Toms2m, mi też się już to może nie nudziło, ale było mega dziwne, co się dzieje, kiełbasa pikantna bez zainteresowania, a czosnek rządził. Tylko że Lavą pikantną kiełbasą zadipowałem pellet 4 mm i co jakieś 15 min posyłałem parę sztuk z procy.
Oczywiście znalazł się pan, który nie wytrzymał i przyszedł obok mnie z innego miejsca i rzucał spławik w miejsce mojego łowienia, delikatnie go poprosiłem, żeby lokował swój spławik gdzieś indziej, bo nie mam gdzie łowić i że tak się nie robi.