Ja porównam Drennana do Prestona bo tych używałem. 
Pierwszy był Drennan, zanęta musi być odpowiednio nawilżona, taka w sam raz. Inaczej były problemy z odklejeniem od foremki.  I ogólnie na początek nie podeszły.  Preston jakiś bardziej mi leży, choć trzeba się zaopatrzyć w jakiś łącznik, kretlik na wcisk albo ten polecany do żyłka glowna-przypon. 
Używanie foremki Prestona jest dla mnie szybsze, wygodniejsze i tak jakby była większa kontrola nad mocą nabijania, na raz czy na dwa. I jest symetryczna, Drennan nie. 
Tak czy inaczej mam zapas obu producentów i starczy. 
Ilu ludzi tyle będzie opinii. 
One M9