W skrócie:
1. Wyniki - podobne jak w 1 połowie 2015, dużo lepsze niż w latach 2012-2014
2. Nakład środków (kasa na zanęty/przynęty/sprzęt, przygotowanie do wyjazdów, intensywność łowienia) x 3 w stosunku do roku ubiegłego
3. Ilość stosowanych przynęt - tak jak rok temu - do tej pory około 30 rodzajów
4. Ilość stosowanych zanęt do metody - 8 kompozycji, w całym ubiegłym roku 3.
5. Najlepsze przynęty: kwiecień + do 15 maja: OS Sonu, RR, Chytil Skunk; po 15 maja: kuku Mainline, Chytil Czosnek, Chytil Slonina
6. Najlepsze zanęty: kwiecień + do 15 maja: OS Sonu/Lorpio 1,5,BT Krill/Lorpio 1,5; MMM/Lorpio 1,5; po 15 maja: Sonu Bream/kuku Meus , BT Halibut/morwa Meus, BT Halibut /czosnek Meus
7. Najlepsze godziny brań: 6-8, 17-19.30, 21-23, 0.30-3.
8. Najlepsza pogoda, średnia temp., mały/średni wiatr, deszcz/deszczyk i koniecznie fale na stawie
9. Mocne strony: relacje z kolegami z którymi łowię, przygotowanie do wyjazdów, aktywność nad wodą
10. Słabe strony: za mało poprawiłem rzuty, mała skuteczność zacięć (znowu spadła, ale zauważyłem że inni łowiący w tych miejscach co ja też obniżyli skuteczność zacięć), brak niektórych "ithemów" które pomogłyby mi w łowieniu ...
Obserwacja: widzę, że coraz to więcej wędkarzy uczy się intensywnie metody, część z nich robi duże postępy.