Avein, dodam coś od siebie.
1. Jak zamierzasz łowić to tańszym zakupem będą osobno kupione haczyki, żyłka, pushstopy (ewentualnie gumki) i samodzielne wiązanie przyponów. Węzeł bez węzła jest bardzo prosty, a jednorazowo wydając około 50 zł masz materiału na mnóstwo przyponów. Pisząc "ewentualnie gumki" mam na myśli to, że ostatnio łowię na same przypony z pushstopem i jak mam Dumbellsa to go przewiercam. Nie zauważyłem różnicy w baniach i mam jeden uniwersalny przypon.
2. Spokojnie możesz używać podajników Mikado i Jaxon. Foremka Drennana pasuje idealnie, a są o połowę tańsze (nie stwierdziłem żeby były mniej wytrzymałe). Nie mają łącznika tylko krętlik, który lekko utrudnia wymianę przyponu ale coś za coś. Zegnij też lekko oczko w podajniku żeby łatwiej wypadał po zacięciu, unikniesz w ten sposób kilku spinek .Ryba rzucając głową i mając 10 cm obok podajnik jego ciężarem się wypina. Jak rusza się po żyłce swobodnie nic takiego się nie stanie.
3. Na Połabskiej jest sklep Manzen, mają dość ciekawą ofertę. CW na Piątkowskiej też, chociaż ostatnio jakby mieli niedobór niektórych towarów. Tego na Hetmańskiej nie polecam, nie widziałem tam prawie w ogóle sprzętu do metody (ostatni raz byłem chyba w maju).
4. Z kołowrotków w tej cenie ciężko będzie znaleźć coś sensownego, poszukaj używanych, poluj na forum w Giełdzie

5. Mikado Trython to świetny kij budżetowy, mam droższe i teoretycznie lepsze wędki ale czasem wracam do niego.
6. Żeby wyszedł dobry miks potrzebujesz sito do przesiania namoczonej zanęty. Można próbować bez ale po przesianiu jest pulchna i drobna. Może spróbuj precyzyjnie odmierzyć ilość zanęty i wody żeby wiedzieć ile dodawać zanim nabierzesz doświadczenia.
Dodam od siebie, że MMM ma tą przewagę na innymi, że są podane dokładne proporcje wody do zanęty i ciężko go popsuć.
7. Rzucaj z klipem, na filmie z II Zlotu Mateo świetnie to wytłumaczył. Jak napniesz żyłkę w momencie opadania podajnika to później dużo łatwiej nie przesunąć go jak już wyląduje. W napinaniu pomaga też miękka szczytówka.
8. Reaguj na mocniejsze pociągnięcia. Jak weźmie karp to nie pomylisz się na pewno

pamiętaj też, że pojedyncze pociągnięcia i zluzowanie najczęściej robi ryba zahaczająca żyłkę.