Ja osobiście do pozbycia się śluzu po rybkach używam karchera z automyjni samoobsługowej. Ustawiam na wodę z mydłem i pryskam siatkę wodą pod ciśnieniem. Jeszcze ani razu nie było tak, że śluz został.
Polecam.
Też ciekawe rozwiązanie! 
Tak. Z pewnością skorzystam. Tym bardziej, ze myjnię tego typu mam 200 metrów od domu. Kurna, człowiek na taki prosty pomysł nie wpadnie, nawet po to, aby spróbować. Ciekawe, czy to wywabi zapach śmierdzący.
Co do zapachu w moim przypadku za bardzo nie usuwa , ale na pewno zmniejsza jego intensywność. Po umyciu siatkę trzymam długi okres czasu na balkonie aby wywietrzała.
Moja siatka już tak przesiąkła zapachem ryby, że nawet kąpiel w płynie do prania nie pomaga, tylko dodaje dodatkowy zapach.
Taka ciekawostka, całkowicie zapach ryby usunął deszcz. Trzymałem siatkę na balkonie, a że przez cały tydzień lało, to się trochę umyła.