Panowie, poszukuję dużego, LEKKIEGO, trójkątnego (chyba, że ktoś ma inne propozycje w zakładanym budżecie) kosza do podbieraka karpiowego, długość ramion min. 100cm.
Mam podbierak z koszem NGT, ale siatka po wsadzeniu do wody nasiąka wodą, robi się ciężka i masakryczna do manewrowania jedną ręką. Muszę się solidnie zaprzeć, żeby manewrować samą siatką i odpowiednio ją podstawić pod rybę.
Celuję głównie w jesiotry i sumy, do karpi mam coś mniejszego.
Potrzebuję zatem czegoś, przez co woda po prostu będzie przepływać i nie będę musiał nadwyrężać bicepsa....
Budżet do 150zł. Sztycę z łącznikiem mam.
Jakieś propozycje?