bodajże ostatnio coś w kontekście małych baitrunnerów(2500-4000 wielkości).
Dla mnie Dl to nie nr 1 w tym segmencie.
Ogólnie w tym segmencie to wybór nie jest powalający ,więc jest to jakby wybór "lepszego zła".
Wśród małych baitrunnerów najwięcej "mocy" - wg mnie(!)- posiada Okuma Trio,aczkolwiek jej praca jest dość dziwna,a może i nieprzyjemna(?).
Ja posiadam "małego" baitrunnera - Daiwę Regal Z(już nieprodukowaną), i mimo iż ma swoje wady, to jednak jestem zadowolony,jak do tej pory działa znakomicie(po serwisie ofkoz ) i znosi katowanie nawet cięższymi zestawami.

Był swojego czasu Shimano Baitrunner XT FA(2500 i 4000), wyglądał dokładnie jak DL,tyle że kolor miał zielony. Ten model był udany. Taki wzmocniony DL.Lepiej wykonany,spasowany,lepsze elementy napędowe,kabłąk. Niestety był dość sporo droższy,i jak rynek zadecydował - nie cieszył się popularnością. Można jeszcze dostać "leżaki", ale ceny nadal wysokie...

 

[Radar]

Z tym oporem podczas zwijania to coś podobnego jak w aero feeder.
Paru kolegów synalizowało podobne objawy. U nich po serwisie problem zniknął.

[Arunio]

Z tym oporem podczas zwijania to coś podobnego jak w aero feeder.
Paru kolegów synalizowało podobne objawy. U nich po serwisie problem zniknął.

Radek! Tu problem nie zniknie!
 Pomimo typowo gruntowego przełożenia, ten opór jest! Może nie mam na tyle wiedzy co Czesiek,ale trochę młynków rozebrałem i przerobiłem. Więc z grubsza, wiem czy cos można wyeliminować! Tym bardziej ,że kupiłem 2 takie młynki!Nie jest to jakiś wielki problem! Nie dyskwalifikuje to,broń boże tych kołowrotków! to w swojej klasie dobry produkt. Ale nie doskonały niestety ! Uważam że po mimo swoich wielu wad. Sangery http://allegro.pl/sanger-distance-cast-runner-4000-mega-promocja-i5921047305.html
Wiele przyjemniej radza sobie z oporem. Pomijam kurewską wadę wciągania żyłki pod szpulę! Ale są o połowę tańsze!

[mjmaciek]

Tu pozwolę sobie założyć wątek, co do kołowrotka jak w temacie! Sporo na ten temat napisano! Jak dla mnie? Większość opini jest oparta na teorii!
 Na dziś/ Nie odnoszę się do trwałości! A jedynie do funkcjonalności i odbioru namacalnego!
 Nawijak był ze mną na wodzie dziś po raz pierwszy! Sugerując się przełożeniem,(za to zapłaciłem)Kołowrotek powinien bezoporowo zwijać średni zestaw(60g)! Tak ,jak dla mnie nie jest! Opór ,moze nie jest duży, ale wyraźnie wyczuwalny.  Ma się wrażenie że nie do końca zanęta wyszła z koszyka ! Spasowanie elementów ? Jest zadowalające! Podwójna korbka,niezmiernie pomocna! Ale jak dla mnie? Przepłaciłem za ten nawijak co najmniej stówkę! Po ownie? Nie dał bym więcej jak 250 pln! Na dziś dla mnie jest tyle wart! i to jak się ktoś uprze!
PS
Maciek! Miałeś sporo racji!

Pisałem ci Arku moje odczucia po kręceniu tym młynkiem sporo kreciołków przeleciało przez me rece i jak dla mnie wiem co jest dobre...
Nie ma co sie podniecac i opisywac bog wie co dla kazdego co innego jest dobre... dla mnie ten mlynek napewno nie jest na rynu w tej kasie sporo lepiej sprawujacych sie jak dla mnie mlynkow...

[Wonski81]

Powtórzę raz jeszcze
W segmencie małych baitrunnerów wybór nie jest duży.Małych, czyli takich od 300-400g masy i wielkościach 2500-4000.
Jakiej decyzji by nie podjąć,to i tak oznacza ona jakieś mankamenty.

Ja pokusiłbym się o serwis tych DL'i. Całkiem możliwe,że smaru w nich jak na lekarstwo,co też daje opór ,a czasem wyczuwalną pracę przekładni. Zwróć uwagę na test Alivio ,który zamieściłem na forum.Kamil(kop3k) wrzucał gdzieś info i chyba fotki Twin Powera.W obydwu przypadkach było po kropelce smaru,więc..
Ja każdy młynek rozkręcam po zakupie.Nie wiem jak się to ma do gwarancji,jakoś mnie to nie obchodzi
Nie twierdzę,że należy mnie słuchać,to takie moje "zboczenia".
Najlepiej rozebrać.Wymyć.Ośki "przeszlifować" pastą do zębów ,a potem całość zafajdać smarem tytanowym. Niejednego "zdechlaka" ożywiłem w ten sposób.

[Awek]

Tu pozwolę sobie założyć wątek, co do kołowrotka jak w temacie! Sporo na ten temat napisano! Jak dla mnie? Większość opini jest oparta na teorii!
 Na dziś/ Nie odnoszę się do trwałości! A jedynie do funkcjonalności i odbioru namacalnego!
 Nawijak był ze mną na wodzie dziś po raz pierwszy! Sugerując się przełożeniem,(za to zapłaciłem)Kołowrotek powinien bezoporowo zwijać średni zestaw(60g)! Tak ,jak dla mnie nie jest! Opór ,moze nie jest duży, ale wyraźnie wyczuwalny.  Ma się wrażenie że nie do końca zanęta wyszła z koszyka ! Spasowanie elementów ? Jest zadowalające! Podwójna korbka,niezmiernie pomocna! Ale jak dla mnie? Przepłaciłem za ten nawijak co najmniej stówkę! Po ownie? Nie dał bym więcej jak 250 pln! Na dziś dla mnie jest tyle wart! i to jak się ktoś uprze!
PS
Maciek! Miałeś sporo racji!

Jeśli chodzi o mnie, to wyraziłem opinie na temat tego kołowrotka, ale napewno nie na podstawie teorii, tylko kołowrotek został wielokrotnie sprawdzony w boju. Arek ty jesteś niezadowolony wydając na ten młynek max. 330zł, co ja mam powiedzieć dając ponad 600zł za X-areo i ten to dopiero stawia opór przy zwijaniu, DL jest lepszy od niego prawie pod każdym względem, nawet żyłkę nawija lepiej bez dodatkowych podkładek regulacyjnych, może czasami za dużo oczekujemy od Shimano?. Ja przepłaciłem co najmniej 300zł.!

[Luk]

Pisałem ci Arku moje odczucia po kręceniu tym młynkiem sporo kreciołków przeleciało przez me rece i jak dla mnie wiem co jest dobre...
Nie ma co sie podniecac i opisywac bog wie co dla kazdego co innego jest dobre... dla mnie ten mlynek napewno nie jest na rynu w tej kasie sporo lepiej sprawujacych sie jak dla mnie mlynkow...

Maciek, jeżeli sporo młynków jest lepszych w tej klasie, to wypisz z pięć Mowa o baitrunnerach 4000.

W moim przypadku oceniam nie tylko to jak się kręci kołowrotkiem, ale jak się sprawuje on przy holach walecznych ryb, w brudzie, deszczu... Jak długo żyłka zachowuje właściwości  w normie, nie skręca się... Może są lepsze (na pewno) - ale ja nie miałem takich.
Oczywiście, że DL nie jest doskonały, ale nie spotkałem kołowrotka który takim by był.

[mjmaciek]

Lucek ja na te młynki ciągłem rybki 10 plus - i tyle w temacie co do innych  - wybor nalezy do kazdego ...

[Luk]

Maciek, według mnie nie ma wielkiego wyboru jak pisze Czesiek, w tej klasie. Ja szukałem dwa lata dobrego kręcioła z wolnym biegiem na rzeki, i znalazłem. Faktycznie, ma wady, jak chociażby nie zawsze zamykający się kabłąk. Ale czy jest coś lepszego? Lub przynajmniej równie dobrego?

[mjmaciek]

Ja jeste obecnie pod urokiem eosów foxa za te pieniadze jak dla mnie sa dobre.

[Luk]

Ja mam Soniki 6000, tez są dobre (bardziej mi się podobają niż EOSy ) - ale są to rozmiary trochę większe. Mam Daiwę Black Widow 4500, wygląda fajnie, ale skręca żyłkę i ma większa szpulę niż DL...

[maniek]

Posiadam DL i złego słowa nie powiem,za tą cenę fajny kręcioł.Nie skręca żyłki,a przy brzanowaniu, na rzece to niebagatelna sprawa.Powiem jeszcze,że podczas cholu brzany 4kg każdy kręcioł będzie ciężko chodził

[Arunio]

Tu pozwolę sobie założyć wątek, co do kołowrotka jak w temacie! Sporo na ten temat napisano! Jak dla mnie? Większość opini jest oparta na teorii!
 Na dziś/ Nie odnoszę się do trwałości! A jedynie do funkcjonalności i odbioru namacalnego!
 Nawijak był ze mną na wodzie dziś po raz pierwszy! Sugerując się przełożeniem,(za to zapłaciłem)Kołowrotek powinien bezoporowo zwijać średni zestaw(60g)! Tak ,jak dla mnie nie jest! Opór ,moze nie jest duży, ale wyraźnie wyczuwalny.  Ma się wrażenie że nie do końca zanęta wyszła z koszyka ! Spasowanie elementów ? Jest zadowalające! Podwójna korbka,niezmiernie pomocna! Ale jak dla mnie? Przepłaciłem za ten nawijak co najmniej stówkę! Po ownie? Nie dał bym więcej jak 250 pln! Na dziś dla mnie jest tyle wart! i to jak się ktoś uprze!
PS
Maciek! Miałeś sporo racji!

Jeśli chodzi o mnie, to wyraziłem opinie na temat tego kołowrotka, ale napewno nie na podstawie teorii, tylko kołowrotek został wielokrotnie sprawdzony w boju. Arek ty jesteś niezadowolony wydając na ten młynek max. 330zł, co ja mam powiedzieć dając ponad 600zł za X-areo i ten to dopiero stawia opór przy zwijaniu, DL jest lepszy od niego prawie pod każdym względem, nawet żyłkę nawija lepiej bez dodatkowych podkładek regulacyjnych, może czasami za dużo oczekujemy od Shimano?. Ja przepłaciłem co najmniej 300zł.!

Sławku, niezadowolony to za dużo powiedziane. Ciut rozczarowany, to będzie dobre określenie

[Syborg]

Arku, zapewniam Cię, uczucie przyjdzie. Dajcie sobie szansę, tylko tyle i aż tyle. Proszę Cię, nie odrzucaj tej miłości. Przekonasz się, że każda chwila, którą przyjdzie Wam spędzać bez siebie, będzie cierpieniem. Pamiętaj, miłość często rodzi się w cierpieniu

Wersja skrócona: kręć korbą i nie pitol!