Wysyp sie kończy, dzisiaj na razie ostatni wypadzik. Uzbierało sie 29 sztuk, ale w sumie to około 1,5 kg.
Grzybki gorszej jakości (ale borowiki), coraz więcej robaczywych i rekordowa ilość ślimaków.
Odpuszczam na jakiś czas. To wstawanie dzień w dzień o 4.00 trochę męczące.