Victims Family nigdy na żywo nie widziałem podobnie jak NoMeansNo nad czym ubolewam. Udało mi się zobaczyć Fugazi, chociaż koncert był fatalnie nagłośniony.
Warto polecić nieistniejące Something like Elvis, świetne nagrania a na żywo jeszcze większa petarda.
SLE to świetna kapela, gdyby startowali jakieś 5 lat wcześniej, pewnie zdobyliby dużo większą popularność.