Znacie może jakiś sposób, jak podzielić 300 metrową szpulkę z żyłką na dwie części po 150 metrów?
1. Szpulę na dwór, rozwijasz całe 300 m. Składasz na pół i przecinasz - masz dwie równe części
2. Można zrobić za pomocą kołowrotka. Mierzysz średnicę szpuli wewnątrz, obliczasz w zasadzie jej obwód. Następnie mnożysz przez przełożenie kołowrotka. Daje to nawój przy jednym obrocie korbki. Wynik to np. 0,7m. Robisz powiedzmy 50 obrotów i zapisujesz ile metrów nawinąłeś (0,7m x 50 = 35 m). Następnie znów obliczasz obwód szpuli (nawiniętej żyłki), wyjdzie trochę więcej niż pusta szpula. Mnożysz przez przełożenie i wychodzi np.: 0,75m. Znów robisz 50 obrotów i zapisujesz ( 0,75m x 50 = 37,5m). Po raz kolejny mierzysz obwód nawiniętej żyłki, mnożysz przez przełożenie i wychodzi np. 0,8m. Kręcisz 50 razy i daje to 0,8m x 50 = 40m. Daje to łącznie 35 + 37,5 + 40 = 112,5m. Obliczasz obwód.... i tak aż nawiniesz 150 m.
Zrobisz to z dokładnością do kilku cm.
Nawój kołowrotka podawany przez producenta jest wtedy, gdy żyłka jest nawinięta pod rant (często to co w danych technicznych różni się od realnego o kilka cm). A więc przy pustej szpuli nawój będzie dobre kilkanaście cm mniejszy.
Trochę zakręciłem, ale to prosta matematyka