Osobiście nie pijam koncernówek i wychodzę z założenia, że lepiej kupić jedno porządne piwo kraftowe niż 2-3 zwykłe.
Nie wiem czy zwróciliście uwagę ale w piwach koncernowych nie ma chmielu a jest ekstrakt chmielowy czego nie spotkacie w krafcie. W moim odczucie jest tak diametralna różnica w jakości pomiędzy jednymi a drugimi piwami na korzyść rzemieślniczych browarów, że nie da się tego nie zauważyć.
Ilość i różnorodność kraftów jest fenomenalna. Zapewniam, że każdy znajdzie coś dla siebie. Zdażyło mi się oczywiście pić piwa zwyczajnie nie dobre ale to było moje subiektywne odczucie. To co smakuje mi nie koniecznie będzie smakować Tobie. Ale zaręczam że są piwa o wspaniałym smaku słabo nasycone CO2, koniecznie nie filtrowane i najlepiej niepasteryzowane, które pije się z czystą przyjemnością. Jeżeli znajdziesz takie piwo nie będziesz już chciał wiecej Lecha, Tyskiego czy Żywca ( marki przypadkowe), pod warunkiem, że uda Ci się je docenić.
Moimi ulubionymi gatunkami są IPA, APA, Vermonth IPA ale nie gardzę piwami Jasnymi czy Przenicznymi. Piwa z wyraźną goryczką oraz delikatnym posmakiem żywicznym i cytrusowym to jest moim zdaniem to.
Dzisiaj piję Sesyjnego Morsa z browaru Błonie.
Polecam