Własnie też tak myślałem, ale to już 4 miejsce(w sporych odstępach).
"lokalni' specjaliści siedzą bez brania, a ja łowie równo...
Też myślałem, ze nie utrzymam leszcza taką śmieszną ilością towaru, ale to działa

Próbowałem łowić na rożnych odległościach 10-50m i zawsze po jakimś czasie się pojawia i towarzyszą do końca dnia, czasami trafi się nawet jakiś większy bonus w postaci innej ryby.
Zbiornik 15-20ha
Nie potrafię tego logicznie wytłumaczyć...
Zbiornik "przeorany" na tysiąc sposobów, 99% ryb dostaje w łeb, tylko ja jak wariat wszystko wypuszczam.