Podczas łowienia na rzece  konieczne jest częste przerzucanie zastawu,  Ja robię to co 4-5min a niektórzy częściej.  To warunek konieczny. Jeśli  zarzucimy zestaw i poczekamy np 15min tracimy punkt nęcenia. Ryby zjadły co było do zjedzenia i popłynęły dalej.  Drobne cząstki zanęty zabrała woda.  Taki sposób łowienia jest dosyć męczący, kijek np, 3,9/150g koszyk 80g i dystans np 50m.  Jest co zwijać i czym machać.  Po kilku godzinach czuje się w łapach ciężar i wyważenie sprzętu.