Rano i wieczorem – szukaj ryb w głębszych rynnach, zwłaszcza jeśli noc była zimna.
Szczególnie pamiętając, że główną rybą którą się łowi na tej rzece jest leszcz, który przemieszcza się i ciągle odwiedza swoje stołówki i na pewno będzie siedział w głębszej rynnie i czekał na Ciebie.
W ciągu dnia, szczególnie popołudniami – sprawdzaj spokojniejsze, płytsze miejscówki nasłonecznione przez kilka godzin. Tam woda może być nawet o kilka stopni cieplejsza.
Pokaż mi na rzece niepołączonej ze starorzeczem czy portem(wodą stojącą) wodę cieplejszą o kilka stopni. Nawet w klatkach ta woda płynie i się miesza.
Ja łowie niezależnie od pogody, pory roku, mrozu czy upałów na blaciku, który ma w tej chwili od 1,80 do 2,2 metra głębokości.
Dziś wyjątkowo przygotowałem sobie miejscówkę w dołku, który ma niecałe 3 metry.
Flowgrid jeżeli TY nie zaczniesz sam czuć wody to żadne podowiedzi tu nie pomogą, a patrząc jakie zadajesz pytania Ty bardziej skupiasz się na teorii niż na praktyce.