Paweł, ileż to razy te turnieje miały taki finał? Bardzo często spotykały się drużyny wcale nie robiące dużego wrażenia w grupie, wygrywający później ledwo ledwo, w karnych, po słabej grze.
Niemcy grali fajnie, ale nie byli skuteczni. Francuzi zaś pokazują dobry, ofensywny futbol, zwłaszcza w ostatnich meczach.
Ja bym bardziej się skłaniał ku temu, że ogólnie poziom Euro2016 nie powala. Nie ma zespołu, który od początku zachwyciłby swa grą. Na pewno pokazały się z dobrej strony takie drużyny jak Walia, Polska, Islandia... Może nadchodzi 'nowe'? Ten fakt, jak też to, że Holandii w ogóle nie było, może wskazywać, że wiele się zmienia. Zawiedli Hiszpanie, ośmieszyli się Anglicy. Może przepłacone sławy, zarabiające miliony euro rocznie, to za mało aby stworzyć silną drużynę? Może charyzmatyczni trenerzy będą potrafić zbudować zespół, który sięgnie po najwyższe laury? Grecji to już się udało, Polakom tez szczęścia zabrakło aby być w finale
