Może wiele nie wniosę do dyskusji,ale też jestem zdania ,że gdy dobra żyłka się trafi,to szybko nie straci właściwości.
Czynników zapewne jest mnóstwo,w tym główny - ilość i waleczność łowionych ryb.
Dawniej 4 czy 5 sezonów można było katować sprężyną Tectan'a czy Strofta i nadal człowiek się nie bał,gdy na haku powiesił się bonus.
Teraz trochę ciężej,ale można coś znaleźć.
Tonąca Milo Krepton pod spławik warta jest swej ceny,używam małej średnicy(co dość oczywiste), a żyłeczka daje radę 2-3 sezony.
Cenex Plummet Method to też objawienie.Mam ją trzeci sezon (teraz na metodzie), poprzednie 2 katowałem ją sprężyną.