Panowie! Tak żeby było jasne- leśniczy to nie zawsze myśliwy. To nie jest jakiś wyższy rangą polujący. Leśniczy zajmuje się lasem, a nie tym co w nim żyje. W szeregach myśliwych nie ma dyrektorów. Jest w każdym kole ''łowczy'', ale nawet najmłodszy czlonek koła może łowczego doprowadzić do pionu jeżeli jest taka potrzeba. Co do odstrzalu drapieżników, to trochę tu mijacie się z prawdą. Kolega wcześniej napisal, że polowanie to nie tylko siedzenie na ambonie... Chodzilo o podchód, czy o np. prace spoleczne? Jeżeli kolega jest selekcjonerem, to raczej nie biega po lesie z dubeltówką, a zajmuje wysiadkę zaopatrzony w broń o dość innych możliwościach.. Co do kłusownictwa, to jest to całkiem inna bajka w porównaniu do wędkarstwa. W polsce kłusowników zwierzyny którzy robią to w celach zarobkowych można policzyć na palcach jednej ręki. Ambony, to nie jest jedyne co myśliwi budują.. Prace społeczne są obowiązkowe dla każdego! Ja np. nie mając mozliwości uczestniczenia w pracach społecznych udostępniam kawałek ziemi na której siana jest kukurydza i topinambur dla dzików. Dzieki temu mniej dzików robi szkody na polach uprawnych. Tak! To my wypłacamy odszkodowania rolnikom w przypadku kiedy dziki zniszczą ich uprawy. Ktoś wyżej napisał, że jest to sport elitarny! To nie jest sport... To nie jest też hobby dla najbogatszych.. To jest coś dla wytrwałych i konsekwentnych. Myślistwo charakteryzuje się tym, że jest to profesja przekazywana z ojca na syna. Żeby dostać się do koła trzeba mieć oficjalnego wprowadzającego. Oczywiście w każdym kole są wyjątki gdzie ktoś bardzo bogaty jest niemal pożądany i wtedy wprowadzający jest tylko na papierze. W tym co napisał Druid jest tylko ziarnko prawdy... Mitem jest, że sroka, albo wrona wytrzebia populacje kuropatwy i bażnta. Zresztą, 99% ludzi nazywa gawrona wroną.. A na koniec- Nie myślcie, że myśliwy sobie odstrzelić wszystko co zobaczy! Nie myślcie też, że zabiera to do domu nic nie płacąc.. Zwierzyna upolowana jest wyceniana przez łowczego i za każdy kg trzeba zapłacić.. Myslistwo różni się tym od wędkarstwa, że zanim zacznie się polować trzeba mieć już ogromną wiedzę...