Autor Wątek: O finansowaniu zawodników słów kilka  (Przeczytany 14143 razy)

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: O finansowaniu zawodników słów kilka
« Odpowiedź #15 dnia: 01.09.2016, 13:36 »
Super. Udało się wyliczyć, ile PZW w teorii przeznacza na sport. :thumbup:

A wiesz ile w praktyce?

Odpowiedz sobie też na pytanie jak to jest, że Ty, jadąc na swoje zawody karpiowe łowisz na prywatnym łowisku, za które trzeba zapłacić, najesz się, połowisz, masz gadżety i nagrody. A sportowcy w PZW płacą 260 zł plus 60 od trenera, łowią na łowisku, które jest własnością PZW, dostają do picia butelkę wody i jedyne co mogą wygrać to popelinowy, marnej jakości pucharek.

Ile PZW według Ciebie realnie "dokłada" do tak zajebiście, z wielką pompą zorganizowanych zawodów, pełnych nagród i przepychu, gdzie wszyscy na koniec jedzą pieczonego świniaka i zapijają dobrym winem? Skoro Wy nie musicie dokładać a PZW dokłada? Nie widzisz, że coś tutaj nie gra?
Grzegorz

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: O finansowaniu zawodników słów kilka
« Odpowiedź #16 dnia: 01.09.2016, 13:44 »
Widzę ??? :o
Ale nie zmienia to faktu, że sport powinien być oddzielnym tematem PZW
jk

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: O finansowaniu zawodników słów kilka
« Odpowiedź #17 dnia: 01.09.2016, 13:57 »
Ale po co? Skoro konkluzja jest taka, że realnie nic związku on nie kosztuje, a może i nawet na nim zarabia?
W czym Ci to przeszkadza?

Nie bo nie? Czy nie, bo ja nie mam to niech inni nie mają?

Dlaczego nazywać to sportem? Moim zdaniem, to po prostu jest rywalizacja pasjonatów.
Wyobraź sobie, że Twoi koledzy po kiju, karpiarze i włodarze Dzierżna Dużego również organizują zawody wędkarskie i nie widzą w tym nic złego.
Spławikowe, spinningowe, gruntowe. Co w tym złego?
Grzegorz

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: O finansowaniu zawodników słów kilka
« Odpowiedź #18 dnia: 01.09.2016, 14:02 »
Własnie brak przejrzystości mi tu nie pasuje - kto dał, co dał, ile itd. ( Jak z resztą w całym PZW ).
Wędkarstwo to hobby a nie sport. Jak lubię pingla to gram nie zawodniczo a jak chcę być zawodnikiem wstępuję do klubu ;)
Poza tym pisałem, że wolę na SSR moją dolę oddać lub zarybienia.

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: O finansowaniu zawodników słów kilka
« Odpowiedź #19 dnia: 01.09.2016, 14:03 »
Wędkarstwo to hobby a nie sport. Jak lubię pingla to gram nie zawodniczo a jak chcę być zawodnikiem wstępuję do klubu ;)

To po co startujesz w zawodach?

Tych sportowców trzeba też jakoś wyłonić. Jest PZPN, jest PZPŚ, PZPC itd.
Jest też PZW, który organizuje min, zawody wędkarskie a z zawodników wybiera się osoby do kadry narodowej.
Tak to funkcjonuje. Nie widzę w tym nic złego.
Gdyby miał być inny związek to gdzie Ci ludzie by łowili? Jak praktycznie wszystkie wody są dzierżawione przez PZW.


Grzegorz

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 939
  • Reputacja: 2223
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: O finansowaniu zawodników słów kilka
« Odpowiedź #20 dnia: 01.09.2016, 14:05 »
Janusz, ale przecież świat nie musi być skonstruowany tak jak Tobie się podoba :D

To tak abstrahując od burdelu w pzw.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 61
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: O finansowaniu zawodników słów kilka
« Odpowiedź #21 dnia: 01.09.2016, 14:06 »
Własnie brak przejrzystości mi tu nie pasuje - kto dał, co dał, ile itd. ( Jak z resztą w całym PZW ).
Wędkarstwo to hobby a nie sport. Jak lubię pingla to gram nie zawodniczo a jak chcę być zawodnikiem wstępuję do klubu ;)
Poza tym pisałem, że wolę na SSR moją dolę oddać lub zarybienia.


Przecież już była idea tworzenia klubów przy kołach ;)
Feeder & spinning

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: O finansowaniu zawodników słów kilka
« Odpowiedź #22 dnia: 01.09.2016, 14:14 »
Janusz, jeśli chodzi o to czego Ty byś chciał - masz do tego prawo. Ja Cię tylko uświadomiłem jak w praktyce wygląda finansowanie wędkarskiego sportu.
Jeśli natomiast uważasz, że to źle, że teoretycznie ten Twój promil zasila wędkarski sport - spoko, masz prawo.

Podobnie jak ja, życzył bym sobie, by PZW w końcu przestało zarybiać wody karpiami, bo dla mnie to chwasty i uważam, że takie ryby nie powinny w naszym kraju w ogóle występować, poza łowiskami komercyjnymi. Bo tak uważam. To nie jest rodzimy gatunek, nie rozmnaża się (z małymi wyjątkami), dla mnie to zupełnie nieatrakcyjna ryba.

Grzegorz

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: O finansowaniu zawodników słów kilka
« Odpowiedź #23 dnia: 01.09.2016, 14:15 »
Zacznijmy od tego, że PZW musiałoby być dla wędkarzy :D Bo wszystko wskazuje na to, że PZW jest dla zarządu i "działaczy".

Bardziej od tego, ile pieniędzy idzie na sport, powinniśmy się martwić, ile pieniędzy idzie do kieszeni wyżej wymienionych.
Marcin

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: O finansowaniu zawodników słów kilka
« Odpowiedź #24 dnia: 01.09.2016, 14:18 »
Myślę, że to dobre stwierdzenie i warto tą konkluzją zakończyć. Można się spierać kto co lubi, ale to chyba osobista sprawa każdego.
Grzegorz

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 939
  • Reputacja: 2223
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: O finansowaniu zawodników słów kilka
« Odpowiedź #25 dnia: 01.09.2016, 14:31 »
Myślę, że to dobre stwierdzenie i warto tą konkluzją zakończyć. Można się spierać kto co lubi, ale to chyba osobista sprawa każdego.
:bravo:
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: O finansowaniu zawodników słów kilka
« Odpowiedź #26 dnia: 01.09.2016, 17:58 »
Wędkarstwo to hobby a nie sport. Jak lubię pingla to gram nie zawodniczo a jak chcę być zawodnikiem wstępuję do klubu ;)

To po co startujesz w zawodach?

Tych sportowców trzeba też jakoś wyłonić. Jest PZPN, jest PZPŚ, PZPC itd.
Jest też PZW, który organizuje min, zawody wędkarskie a z zawodników wybiera się osoby do kadry narodowej.
Tak to funkcjonuje. Nie widzę w tym nic złego.
Gdyby miał być inny związek to gdzie Ci ludzie by łowili? Jak praktycznie wszystkie wody są dzierżawione przez PZW.
Dwa razy i dałem spokój ;-)
Wyłonić - kolega wozi syna do Warszawy do szkoły. Klasa sportowa - piłka nożna. Znany klub organizuje teningi - płatne.
Klub wyłania zawodników ;D Albo trenujesz albo po co komuś tyłek zawracać? Mało tego - muszą mieć dobrą średnią bo z treningu nici.
A jak jest w PZW?
Nagle okazuje się, że dziecko ma wyniki na jakiś zawodach dla dzieci do 12 lat. Zawodnik ma lat 11 i wygrywa bo reszta to naparwdę dzieci... Zapisują go do jakiejś sekcji. Tam dostaje lepszy czy gorszy kij i łowi. Potem dostaje jeszcze lepszy kij a potem ... dziewczyny i po zawodniku. Kolega sam kupuje korki i inne gadżety. Z klubu dostają koszulki i spodenki ale to pikuś cenowo ;)
JK

Offline alisowski

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 315
  • Reputacja: 73
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: tyczka i feeder
Odp: O finansowaniu zawodników słów kilka
« Odpowiedź #27 dnia: 01.09.2016, 20:39 »
Zacznijmy od tego, że PZW musiałoby być dla wędkarzy :D Bo wszystko wskazuje na to, że PZW jest dla zarządu i "działaczy".

Bardziej od tego, ile pieniędzy idzie na sport, powinniśmy się martwić, ile pieniędzy idzie do kieszeni wyżej wymienionych.

To może napiszesz ile?A jeżeli nie wiesz to nie pisz bzdur.
Andrzej Lisowski

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 61
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: O finansowaniu zawodników słów kilka
« Odpowiedź #28 dnia: 01.09.2016, 20:40 »
JKarp , a w spiningu jak jest?
Aby dostać się do rangi ogólnopolskich imprez musisz przejśc przez eliminacje czyli za własną kasę dojechać do 3 różnych miejscowosci na zawody ( a treningi?)
Łódki , przynęty kupujesz sam bo nikt Ci kasy nie da
Wpisowe opłacasz również sam
kwatera

A czy ktoś zmusza do tego kogoś? nie
Feeder & spinning

Offline jean72

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 157
  • Reputacja: 50
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: O finansowaniu zawodników słów kilka
« Odpowiedź #29 dnia: 01.09.2016, 22:43 »
Napisałem na samym początku, że sport powinien zostać oddzielony od wędkowania rekreacyjnego. Chcesz być sportowcem - bardzo proszę ale niech to będzie oddzielny związek sportowy.
Napisałem też, że chciałbym aby "moja kasa " poszła na SSR lub zarybienia.
Wyliczyłem też, że odpis na sport to 28 000 000 zł.
Jak jak chcę pojechać na zawody dla karpiarzy nikt nic nie refunduje. Zawody są rozgrywane najczęściej na akwenach komercyjnych z prostej przyczyny - bo tam są karpie. Opłata zapewnia jedzenie, jakieś drobne gadżety, sędziego i opłatę za łowisko. Część nagród też jest zakupiona z wpisowego ( ale to jest tajemnica poliszynela jak w wedkarstwie spławikowym, sponsor no może jedną wędkę zasponsorować ale nie wszystkie i na każdych zawodach bo jakby wyszedł finansowo w skali roku z taką hojnością ;-)  ).
JK

EDIT
6) sport wędkarski finansujący zadania odnoszące się do sportu na szczeblu centralnym w wysokości 15% tego odpisu
Znaczy to, że jak pisałem ZG PZW ma statut związku sportowego i na ich cele idzie bagatela te 15 % z 10 %.

Dość ciekawe jak dla mnie jest to, że po wpisaniu frazy " sprawozdanie finansowe PZW " nijak nie można nic znaleźć >:(

Ale np tu można wyczytać:
http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/2605/wiadomosci/124646/pliki/sprawozdanie_zarzadu_kola_za_2015r.pdf
"Wydatki Koła PZW Brody w 2015 roku były następujące:
- materiały gospodarcze i wyposażenie Koła – 1069,43 PLN
- zanęty dla reprezentantów Koła – 2 835,43 PLN
- koszty podróży działaczy, sędziów, strażników SSR – 2 263,82 PLN
- koszty podróży zawodników – 3 460,60 PLN
- opłaty bankowe – 462,00 PLN
- koszty zawodów z okazji Dnia Dziecka – 1 387,85 PLN
- materiały biurowe, papiernicze i terminarze – 683,19 PLN
- rozmowy telefoniczne – 256,77 PLN
- koszty Walnego Zebrania – 436,58 PLN
- wynajem hali sportowej – 480,00 PLN
- ubezpieczenie członków – 1 248,00 PLN
- nagrody na zawody i puchary – 7 485,04 PLN
- opłaty startowe w zawodach – 540,00 PLN"

A ponoć zawodnicy płacą sami za wszystko - to jest tylko mały wycinek z finasów wszystkich kół. A gdzie reszta ?

JK

Tak czytam to sprawozdanie i widzę albo błąd albo ktoś kombinuję. Bo opłaty startowe to 540 zł przyjmując startowe na poziomie 60 zł na zawodnika daje nam to 9 startujących.
 koszty podróży zawodników to 3460,60 zł, ryczał za 1 km to 0,8358 dzieląc przez 9 startujących wychodzi że zawodnik przejechał 460 km na zawody czyli 230 km w jedna stronę ???
Nie wiem może zawodnicy sami płacą sobie wpisowe ? Albo w tym Okręgu nie ma opłaty wpisowej lub jest symboliczna ?
Ale jakoś w to nie wierzę :(
Takie jest moje zdanie na ten temat i nikt nie musi się z nim zgadzać