Na ostatnich dwóch zasiadkach na odnodze padło parę karpii z jesiennego zarybienia, niektóre mogły być nawet wymiarowe, ale nie chciało mi się mierzyć - wracały do wody. Wokół pełno wędkarzy nastawionych na zabieranie ryb, przynajmniej niewymiarowe wypuszczali. Podajnik z PVA nic nie złowił, ale zarzuciłem go dopiero pod wieczór, a wtedy już nic nie brało nawet na metodę.
Jutro inna zaporówka, płytsza woda. Podobno oblegana przez wędkarzy - to może znaczyć, że coś tam bierze. Znów będą testy z PVA, mam nadzieję, że przetestuję też mój twin tip od Prologica na jakiejś rybce
Browning już parę rybek wyciągnął i przymierzam się do napisania recenzji. Na metodzie w tym sezonie na razie stosowałem MMM - w połączeniu z miodowym Cukkiem lub waftersami Lorpio był skuteczny, a jutro sprawdzę, czy Spicy Method Mix da jakieś wyniki. W PVA ponownie będzie mieszanka pelletów z zeszłego sezonu.