Autor Wątek: Wózki wędkarskie  (Przeczytany 28807 razy)

Offline piotrek123321

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Mazowieckie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wózki wędkarskie
« Odpowiedź #75 dnia: 04.08.2016, 19:10 »
Czy możecie powiedzieć dokładnie, jaki to model wózka o którym pisał Luk ?

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 304
  • Reputacja: 563
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wózki wędkarskie
« Odpowiedź #76 dnia: 04.08.2016, 19:54 »
A ja myślałem że zabieram dużo rzeczy na ryby....
Lucjan szczerze powiedz czy ci to wszystko potrzebne? I jak Ty się miescisz do tej mazdy z tym Majdanem?
Mieszcze się w wózek Pyzy. I jeszcze trochę zostanie miejsca.

Piotrek
To jest wózek prestona
Wrócę do domu podrzuce linka
Marcin

Offline piotrek123321

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Mazowieckie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wózki wędkarskie
« Odpowiedź #77 dnia: 04.08.2016, 20:18 »
ok dzieki :P

Offline Dyzma

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 515
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Wózki wędkarskie
« Odpowiedź #78 dnia: 04.08.2016, 20:46 »
To ten wózek http://sklepdrapieznik.pl/sklep/krzesla-korum-i-preston/18485-wozek-preston-shuttle.html ale jak zwykle w UK 80 funcioli czyli max 2 dniówki w  naszym zadupiu minimum tydzień :P
Krzysztof

Offline piotrek123321

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Mazowieckie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wózki wędkarskie
« Odpowiedź #79 dnia: 04.08.2016, 20:51 »
no sporo jak na wózek  ;p no u nas ponad tydzien trzeba na niego robic ;p

Offline atet

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 50
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • To forum uzależnia, ale warto
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wózki wędkarskie
« Odpowiedź #80 dnia: 04.08.2016, 20:58 »

Dla typowego spławikowca i grunciarza mającego samochód kombi ten wózek to ideał. Jeżeli masz mniej sprzętu do zabrania, tym łatwiej się takim wózkiem operuje, sprawniej jeździ. Będzie służył długie lata, pomimo niespecjalnie wyglądającej konstrukcji.
Wszystko jest piękne jak masz płaski teren. np. jedziesz z parkingu po łące ... Ale powiedz, czy miałeś szanse korzystać z wózka w warunkach bardziej wymagających i naprawdę ciężkich. Myślę tu o jeździe z górek a potem powrocie = podjazdach pod nie....
Niestety cierpię na podobną dolegliwość = lubię zabrać dużo, bo wszystko przecież może się przydać. Mam wózek elektrostatyka, i nie jest to szczyt komfortu :( Od dawna czekam, czy i kiedy, ktoś wpadnie na jakiś ciekawy pomysł dla mnie .... dlatego bardzo czekam na wasze patenty. Jeżeli ktoś miał już doświadczenia na "etapach górskich" z wózkiem Prestona, będę wdzięczny za opinie.

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 304
  • Reputacja: 563
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wózki wędkarskie
« Odpowiedź #81 dnia: 04.08.2016, 21:07 »

Dla typowego spławikowca i grunciarza mającego samochód kombi ten wózek to ideał. Jeżeli masz mniej sprzętu do zabrania, tym łatwiej się takim wózkiem operuje, sprawniej jeździ. Będzie służył długie lata, pomimo niespecjalnie wyglądającej konstrukcji.
Wszystko jest piękne jak masz płaski teren. np. jedziesz z parkingu po łące ... Ale powiedz, czy miałeś szanse korzystać z wózka w warunkach bardziej wymagających i naprawdę ciężkich. Myślę tu o jeździe z górek a potem powrocie = podjazdach pod nie....
Niestety cierpię na podobną dolegliwość = lubię zabrać dużo, bo wszystko przecież może się przydać. Mam wózek elektrostatyka, i nie jest to szczyt komfortu :( Od dawna czekam, czy i kiedy, ktoś wpadnie na jakiś ciekawy pomysł dla mnie .... dlatego bardzo czekam na wasze patenty. Jeżeli ktoś miał już doświadczenia na "etapach górskich" z wózkiem Prestona, będę wdzięczny za opinie.

Takie wspomaganie jak maja w paleciakach. Elektryczne, mocne i ciche :)
Marcin

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 434
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wózki wędkarskie
« Odpowiedź #82 dnia: 04.08.2016, 21:08 »
A ja myślałem że zabieram dużo rzeczy na ryby....
Lucjan szczerze powiedz czy ci to wszystko potrzebne? I jak Ty się miescisz do tej mazdy z tym Majdanem?
Mieszcze się w wózek Pyzy. I jeszcze trochę zostanie miejsca.


Myślę, ze myślisz w kategoriach dopasowania wózka do tego co posiadasz. Ale pojedź na nockę, a trzeba już zabrać kilka rzeczy więcej, na przykład namiot, wodę (lato - z 5 litrów), jakiś śpiwór, o łóżku nie wspominam... Więc lepiej wg mnie mieć wózek który po rozłożeniu jest duży, ale pakowny. Bo to, że samochód mieści 5 osób, nie znaczy, że jak jeździmy samemu lub w dwójkę, to musimy kupować jakąś łupinę klasy A a nie marnowac kasę na coś pakownego :)

Tu jest podobnie - masz mniej towaru - na wózku lepiej się to rozmieści, łatwiej się kieruje. Można z nim biec, nic się nie rozwali. A 'wózek Pyzy' łapie drgania, coraz większe (przy większej prędkości), zaczyna się bujać  i łatwo o wywrotkę. Nie jest łatwy też w prowadzeniu, zwłaszcza na nierównym terenie.

Wadą Prestona może być wymiar (ale po rozłożeniu na części jego gabaryty znikają) lub też cena. Ale z tą wiadomo jak jest. Chcesz mieć coś porządnego -  płacisz więcej. Tak jest tutaj.

Piszę to, bo od trzech lat nie martwię się o transportowanie rzeczy - właśnie jak kupiłem shuttle'a.


Co się tyczy majdanu który mam. Spędzam nad wodą dużo czasu, zazwyczaj wracam późno, wyjeżdżam wcześnie. Testuję rożne rzeczy, sprawdzam. Mam więc i wolę mieć więcej rzeczy w samochodzie i nad wodą. To mój świadomy wybór. Mam kilka kręciołów ze sobą, czasem więcej wędek, bo nie raz okazywało się, że jakies łowisko jest zamknięte, i trzeba było zmieniać plany.
A co do pakowności Mazdy, to oprócz wymienionych rzeczy z wózka, miałem dwa dnie temu na nim kosz, pudło z grzejnikiem i kuchenką gazową, swój plecak i majdan jaki Kamil (kop3k) zabrał ze sobą na Walthamstow. Tak więc Mazdunia jest pojemna :)

Wózek Prestona polecam tym, co mają więcej rzeczy do zabrania nad wodę i pojemniejszy samochód. Aczkolwiek jak pisałem, po rozłożeniu (Shuttle'a składa i rozkłada się w góra pięć minut, w zależności jak bardzo) zajmuje mało miejsca i można nim wypełniać jakies przestrzenie, bo są to rurki czy małe elementy. Nie jest to coś, co się zabiera z soba do autobusu czy chodzi po schodach :) Ale w trudnym terenie daje radę, wiadomo, musi być miejsce na dwa koła (jak tez i dla innych wózków).

Katmay, jeżeli jeżdzisz na zawody, to właśnie ten wózek jest idealny. Bo jest pakowny, i możesz zabrać więcej rzeczy, nie masz takich ograniczeń jak przy wózku Pyzy. A ja wiem jak się takim jeździ jak się go przeładuje, znam smak wywrotek i rozrzuconych rzeczy, przerobiłem to na własnej skórze :)



Lucjan

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 434
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wózki wędkarskie
« Odpowiedź #83 dnia: 04.08.2016, 21:22 »

Wszystko jest piękne jak masz płaski teren. np. jedziesz z parkingu po łące ... Ale powiedz, czy miałeś szanse korzystać z wózka w warunkach bardziej wymagających i naprawdę ciężkich. Myślę tu o jeździe z górek a potem powrocie = podjazdach pod nie....
Niestety cierpię na podobną dolegliwość = lubię zabrać dużo, bo wszystko przecież może się przydać. Mam wózek elektrostatyka, i nie jest to szczyt komfortu :( Od dawna czekam, czy i kiedy, ktoś wpadnie na jakiś ciekawy pomysł dla mnie .... dlatego bardzo czekam na wasze patenty. Jeżeli ktoś miał już doświadczenia na "etapach górskich" z wózkiem Prestona, będę wdzięczny za opinie.

Jeżeli myślisz, że mam asfaltowe dróżki na stanowiska, to informuję, że nie mam :D Jasne, że nie raz musiałem stawiać czoła mega trudnym warunkom. Wózek daje radę w trudnym terenie - specjalnie wybrałem wersję dwukołową od 4 kołowej, bo można lepiej manewrować. To ważne, bo właśnie te z 4 kołami nie dadzą rady w trudniejszym terenie.
 Oczywiście nie w każdym się sprawdzi, wiadomo :) Brytyjskie łowiska są często bardzo trudne jeżeli chodzi o dojazd, zwłaszcza rzeki, bo na kanałach jest tzw. tow path. Nie wszystkie komercje też dbają o dojazd. Tutaj spokojnie można wbijać się w kałuże (duże kółka na to pozwalają), błoto niczego nie zablokuje, wózek można pchać lub ciągnąć, dzięki czemu można pokonać jakieś stopnie. Można też wózek przeciążać i załadować strasznie mocno, co często mi się zdarza :)


I nie myślcie, że coś tu reklamuje - bardziej podpowiadam, bo borykałem się z problemem transportu lat kilka, woziłem kosz na mniejszych wózkach i takie tam.... Jeżeli będziecie kiedys mieli możliwość - sprawdźcie sobie jak taki wózek się prowadzi, jaką ma wagę. U mnie przeżył trzy lata, a to ciężka służba, nie jestem raczej człowiekiem dbającym mocno o sprzęt. Wolę łowić 15 minut dłużej niż czyścić wędki, kołowrotki i takie tam. Mój wybór. Tak więc wózek dostaje w kość :)

Lucjan

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Wózki wędkarskie
« Odpowiedź #84 dnia: 05.08.2016, 08:33 »
Lucjan, a przerabiałeś temat platformy z układem transportowym?
Grzegorz

Offline yarousseau

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 434
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wózki wędkarskie
« Odpowiedź #85 dnia: 05.08.2016, 10:03 »
Luk podrzuć fotkę wózka po złożeniu.
yarousseau
Mazovia Fishing Team
https://www.facebook.com/mazoviaft/

Offline Pyza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 375
  • Reputacja: 543
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wody PZW - po prostu Pyza na swojskich wodach ;)
  • Lokalizacja: Kielce
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wózki wędkarskie
« Odpowiedź #86 dnia: 05.08.2016, 20:42 »
Witam

To może ja coś od siebie, bo jak wiecie ja nie posiadam samochodu, wszystko musiałem więc nosić. Nie jeden wózek przerobiłem, ale z wózka Anaconda jestem bardzo zadowolony! I na moje potrzeby jest wystarczający. A oto film z dzisiejszej wyprawy wędkarskiej, wózek Anaconda w akcji na terenie jakim się znajdują moje łowiska:

Pierwszy film przyjazd autobusem, do miejscowości Mójcza, dojazd drogą asfaltową do końca drogi i wtedy zaczynają się schody. Ale nie dla mojego wózka. Oto mój film:

A tutaj dzisiejszy powrót z ryb, przy 28 temperaturze na dworze, dla porównania inną drogą, którą setki razy się przemieszczałem, w powrocie do autobusu:


Po to te filmy, żeby pokazać, że wózek Anaconda daje radę na tak trudnym terenie.

Pozdrawiam
Koło PZW Iskra Kielce

Zapraszam na moje konto na YouTube:

https://www.youtube.com/channel/UC-WNdomDqMgACLhluPj8F6w

Sylwek

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 961
  • Reputacja: 2226
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wózki wędkarskie
« Odpowiedź #87 dnia: 05.08.2016, 22:11 »
Na przyszły sezon sobie taki kupię i koniec.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline MarcinD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 671
  • Reputacja: 279
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Swarzędz/Poznań/Augustów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wózki wędkarskie
« Odpowiedź #88 dnia: 06.08.2016, 07:36 »
Swój też jakiś czas temu nagrałem ;)



Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 961
  • Reputacja: 2226
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wózki wędkarskie
« Odpowiedź #89 dnia: 06.08.2016, 07:40 »
Też ciekawe. A jak to połączyłeś z krzesłem?
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!