Kto to jest rezerwujący dla sprzedawcy w porównaniu "kupię teraz, proszę dane do przelewu"?
Zakładając, że jestem "sprzedającym", to "rezerwujacy" jest dla mnie kimś, kto jest pełnoprawnym potencjalnym kupującym. Mam gdzieś, z jakiego powodu dana osoba prosi mnie o chwilkę zwłoki. Może chodzić o dodatkowe wyjaśnienia związane z danym produktem, może też ktoś woli (bo w danej chwili nie może) zapłacić później.
Jeśli ktoś zaznaczy, że oferta typu "biorę" przebija "rezerwuję", to jego sprawa. Nic nikomu do tego.
Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy pomijam kogoś, kto prosi o kilka dni zwłoki (zapłata), a wybieram następnego w kolejce, ale wypłacalnego już i teraz.
Są jeszcze ludzie, którym do życia z podniesioną głową nie są potrzebne ani przykazania, ani tym bardziej regulaminy.
Jakże pocieszające i budujące jest to, że tutaj takich osób jest sporo

Tak właśnie powstają przyjaźnie. Banał.
"Mądrości" w danych tematach to inna kwestia. Tego trzeba unikać.
PS
Są serwisy aukcyjne, gdzie "Kup teraz" wygrywa z "Jestem człowiekiem". Życie zawsze daje wybór, mimo że często twierdzimy inaczej.