Autor Wątek: Kiedy będzie więcej ryb?  (Przeczytany 70697 razy)

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #315 dnia: 23.08.2015, 21:48 »
Ja nimi nie gardzę tylko się cieszę że są też inne :)
Staś
Klasyczny Feeder

Grendziu

  • Gość
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #316 dnia: 24.08.2015, 07:39 »
Rzeka Warta - wcale nie taka mała. Miejscowość Oborniki. Miejsce idealne pod tarło. Stary port na Warcie.

Od października do końca marca lub kwietnia, miejsce gromadzenia ryb, tarlisko ryb, roślinność, zakrzaczenia. Przepiękne miejsce aby ryby naturalnie mogły się rozmnażać.

Od października do czasu aż ryby nie wyjdą na rzekę także "szarańcza wędkarska", czasami nawet do 50/60 wędkarzy w jednym momencie bijących się o "miejscówkę".

Metody połowu: szarpak, robak, coś za 2zł w zanęcie np pęczak, ale najlepiej rurka antysplontaniowa i ołów.

Policji brak, kontroli wędkarskiej brak. Gdy zapytałem ochotniczą straż wędkarską dlaczego tam nie zrobią porządku? Zwariowałeś, utopiliby nas, auta porysowali i poprzebijali opony, nie ma szans, nawet policja boi się tam wjeżdżać.

Takie miejsca i sytuację widziałem także w Szczecinie na dolnej Odrze kilkakrotnie którą tak chwalicie i niestety ale nie widziałem aby ktoś wypuszczał leszcze czy jazie tam łowione.

Może ja tylko takie rzeczy widzę?

Cieszę się bardzo, że macie gdzie łowić, ale nikt mi nie wmówi, że jest w Polsce bardzo dobrze z rybami, poza zbiornikami w rękach komercyjnych, gdzie jedyną plagą są ludzie, nie norki czy kormorany.
 
Zbiorniki komercyjne często są obserwowane przez kłusowników i jak nadarza się okazja to w ruch wchodzi wędka elektryczna. To są słowa właścicieli, dzierżawców, którzy rozkładają ręce i mówią co mamy zrobić? Jak złapię delikwenta to Policja mu nic wielkiego nie zrobi. "Przestępstwo małego rażenia" czy jakoś tam, nie pamiętam i  nawet może mandatu nie wstawić.

Nie patrzę przez różowe okulary niestety na wodę, mimo, że wyniki na zbiornikach mam dużo większe niż przeciętne, nie o to mi chodzi.

Zależy mi aby było więcej ryb w wodach, ale w tym kraju nie wymyślono sposobu na walkę z "patologią wędkarską".

Problem jest duży, nic nie dadzą także kolejne kary czy duże mandaty, bo jak ściągnąć np 1000zł czy więcej z bezrobotnego czy nigdzie zameldowanego osobnika? Straż rybacka w niektóre miejsca nie wkłada nosa, bo się boi dać właśnie mandat w wysokości 100zł aby nie oberwać rykoszetem.


Niby XXI wiek, a niestety bije od nas średniowieczem czasami :-\

 

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 66
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #317 dnia: 24.08.2015, 07:51 »
Policji brak, kontroli wędkarskiej brak. Gdy zapytałem ochotniczą straż wędkarską dlaczego tam nie zrobią porządku? Zwariowałeś, utopiliby nas, auta porysowali i poprzebijali opony, nie ma szans, nawet policja boi się tam wjeżdżać.

Jak to czytam, to się zastanawiam z czym mamy większy problem. Z agresywnymi mięsiarzami, czy z nie potrafiącą zadbać o nasze bezpieczeństwo, na wskroś niekompetentną i pierdołowatą policją.
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Online Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 901
  • Reputacja: 2005
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #318 dnia: 24.08.2015, 08:08 »
Grendziu, przychylam się do Twojego zdania. Wody właśnie najmniej atrakcyjne lub trudno dostępne mają jeszcze ryby, ale jeżeli i tak się te zgromadzą, jest kiepsko...

 Dominik, zaś jeżeli chodzi o policję to nie jest ona pierdołowata, tylko prawo jest złe. Wyobraź sobie, że ktoś okrada Ci dom i złapany zostaje na tym przez policję. W plecaku miał łańcuszek za 300 PLN i coś jeszcze za 200. Razem 500 złotych. I za to byłby sądzony, za wyrządzenie szkody na 500 PLN! Byłaby to paranoja, zachęcająca do kradzieży i wręcz promująca ją! Podobnie ze 'szkodami wyrządzonymi klubom i komercyjnym łowiskom' było w UK, ale teraz zmieniono kwalifikację czynu. Za zabieranie ryb lub łowienie bez pozwolenia na klubowej/prywatnej wodzie, odpowiada się za kradzież. I tak powinno być w Polsce. Odpowiadasz za kradzież, tak jak ktoś kto Cię atakuje odpowiada za napad, a nie jest rozliczany za 'zadane obrażenia' (choć i te stanowią o wyroku rzecz jasna).

A jeżeli czyn taki popełnia bezrobotny? Kaman, przecież to proste. Skoro nie ma pracy, więc spokojnie może dostać 100 godzin prac publicznych. Kosz, rękawice, kamizelka - i zbieranie psich gówien etc. Koko dżambo i do przodu! :D W Polsce unika się wsadzania ludzi do więzień, gdyż te są zbyt drogie, nie ma na nie funduszy. Ale roboty publiczne powinny jak najbardziej mieć miejsce. Dodatkowo można zasądzić roboty na rzecz pokrzywdzonego, o ile ten wyraziłby na to zgodę. Bezrobotnym przydałby się trening przed szukaniem pracy i co najważniejsze dostaliby nauczkę...
Lucjan

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 66
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #319 dnia: 24.08.2015, 08:17 »
Luk, prawo jako takie, nie jest złe. Sam dajesz przykłady, że jest dobre, tylko niesamowicie wręcz nieefektywne. To się wiąże z niekompetencją i pierdołowatością. Przecież wg prawa okręg może wprowadzić ograniczenia w połowie. Przecież wg prawa SSR, PSR i policja mają tych ograniczeń pilnować. Prawo daje możliwości, ale co z tego, skoro nie jest realizowane przez ludzi, którzy powinni stać na jego straży.
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Online Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 901
  • Reputacja: 2005
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #320 dnia: 24.08.2015, 08:30 »
Pogadaj z policjantami Dominik. Zapytaj ich jak się czują, jak kogoś łapią na czymś i muszą zaraz wypuszczać, z racji 'niskiej szkodliwości czynu'. Policjant nie ma być od sprawdzania kart wędkarskich lub kontroli czy pan Józiek ma o jednego leszcza za dużo w siatce. Oni mają zajmować się poważnymi sprawami, chronić społeczeństwo przed poważniejszymi zagrożeniami. Bo idąc w tę stronę, można by im zarzucić, że nie pilnuja dobrze ogródków działkowych, sadów, pól i tak dalej... Jest ich zbyt mało aby zajmować się takimi rzeczami, nie mogą być wszędzie, chyba, że chcielibyśmy mieć policyjne państwo i kilka razy więcej policjantów na służbie.

Policja nie jest od wymierzania kar i zasądzania wyroków, robią to sądy. Jeżeli sytuacja prawna by się zmieniła (tak jak w UK), to wtedy po wezwaniu policji mógłbyś liczyć na to, że sprawca się nie wywinie od odpowiedzialności. Może jako poszkodowany nie otrzymasz zadośćuczynienia, ale sprawca przynajmniej powinien zostać ukarany. Obecnie taki kłusol wie jak się wymigać od poważniejszych kar, tak nie powinno być.
Lucjan

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 66
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #321 dnia: 24.08.2015, 08:44 »
Ależ oczywiście, że tak. Policja nie jest od sądzenia. Policjant łapie, przekazuje prokuraturze i tyle. Jego robota zrobiona. Problem polega na tym, że w przypadku opisanym przez Grendzia, ta policja nawet nie podejmuje interwencji ze strachu, co jest patologią. To, czy potem ten kłusol zostanie zwolniony nie jest ich decyzją. Oni mają łapać.

Sąd ma prawne argumenty, by tych kłusoli skazać, lub walnąć po kieszeni. Ba, ma również argumenty, by skazać na prace społeczne, ale niestety jest to praktykowane chyba tylko w jednej gminie w Polsce (kwestia podpisania umowy sąd-gmina). Sąd może zasądzić karę nie za nieregulaminowy połów (tu kary są niezauważalne), ale za degradację środowiska (tu kary są surowe, przykładem jest samowolna wycinka drzew).

Oczywiście, że Policja ma na głowie inne sprawy, ale kwestia degradacji środowiska jest błaha? U mnie w okolicy "grasują" chłopaki z policji wodnej. Na przestrzeni roku kontrolowali mnie dwa razy. Miłe chłopaki, robią robotę. Mają terenówkę, mogą wjechać w krzaki i kontrolować. Da się? Jasne, że się da. Wszystko w obrębie tego samego prawa.
Oczywiście jeden patrol nie załatwia wszystkiego, ale te "podstawowe" wody, które są najbardziej użytkowane wędkarsko i rybacko jakoś tam ogarniają.
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

grzesiek76

  • Gość
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #322 dnia: 24.08.2015, 09:06 »
Króciutko, bo do pracy muszę uciekać.

Wcześniej pisałem, że od kilku lat w zasadzie nie widziałem w Odrze żadnego tarła. Sorry. Owszem, nawet kilkakrotnie widziałem tarło kleni. Krąpie wiadomo...

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 745
  • Reputacja: 2004
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #323 dnia: 24.08.2015, 09:14 »
Prawo jest do zmiany, owszem. Ale nawet to durne, obecne, daje możliwość wlepienia sporej kary. Nie chce mi się szukać teraz filmiku, ale jak złapali jednego dziada z kilkoma/kilkunastoma niewymiarowymi szczupakami w bagażniku, to na miejscu zabrali mu cały sprzęt z pontonem i silnikiem włącznie (a to już kilka tysięcy w plecy!) Jak by się postarali, to jeszcze można samochód skonfiskować jako narzędzie kłusownicze.
I na takiego dziada jak ten z mojego zalewu (vide wątek o wynikach) by wystarczyło. Wszystkie zwieracze na miejscu by mu puściły.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 66
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #324 dnia: 24.08.2015, 09:25 »
Prawo jest do zmiany, owszem. Ale nawet to durne, obecne, daje możliwość wlepienia sporej kary. Nie chce mi się szukać teraz filmiku, ale jak złapali jednego dziada z kilkoma/kilkunastoma niewymiarowymi szczupakami w bagażniku, to na miejscu zabrali mu cały sprzęt z pontonem i silnikiem włącznie (a to już kilka tysięcy w plecy!) Jak by się postarali, to jeszcze można samochód skonfiskować jako narzędzie kłusownicze.
I na takiego dziada jak ten z mojego zalewu (vide wątek o wynikach) by wystarczyło. Wszystkie zwieracze na miejscu by mu puściły.

Jeśli dobrze kojarzę o który filmik Ci chodzi, to dotyczy on kontroli Litwina przez policję w UK :)
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 745
  • Reputacja: 2004
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #325 dnia: 24.08.2015, 09:32 »
W takim razie idę się podpalić. Nadzieja umiera ostatnia...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Online Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 901
  • Reputacja: 2005
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #326 dnia: 24.08.2015, 09:47 »
W Irlandii bodajże, nie jestem pewien czy Północnej czy w republice.

Co do kar, to sami musimy się zastanowić. Skoro tak wielu członków PZW łamie regulamin, to czy chcą oni większych kar? Zobaczcie co się stało na Facebooku, gdy lokalne PZW poinformowało o złapaniu delikwenta łowiącego na trzy wędki. Praktycznie wszyscy nie uznali tego za wykroczenie, ba,  niektórzy wręcz uważali, że skoro ryb nie ma, to mają prawo do takiego postępowania! Policjant wcale nie chce być kimś kto na niego pluje lub go wyzywa, bo musi robić coś co ludziom się nie podoba... Dla wielu więc takie rzeczy jak zabieranie np. kilku ryb ponad limit to w ogóle nie przestępstwo.

Dlatego tutaj potrzeba też pewnej klaryfikacji. Bo jest coś, co można uznać za łamanie prawa, a jest również coś takiego, co jest łamaniem regulaminu. Tutaj sądy i policja, które powinny się zajmować poważnymi rzeczami, w ogóle nie powinny być angażowane. Jednym z 'prostych' rozwiązań jest usunięcie z PZW. Tutaj możnaby wiele osiagnąć, bo taki dziadek, który zabiera zbyt dużo, miałby wiele do stracenia. Nie potrzeba policji wcale aby utemperować co niektórych. Ale wiadomo jak jest - masa wędkarzy powie, że prezes X lub Y robi takie rzeczy, że w głowie się nie mieści, a ich karze się za byle co... Dlatego trzeba konkretnej reakcji samego związku, oczyszczenia szeregów z ludzi o wątpliwej reputacji. Wtedy można zacząć kolejny etap. Niestety, Polska jest krajem, w których takie organizacje jak PZW to relikt PRLu, gdzie masa rzeczy opiera się na znajomościach, łapówkach - a wiedza i doświadczenie bynajmniej nie jest głównym kryterium w wyborze osób na 'opłacane' stanowiska. 'Ryba psuje się od głowy'... Wątpię aby mieszanie we wszystko policji było rozsądne - większość problemów tkwi w samym PZW i tam należy szukać rozwiązań. Jak dla mnie zorganizowane kłusownictwo to problem wybranych akwenów, na większości szkodę największą wyrządzają sami wędkarze, opłacający składki. Można zastosować pewne narzędzia które ukróciłyby łamanie regulaminu - jednak 'góra' musi tego chcieć i przede wszystkim sama mieć czyste ręce.
Lucjan

Grendziu

  • Gość
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #327 dnia: 24.08.2015, 10:07 »
Rozwiązanie jest proste w moim przypadku:

Wyjechać np. do Skandynawii lub na wyspy na stałe do pracy i na ryby i przestać przejmować się tym co jest tutaj :)

Niestety nie jest to takie łatwe jednak :)

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 745
  • Reputacja: 2004
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #328 dnia: 24.08.2015, 10:15 »
Chciałbym... Jestem tłumaczem j. angielskiego, więc problem z językiem odpada. Sęk w tym, że zbliżam się do 40., mam rozwalony kręgosłup i rodzinę (nierozwaloną:P). Mam tu już ustaloną pozycję na rynku i weź tu teraz wyjedź i zaczynaj od początku...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Grendziu

  • Gość
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #329 dnia: 24.08.2015, 10:23 »
Mosteque też jestem przed 40tką, moim minusem w życiu to brak znajomości języka, kiedyś może coś tam kumałem po niemiecku.

Pozycja na rynku, ech spadała pewnie z moją winą i naiwnością w wiarę w ludzi właśnie..., ale to moje problemy. Gdybym miał zagwarantowaną pracę to może bym spróbował, rodzina to jest to co mnie tutaj trzyma, bo ona jest najważniejsza :)