JEżeli owisz na rzekach, to inwestycja 19 funtów w wykrojniki z Guru to dobra rzecz. Mielonka, kiełbasy, przeróbki kulem - wszystko to mozna robić tymi wykrojnikami właśnie. One mają specjalną konstrukcję, profilowane ścianki, cienkie- dlatego łatwo się nimi przerabia kulki na dumbellsy. Można też robić wałki które kroji się na plastry, i skłąda kanapki kolorowo-smakowe.
O te wykrojniki była mała wojna na forum, ja twierdzę, że oponenci nie uzywają mielonki ani chleba tostwego i nie przerabiają dumbellsów, więc nie mają pojęcia o pewnych rzeczach. Bo można kupić Korumy, trzy razy tańsze, ale toporne, o grubych ściankach i bez tłoka. Ale tez się da. Tak jak spławikiem za 5 zeta można łowić, aczkolwiek coś droższego jest znacząco lepsze
Jeżeli łowisz na rzekach, to w ciemno polecę Ci kilka rzeczy:
Pellet pikantna kiełbasa z Sonu - 8, 12 i 14 mm
Czosnek i kryl - ta sama historia
Pellety halibutowe 16 mm z Bait-techa
Oozingi z Sonubaitsa czosnkowe - duże i małe
Z takim zestawem spokojnie łowisz od płoci (pięknie gryzą na pikantną kiełbasę, po duże sztuki brzan i sumów). Jakbyś miał dostęp do MethodManii to poleciłbym jeszcze kilka pozycji - zwłaszcza Green Ghost.
Jak dla mnie te przynęty na rzece są mega. Jeżeli dodamy do tego kukurydzę, białe, mielonkę i zimną porą chleb tostowy - masz wszystko
