Autor Wątek: Pech nad wodą  (Przeczytany 8130 razy)

Offline Awek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 366
  • Reputacja: 334
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Pech nad wodą
« dnia: 14.07.2016, 10:19 »
Witam, jeśli taki temat nie był założony to zachęcam do wpisów kolegów odnośnie "pecha nad wodą"
Ja wczoraj 13-tego, złamałem mojego feedera Shimano Ultegra, środkowa sekcja przy zacięciu (leszcz ok. 50cm) i jak tu nie być przesądnym! >:(
Sławek

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 382
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Pech nad wodą
« Odpowiedź #1 dnia: 14.07.2016, 10:26 »
Pojechałem niedawno na ryby, w pierwszym rzucie złamałem nowego feedera. Za chwile na metodę wziął mi wielki karp koło 20kg, po ponad dwóch godzinach walki, dwa metry od podbieraka skapitulował przypon i ryba odpłynęła z hakiem.
Kręgosłup bolał mnie jeszcze tydzień :'(

Offline vanplesniak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 729
  • Reputacja: 25
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pech nad wodą
« Odpowiedź #2 dnia: 14.07.2016, 11:28 »
Miesiąc temu mialem najgorszą sesję 4 godzinną na dzikiej wodzie.. 11 brań z zerwanym przyponem zaraz po zacięciu, 2 leszcze po 40cm tylko.. No to zdecydowałem się założyć przypon z plecionki.. Ryba gdzieś weszła, nie wiem gdzie.. Trzymam wędkę w pionie, nagle zryw i feeder poszedł..

Offline Awek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 366
  • Reputacja: 334
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Pech nad wodą
« Odpowiedź #3 dnia: 14.07.2016, 11:31 »
Przy okazji spytam, reklamował ktoś wędkę Shimano, na ile miesięcy czekania muszę się przygotować?
Sławek

Offline Ścigacz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 594
  • Reputacja: 139
  • Płeć: Mężczyzna
  • No fish no fun :)
  • Lokalizacja: Tuszyn
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pech nad wodą
« Odpowiedź #4 dnia: 14.07.2016, 11:36 »
Sławku współczuję złamania ultegry :( . Jak narazie to raz złamałem wędkę nad wodą przez swoją głupotę ale najgorszym pechem w moim przypadku było rozwalenia kolana. Po dość cienkich połowach w strugach deszczu zacząłem pakować szybko sprzęt do auta i w czasie wkładania kosza do bagażnika poślizgnołem się na mokrej trawie. Co spowodowało, że wyskoczyło mi kolano i po 2 miesiącach walki z naszą służbą zdrowia skończyło się artroskopią kolana :( .

Offline Ścigacz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 594
  • Reputacja: 139
  • Płeć: Mężczyzna
  • No fish no fun :)
  • Lokalizacja: Tuszyn
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pech nad wodą
« Odpowiedź #5 dnia: 14.07.2016, 11:41 »
Reklamowałem kołowrotek shimano i czekałem 2 miesiące na niego. Tak samo było ostatnio ze sztycą daiwy, prawie 2 miesiące czekania :(

Offline Maciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 065
  • Reputacja: 74
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dzień bez wędkowania jest dniem straconym.
  • Lokalizacja: Centralna polska
Odp: Pech nad wodą
« Odpowiedź #6 dnia: 14.07.2016, 11:46 »
Przy okazji spytam, reklamował ktoś wędkę Shimano, na ile miesięcy czekania muszę się przygotować?
Reklamowałem ,trzeba się przygotować na termin do 90 dni .
Maciek

Offline júlio

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 404
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • TU NIE MA RYB
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bolonka
Odp: Pech nad wodą
« Odpowiedź #7 dnia: 14.07.2016, 11:48 »
Sławku współczuję złamania ultegry :( . Jak narazie to raz złamałem wędkę nad wodą przez swoją głupotę ale najgorszym pechem w moim przypadku było rozwalenia kolana. Po dość cienkich połowach w strugach deszczu zacząłem pakować szybko sprzęt do auta i w czasie wkładania kosza do bagażnika poślizgnołem się na mokrej trawie. Co spowodowało, że wyskoczyło mi kolano i po 2 miesiącach walki z naszą służbą zdrowia skończyło się artroskopią kolana :( .

Przeżyłem podobną sytuację w zeszłym roku z tą różnicą że dodatkowo uszkodziłem łękotkę więzadła i mam 11 m-cy do operacji rekonstrukcji . Taki "kaleka " ze mnie.

Offline Ścigacz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 594
  • Reputacja: 139
  • Płeć: Mężczyzna
  • No fish no fun :)
  • Lokalizacja: Tuszyn
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pech nad wodą
« Odpowiedź #8 dnia: 14.07.2016, 12:01 »
No to współczuję :( . Mi powiedzieli w szpitalu, że dopiero za rok mogę mieć zabieg i skończyło się na prywatnej klinice. Miałem zmiażdzoną łąkotkę która już zaczęła uszkadzać więzadło.

Offline júlio

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 404
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • TU NIE MA RYB
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bolonka
Odp: Pech nad wodą
« Odpowiedź #9 dnia: 14.07.2016, 12:07 »
Ja również prywatnie bo na NFZ "lekarze" mówią, że można z tym żyć tyle w nich ludzkiej empatii :'(

Offline Ścigacz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 594
  • Reputacja: 139
  • Płeć: Mężczyzna
  • No fish no fun :)
  • Lokalizacja: Tuszyn
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pech nad wodą
« Odpowiedź #10 dnia: 14.07.2016, 12:16 »
Dziadostwo  >:O

Offline Awek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 366
  • Reputacja: 334
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Pech nad wodą
« Odpowiedź #11 dnia: 14.07.2016, 12:17 »
Dzięki panowie za odp. sam nie wiem co się stało, na poprzedniej sesji Ultegra wyciągnęła dwa karpie (8,20kg i 7,10 kg) a teraz pękła podczas zacięcia leszcza, dziwne i na dodatek środkowy element a nie pierwszy ten najcieńszy. Pomimo braku gwarancji i paragonu (gdzieś zapodziałem), sklep E-Rekin a dokładnie super sprzedawca Oskar kazał mi wysłać wędkę do nich w poniedziałek i twierdzi że spróbuje to załatwić!
Sławek

Offline pawciobra

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 511
  • Reputacja: 58
  • Płeć: Mężczyzna
    • Rybomaniacy
  • Lokalizacja: Braniewo
Odp: Pech nad wodą
« Odpowiedź #12 dnia: 14.07.2016, 12:23 »
Sławku reklamować możesz również na podstawie skanu przelewu bankowego lub jak się zarejestrowałeś na stronie sklepu, to w historii zakupów powinno widnieć Twoje zamówienie. Ja na takich podstawach reklamowałem buty i kołowrotek :) Wracając do pecha, to w tym roku przez moją głupotę połamałem jednego kija przy zaczepie, ale żeby nie było nudno, to przy pęknięciu kija potknąłem się i jedną nogą wylądowałem w wiadrze niszcząc pokrywę ;D
Paweł, koło nr 10 Braniewo
Rybomaniacy.pl

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pech nad wodą
« Odpowiedź #13 dnia: 14.07.2016, 12:25 »
Tak mi się przypomniał ten filmik a propos pecha nad wodą ;)

Marcin

Offline Awek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 366
  • Reputacja: 334
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Pech nad wodą
« Odpowiedź #14 dnia: 14.07.2016, 12:27 »
Sławku reklamować możesz również na podstawie skanu przelewu bankowego lub jak się zarejestrowałeś na stronie sklepu, to w historii zakupów powinno widnieć Twoje zamówienie. Ja na takich podstawach reklamowałem buty i kołowrotek :) Wracając do pecha, to w tym roku przez moją głupotę połamałem jednego kija przy zaczepie, ale żeby nie było nudno, to przy pęknięciu kija potknąłem się i jedną nogą wylądowałem w wiadrze niszcząc pokrywę ;D
Mają już numer mojego zamówienia, paragon - kopię również mogą sobie wydrukować, jestem pozytywnej myśli a jak nie uznają reklamacji to zapłacę za środkową sekcję, to super kij, nie chcę się z nim rozstawać.
Sławek