Podepnę się do tematu.
Myślę o zakupie feeder arma do Cuzo 2, jeśli będę zmuszony do połowu z pomostu. W innych przypadkach wolę na przód osobną podpórkę wbijaną w ziemię. Od pomostu do wody może być trochę a od lustra wody do dna jeszcze trochę, więc podpórka wbijana może nie utrzymać ryby.
Łowię zawsze na dwie wędki, tylne podpórki są na prawej nodze, więc feeder arm musiałby też być mocowany na prawej, żebym mógł wstać i obejść fotel z lewej. Macie jakieś sensowne rozwiązanie na taką sytuację.
Zastanawiam się nad innym rozwiązaniem, bo trochę mnie ten skaczący feeder arm przeraża.
I sięgnąłem do mojej rupieciarni wędkarskiej i wykopałem moje samoróbki z przed lat, kiedy to łowiłem z pomostu na drgającą szczytówkę, siedząc na pudle wędkarskim.

Potrzebuję tylko przedniej ale przydadzą się obie w zależności od położenia lustra wody w stosunku do pomostu i grubości deski/belki, do których mógłbym to zamocować. Wystarczy poświęcić jakieś tanie podpórki z metalowym gwintem (te na zdjęciu maja gwint M8), domocować końcówki z gwintem, no i może trochę odświeżyć wygląd, żebym już tak całkiem na dziada nie wyglądał
