Jeśli chodzi o różankę, to nawet na oczy jej nie widziałem heh. Po prostu u mnie nie występuje. Dlatego nie wypowiadam się na jej temat.. za to naszego karasia łowiło się u mnie kiedyś bardzo często, jednak dziś tylko słyszę z opowieści, że czasem komuś się udało złowić tego "dżentelmena" ;/