Autor Wątek: Nietypowe zdobycze  (Przeczytany 15356 razy)

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 164
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Nietypowe zdobycze
« Odpowiedź #15 dnia: 20.01.2015, 15:45 »
Faktycznie w Uk można zarobić na takich Bonusach z wody typu rower :]
Krzysztof

glizdziarz

  • Gość
Odp: Nietypowe zdobycze
« Odpowiedź #16 dnia: 20.03.2016, 10:03 »
Do założenia tego wątku natchnął mnie post z FB Artura wiśniewskiego. Często trafiają nam się przyłowy inne niż ryby. Tu możemy się nimi pochwalić.
A oto zdjęcia Artura Wiśniewskiego z FB


Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Nietypowe zdobycze
« Odpowiedź #17 dnia: 20.03.2016, 10:05 »
Dobre do reklamy Dynamite baits ;)

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 039
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Nietypowe zdobycze
« Odpowiedź #18 dnia: 20.03.2016, 10:07 »
Grubo...
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline zbyszek321

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 927
  • Reputacja: 190
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Nietypowe zdobycze
« Odpowiedź #19 dnia: 20.03.2016, 10:14 »
Zdjęcie już było na forum. Rak turysta :)
Zbyszek

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 039
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Nietypowe zdobycze
« Odpowiedź #20 dnia: 20.03.2016, 10:22 »
Ja bez zdjęcia, ale historia ciekawa. Kiedyś przy pierwszym rzucie oplątała mi się żyłka o szczytówkę i pełen podajnik poleeeeciał. Po 3h spakowałem się i zwijałem drugą wędkę. Po kilku obrotach korbką poczułem lekki opór. Po chwili wyciągnąłem mój zerwany podajnik. Haczyk wbił się w plecionkę przyponu w tym zerwanym podajniku.
Gdybym chciał tak zrobić specjalnie, nie starczyłoby pewnie wieczności...
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline PrX

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 98
  • Reputacja: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódzkie
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Nietypowe zdobycze
« Odpowiedź #21 dnia: 20.03.2016, 10:45 »
W sumie zdjęcia też nie mam bo historia sprzed 2 lat nad zalewem w Skierniewicach spiningując, Pan obok mnie jakieś 10 metrów zahaczył zwłoki pływające w zalewie. Nie było ich w ogóle widać, wyglądało to jak reklamówka na wodzie okazało się że to trup tak że taka sytuacja :)

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 983
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Nietypowe zdobycze
« Odpowiedź #22 dnia: 20.03.2016, 15:20 »
Ja już się chwaliłem swoimi nietypowymi zdobyczami w tym wątku -> http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=566.0

Z pewnością wątki trzeba będzie scalić.
Zastanawiam się tylko nad działem docelowym dla scalonego wątku. Może faktycznie "Nasze wyniki nad wodą" będzie lepszą lokalizacją.
Pozdrawiam
Mateusz

glizdziarz

  • Gość
Odp: Nietypowe zdobycze
« Odpowiedź #23 dnia: 20.03.2016, 18:25 »
Dziwne przyłowy to też nasze wyniki nad wodą więc lokalizacja dobra.

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Nietypowe zdobycze
« Odpowiedź #24 dnia: 20.03.2016, 18:49 »
Jako podrostek byłem świadkiem 2 "niesamowitych" połowów oraz sam złowiłem nietypowy okaz.

Na rozlewisku rzeczki,dość wczesną wiosną wędkowałem z kumplem,po pewnym czasie dołączył do nas jego ojciec. Tak się złożyło ,że miał dość grubą żyłkę i łowił na spławiczek,żyłka oczywiście pływała w najlepsze,tak samo jak i kilka łabędzi,które zwęszyły żarcie - wrzucaną do wody zanętę.
Skończyło się tak,że wielki samiec zaplątał się nogami w żyłkę i rozpoczął się "hol" . Jajca były niezłe,zwłaszcza gdy nad wodą pojawili się kolejni wędkarze,a łabędź zaczął "startować" :P
Skończyło się przecięciem żyłki,bo hol powietrzny był dość trudny ;D ;D Aczkolwiek ojciec kumpla miał żyłę 0,30, czy nawet lepiej,więc były szanse wyholować okaza ;)

Drugi przypadek to spinningowanie z tymże samym kolegą. Szliśmy brzegiem,potem odcinkiem plaży.Czasem zaatakował jakiś okonek na obrotóweczkę. Jedno z "brań" (do dziś kumpel twierdzi,że było pobicie) skończyło się dziwnym holem,a zdobyczą była sama głowa sandacza. Na dodatek wyglądała całkiem "świeżo" i nabijałem się dłuższy czas z kumpla,że za ostro zacina :P

Moja historia jest dość krótka.Po ściągnięciu zestawu i nałożeniu na haczyk kawałka bułeczki,odłożyłem zestaw na ziemię, na moment.Chyba chciałem wytrzeć ręce przed rzutem,nie pamiętam dokładnie. Podniosłem wędkę, a na haku... chomik :P
Zabawne to to było,ale tylko do chwili, gdy trzeba było zwierze jakoś usunąć z haka :-\
Generalnie chomik to może i jakiś szkodnik,ale przykra była sprawa.Mam nadzieję,że futrzak przeżył,bo rany nie miał zbyt poważnej.
W każdym razie po kilku dniach okazało się w domu,że w plecaku miałem jeszcze 2 futrzastych pasażerów. Nimi zajął się jednak pies .
Bardzo uważałem przy kolejnych wypadach na te łowisko,bo nad wyraz dużo było tam tych gryzoni.
Czesiek

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Nietypowe zdobycze
« Odpowiedź #25 dnia: 20.03.2016, 19:26 »
Przyszedł taki moment w moim życiu (byłem wtedy dzieciakiem), że poznałem woblery. Przeczytałem gdzieś o tej przynęcie i zaczęło się szaleństwo.
Zbierałem materiały, szukałem wszelkich informacji, w końcu zacząłem tworzyć pierwsze wzory. Szło całkiem sprawnie, byłem zadowolony. Gdy kompletnie wykończyłem jedną sztukę, postanowiłem wypróbować dzieło. Tak też się stało. Poszedłem nad wodę tylko w jednym celu, chciałem sprawdzić, o co chodzi w tej całej zabawie. Pierwszą próbę przeprowadziłem na bardzo krótkim odcinku żyłki, a następną już klasycznie - rzucając woblerem. Wabik spadł na wodę, pięknie plusnął, byłem zachwycony. Delikatnie przemieściłem moją drewniana rybkę po powierzchni i... siedzi! Szok, niedowierzanie. Mewa zaatakowała w locie, nawet nie zwolniła. Byłem przerażony, mewa była przerażona - katastrofa. Do dziś pamiętam, jak mnie udziobała w rękę (wybaczyłem). Najzabawniejsze jest to, że wobler nie był uzbrojony, bo niby w co. Kotwice to dopiero pieśń przyszłości. Mimo wszystko byłem dumny z siebie, bo wiedziałem, że stworzyłem "cudowną" przynętę.

Mijały lata, a ja nadal "specjalizowałem" się w połowie mew na spinning. Popisowy numer wykonałem, gdy "sprzątnąłem" mewę w locie. Tym razem kolega ją uwalniał, więc to on ucierpiał, a ja tylko udawałem, że mu współczuję. Charakterystyczne było to, że pokrzywdzona mewa wezwała na pomoc chyba wszystkie towarzyszki z całego województwa. "Ptaki" Hitchcocka przy mojej historii to bajeczka dla dzieci. Wtedy zostałem "władcą mew". Wiadomo, złośliwcy :)   
Jacek

Offline Ostry

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 401
  • Reputacja: 37
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Nietypowe zdobycze
« Odpowiedź #26 dnia: 21.03.2016, 12:10 »
Ja z ciekawszych "zdobyczy"  kiedyś to toczyłem 15 minutową walkę z pokrywką, starą dużą emaliowaną pokrywką od garnka, zahaczyłem gumą o ucho i jak uniosłem ją z dna to nurt swoją siłą ściągał ją w dół rzeki już miałem w głowie mega sandacza albo suma, schodziłem za nią opaską i w końcu pod brzegiem patrzę a to POKRYWKA :)

Drugim przyłowem był spinning z kołowrotkiem, wędka niestety nie nadawała się od użytku ale kołowrotek mój kolega ma do dziś.

Trzecim przyłowem było pół teleskopowego pikera :)

Marcin

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Nietypowe zdobycze
« Odpowiedź #27 dnia: 21.03.2016, 12:18 »
Ciekawe historie!   :D
Lucjan

Offline kroszo

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 300
  • Reputacja: 10
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Nietypowe zdobycze
« Odpowiedź #28 dnia: 21.03.2016, 12:21 »
ja kiedyś wyciągnąłem oponę :( :'(
Dziki Wschód

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 039
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Nietypowe zdobycze
« Odpowiedź #29 dnia: 21.03.2016, 12:34 »
Z tą pokrywką musiała być super walka ;D
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!