Autor Wątek: Jakość kulek proteinowych  (Przeczytany 43035 razy)

Offline motov8

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 158
  • Reputacja: 239
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #60 dnia: 03.01.2017, 14:20 »
Motov, ale Ty czegoś nie rozumiesz.
To nie zawsze są te same kulki. Każdy zamawiający może określić konkretny skład. Jeden kupuje kulasy defaultowe i nazywa je swoimi, drugi zleca zrobienie z konkretnych składników. To nie jest tak, że jak ktoś bierze od producenta X, to te kulki są takie same jak u innych, co u tego producenta biorą.
Ale gdzie ja tak napisałem :)
Podałem przykład, że jeżeli kulka za 20 zł jest taka sama jak ta za 50 zł to po co przepłacać za marketing ? Na forum karpiowym jest świetne porównanie kulek z Decathlonu z polskim producentem, gdzie sprzedaje dokładnie to samo 4x drożej.
Dobra kulka sama się obroni i będzie warta ceny. Jak ktoś lubi płacić za ładne opakowanie i być w zamyśle, że dał 60 zł/kg to kupił dobry towar :facepalm: W tym roku postaram się Wam pokazać co mam na myśli wędkując.

Aha, ten filmik jest dobry xD
Porównują kulki cenowo za 1 kg, a ceny u nich za 16 mm to 34 zł za 900 gram, 20 mm jest właśnie w cenie 32 zł za 900 gram, więc znowu tutaj występuje marketing. 10% nie dużo, ale nawet tyle lokata nie ma :D

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 045
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #61 dnia: 03.01.2017, 14:38 »
Ok, teraz się rozumiemy :)
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Czarosław

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 270
  • Reputacja: 48
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Ząbki
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #62 dnia: 03.01.2017, 18:05 »
A mógłby ktoś napisać, które firmy robią same, a które sprowadzają? Myśle, ze takie wiadomości, byłyby przydatne. Za napisanie prawy, chyba kary nie ma


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Zapraszam do polubienia mojej strony!
https://m.facebook.com/FeederRadomTeam/
Pozdrawiam, Cezary 😜

Offline FilipJann

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 367
  • Reputacja: 191
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wielkopolska
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #63 dnia: 03.01.2017, 18:14 »
A mógłby ktoś napisać, które firmy robią same, a które sprowadzają? Myśle, ze takie wiadomości, byłyby przydatne. Za napisanie prawy, chyba kary nie ma


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Chyba, że ktoś napisze o Sokołowie :-X :P 8)
Have fun.
Do what makes you happy.
And, ignore anyone who says you fish too much.
Life is too short to listen to those who don't respect your passion.

Filip! :)

Offline Czarosław

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 270
  • Reputacja: 48
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Ząbki
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #64 dnia: 03.01.2017, 20:36 »
A mógłby ktoś napisać, które firmy robią same, a które sprowadzają? Myśle, ze takie wiadomości, byłyby przydatne. Za napisanie prawy, chyba kary nie ma


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Chyba, że ktoś napisze o Sokołowie :-X :P 8)
Masz na myśli sprawę Piotra Ogińskiego z Kocham Gotować?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Zapraszam do polubienia mojej strony!
https://m.facebook.com/FeederRadomTeam/
Pozdrawiam, Cezary 😜

Offline FilipJann

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 367
  • Reputacja: 191
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wielkopolska
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #65 dnia: 03.01.2017, 20:47 »
A mógłby ktoś napisać, które firmy robią same, a które sprowadzają? Myśle, ze takie wiadomości, byłyby przydatne. Za napisanie prawy, chyba kary nie ma


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Chyba, że ktoś napisze o Sokołowie :-X :P 8)
Masz na myśli sprawę Piotra Ogińskiego z Kocham Gotować?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak :-X
Have fun.
Do what makes you happy.
And, ignore anyone who says you fish too much.
Life is too short to listen to those who don't respect your passion.

Filip! :)

Offline motov8

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 158
  • Reputacja: 239
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #66 dnia: 03.01.2017, 21:11 »
A mógłby ktoś napisać, które firmy robią same, a które sprowadzają? Myśle, ze takie wiadomości, byłyby przydatne. Za napisanie prawy, chyba kary nie ma


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zbytnio nie wiem czy to będzie użyteczne, ponieważ dobra kulka sama się obroni nawet jak będzie droga i pochodzić z Holandii.
Troszkę ludzie nie zrozumieli co napisałem. Kulki robione przez KCB są bardzo dobre, ponieważ to jest wiodąca firma. W porównaniu np. do firmy z Dartford. Problemem natomiast jest to, że te same kulki są sprzedawane 2,3,4x drożej i żeby ich unikać, jeżeli nie ma różnicy.
Kulki są drogie nie przez koszta produkcji jak koledzy wyżej wspomnieli, bo są przecież produkowane w Holandii, ale przez marketing tych firm. Dostajesz te same kulasy, ale ładniej zapakowane. Tak samo się zgadzam, że własne kulanie mija się z celem dla tych firm, bo będzie to nieopłacalne.

Wczoraj chyba polski producent wrzucił film jak łowili pierwszy raz na swoje kulki na wodzie PZW, bo zawsze łowią na komercji i sporo osób zawsze narzekało w komentarzach, że w akwarium ryba weźmie na wszystko. Wynikiem kilkudniowej zasiadki były chyba 2-3 karpie. Czy kulka za około 50 zł się sprawdziła jakoś lepiej niżeli ta za 20 zł ? Śmiem wątpić.

Offline Czarosław

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 270
  • Reputacja: 48
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Ząbki
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #67 dnia: 03.01.2017, 22:59 »
Według mnie będzie użyteczne, bo Takto, mając wybór kupić kulki z Holandii, jeżeli są one dokładnie takie same, to zawsze lepiej wybrać tańszego producenta


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Zapraszam do polubienia mojej strony!
https://m.facebook.com/FeederRadomTeam/
Pozdrawiam, Cezary 😜

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 500
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #68 dnia: 03.01.2017, 23:37 »


Dip powoduje twardnienie a liquid pierwsze słyszę.
Nie przypisuj rybom nadludzkich cech ;) Nie są ani wybredne ani za bardzo mądre. Gdyby tak było to drugi raz ten sam karp nie dal by się złowić w ciągu ośmiu godzin :-)
A swoją drogą - gdzieś czytałem opracowanie o jakimś łowisku właśnie w Anglii. Tam każdy wędkarz miał obowiązek napisać, że np ryba John została złowiona w dniu takim i takim na kulkę o smaku XXX. W końcu trzeba było łowisko oczyścić i spuszczono wodę. Rozpoznano wszystkie karpie ale powstał mały zong... ??? Okazało się, że np John gustował tylko w owocowych smakach a inny Marek tylko w krabie, inne preferowały połączenie smaków itd. I nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to, że około 25 % karpi ze stawu nie miało imion a tym samym nigdy nie zostały złowione na żadną kulkę ... 8)
Niby dlaczego miałaby być na haczyk specjalne kulki skoro 15 lat temu jak robiłem sam kulki używałem tylko jednych kulek ? Znaczy i na haczyk i do nęcenia tych samych.
Ideologia - z tym jestem się w stanie zgodzić. Że niby masz takie fresh, shelf live a to że mrożenie powoduje denaturację białek jak gotowanie to inna sprawa ;)
JK

Ja nie jestem karpiarzem ale myślę w pewien sposób. Jeżeli dipujesz kulkę, to po co to robisz? Po to aby jako przynęta odróżniała się od tych którymi nęcisz. W ten sam sposób można używać kulek najlepszych jakościowo na włos, nęcić zaś w inny sposób, nieprawdaż?

Co do przykładu z karpiem, to wg mnie niczego to nie udowadnia. Tak jak nie każda zanęta będzie nęcić skutecznie, tak nie każda kulka to zrobi. Przykład KCB jest ciekawy - ta firma ma kilka progów cenowych, oferując kulki różnej jakości. Oczywiście - i te najtańsze mogą być łowne, jednak prawdopodobnie najlepsze będą najdroższe, te co mają najwięcej najlepszych składników. Dla kogoś kulka to kulka - ale cztery rodzaje kulek w tym samym kolorze i smaku, wyglądają praktycznie tak samo.

A czy mrożenie szkodzi kulkom? Zagotowanie kulki już ścina białko, nieprawdaż? Nie wiem czy następuje jakieś ponowne ścinanie podczas mrożenia. Na pewno wielu karpiarzy mrozi kulasy.

A ceny kulek to rzeczywiście marketing. Ale nie sądzę aby można było kupować coś za 20 PLN, które odpowiada towarowi za 50 PLN. Przy produkcie z tej samej fabryki  i marżach w miarę podobnych, różnice będą, ale nia tak drastyczne. Ja bym użył tu też przykładu samochodu. Można powiedzieć, że po co kupować brykę za 100 000 złotych, jak można za połowę tej ceny. Ale różnica w cenie Opla a Audi wynika z wyższej jakości tego drugiego.
Lucjan

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 304
  • Reputacja: 563
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #69 dnia: 04.01.2017, 00:38 »
Dlatego kupił bym Volvo.
Mnożenie niszczy strukturę kulek, które nie są ekstremalnie suche. A które są? Żadne. Kulki mają konserwanty, środki antygrzybiczne. Nie suszenie daje im taką odporność na czas.
Te bez dodatków musisz zamrażać. To je psuje. Zżadko używam dużych kulek i nie mam doświadczenia, ale fizyki nie odszukasz.
Tak jak Lucjan napisał.. są ekstrema. Kulki mogą kosztować 70zł mogą 15. Prawdą leży jak zwykle po środku.
Dobry towar jest wart 29(raczej więcej)-38 zł za kilogram.
Trzeba rozróżnić to co dajesz na hak i to co jest przeznaczone do nęcenia. Jeśli zapragniesz użyć nietypowych składników aktywnych, inne mieszanki aromatu, autorskie chronione miksy, spokojnie dojdziesz do 15€ za kilogram. Czy jest to ekonomicznie opłacalne? Raczej nie. Ale jeśli weźmiesz pod uwagę stworzenie produktu, który jest kojarzony z twoją marką, a w ofercie masz inne rzeczy, to warto sprzedawać markowy produkt nawet po kosztach.
Można stworzyć pellet, który kosztuje producenta 17zł za kilogram, czy kulki za 150zł. Ale.czy to jest opłacalne?


Marcin

Marcin

Offline wojciu1

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 209
  • Reputacja: 15
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #70 dnia: 04.01.2017, 08:19 »
Na forum karpiowym jest świetne porównanie kulek z Decathlonu z polskim producentem, gdzie sprzedaje dokładnie to samo 4x drożej.


Można prosić link?
Pozdrawiam,

Wojtek

Offline vanplesniak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 729
  • Reputacja: 25
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #71 dnia: 04.01.2017, 08:56 »
Jeśli zapragniesz użyć nietypowych składników aktywnych, inne mieszanki aromatu, autorskie chronione miksy, spokojnie dojdziesz do 15€ za kilogram.

Hmm.. 15 euro, to co Ty chcesz użyć? :P
Gwarantuje Ci że za miks z uzyciem najlepszych jakości składników dostępnych od ręki wydasz 38-40zł za kg suchego miksu plus jajka (z suchego kilograma miksu około 1,3kg kulasów).

Także kulki które kosztują 60, 70, 120zł czy Bog wie ile to ..
Co njamniej 70% zysku producenta (wliczając w to wszelakie koszty).

Jak ktokolwiek ma wątpliwości, to polecam kupic pakowarkę prózniową, konserwant i sobie samemu robić :)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 643
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #72 dnia: 04.01.2017, 09:06 »
Panowie cały czas operujecie w wersji budzetowej....
Znacie towar od rzemieslnikow z wysp w przeliczeniu na pln
Koszt 20 szt kulek 16mm to 100-150 zł.
Towar topowy czasto wykorzystywany przez zawodowcow...
Maciek

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #73 dnia: 04.01.2017, 09:07 »


Dip powoduje twardnienie a liquid pierwsze słyszę.
Nie przypisuj rybom nadludzkich cech ;) Nie są ani wybredne ani za bardzo mądre. Gdyby tak było to drugi raz ten sam karp nie dal by się złowić w ciągu ośmiu godzin :-)
A swoją drogą - gdzieś czytałem opracowanie o jakimś łowisku właśnie w Anglii. Tam każdy wędkarz miał obowiązek napisać, że np ryba John została złowiona w dniu takim i takim na kulkę o smaku XXX. W końcu trzeba było łowisko oczyścić i spuszczono wodę. Rozpoznano wszystkie karpie ale powstał mały zong... ??? Okazało się, że np John gustował tylko w owocowych smakach a inny Marek tylko w krabie, inne preferowały połączenie smaków itd. I nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to, że około 25 % karpi ze stawu nie miało imion a tym samym nigdy nie zostały złowione na żadną kulkę ... 8)
Niby dlaczego miałaby być na haczyk specjalne kulki skoro 15 lat temu jak robiłem sam kulki używałem tylko jednych kulek ? Znaczy i na haczyk i do nęcenia tych samych.
Ideologia - z tym jestem się w stanie zgodzić. Że niby masz takie fresh, shelf live a to że mrożenie powoduje denaturację białek jak gotowanie to inna sprawa ;)
JK

Ja nie jestem karpiarzem ale myślę w pewien sposób. Jeżeli dipujesz kulkę, to po co to robisz? Po to aby jako przynęta odróżniała się od tych którymi nęcisz. W ten sam sposób można używać kulek najlepszych jakościowo na włos, nęcić zaś w inny sposób, nieprawdaż?

Co do przykładu z karpiem, to wg mnie niczego to nie udowadnia. Tak jak nie każda zanęta będzie nęcić skutecznie, tak nie każda kulka to zrobi. Przykład KCB jest ciekawy - ta firma ma kilka progów cenowych, oferując kulki różnej jakości. Oczywiście - i te najtańsze mogą być łowne, jednak prawdopodobnie najlepsze będą najdroższe, te co mają najwięcej najlepszych składników. Dla kogoś kulka to kulka - ale cztery rodzaje kulek w tym samym kolorze i smaku, wyglądają praktycznie tak samo.

A czy mrożenie szkodzi kulkom? Zagotowanie kulki już ścina białko, nieprawdaż? Nie wiem czy następuje jakieś ponowne ścinanie podczas mrożenia. Na pewno wielu karpiarzy mrozi kulasy.

A ceny kulek to rzeczywiście marketing. Ale nie sądzę aby można było kupować coś za 20 PLN, które odpowiada towarowi za 50 PLN. Przy produkcie z tej samej fabryki  i marżach w miarę podobnych, różnice będą, ale nia tak drastyczne. Ja bym użył tu też przykładu samochodu. Można powiedzieć, że po co kupować brykę za 100 000 złotych, jak można za połowę tej ceny. Ale różnica w cenie Opla a Audi wynika z wyższej jakości tego drugiego.

Żeby się odróżniała - tylko pytanie brzmi po co ma się odróżniać ? To marketing nam wmówił, że musimy mieć kulki do nęcenia, do łowienia, dumbelsy ( bo karp odróżni kształt), muszą być truskawkowe czerwone a ananas żółty itd... Lucjan uwierz, że 20 lat temu miałem jeden rodzaj kulek, o jednym kształcie i karpiom to nie przeszkadzało. My w tym wszystkim pomijamy jeden ważny aspekt - szukamy złotej kulki zamiast szukać złotego miejsca. Od kilku lat poświęcam dużo czasu na znalezienie miejsca a nie na dobór kształtu i koloru kulki ( tym bardziej, że i tak większość brań jest nocą więc co ma kolor do tego to już nie wiem ). Nie nęcę po to żeby karpie do mnie przypłynęły z kilometra ale ja nęcę tam gdzie one są.
Ten przykład z tym stawem to przykład na to, że pewne karpie wolą kulki owocowe, inne tylko smrodki a inne nie gustują w kulkach.

Co do cen kulek - łowiłem na drogie Nikla, DB, SB i jeszcze jakieś ale ceny nie pamiętam. Jak gapnąłem się, że są robione w jednej fabryce ( oprócz Nikla ) dałem spokój. Łowię na kulki po 32 zł za kilo w porywach i wiem, że są robione nie w Holandii a w Borken w siedzibie firmy. Jakość ( a nie jedne kulki widziałem i używałem ) - porównywalna do tych po 50+ zł za kilo. Firma ma 30 lat doświadczenia - to chyba więcej niż kilku razem wziętych znanych producentów razem wziętych.
Oczywiście, że ludzie kulki mrożą nawet jak są robione z konserwantem bo nie chcą żeby robota poszła na marne. Ale zrób kiedyś kulki nad wodą :P nawet z solą zamiast konserwatna i łów na takie kulki. Wtedy porównaj wyniki :D

Na samochodach się nie znam ale łatwej porównać użyte materiały w samochodzie niż w kulce ;-)

@ katmay
" Trzeba rozróżnić to co dajesz na hak i to co jest przeznaczone do nęcenia. Jeśli zapragniesz użyć nietypowych składników aktywnych, inne mieszanki aromatu, autorskie chronione miksy, spokojnie dojdziesz do 15€ za kilogram."
Tylko kto powiedział, że kulki "dopalone" na maksa przez super mączki, oleje i inne dodatki muszą karpiom smakować ? Już Ci odpowiadam kto tak powiedział - marketing.
Marketing też wymyślił te różne cudowne węzły i konieczne materiały do ich zrobienia. Jak na szczęście węzły "360/280/rig" jak i kulki za 70 zł mam za sobą. Miejsce i kulka a nie zestaw zrobiony z 10 elementów bo to kulka łowi w odpowiednim miejscu a nie super węzeł 8)
JK

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 045
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #74 dnia: 04.01.2017, 09:12 »


Dip powoduje twardnienie a liquid pierwsze słyszę.
Nie przypisuj rybom nadludzkich cech ;) Nie są ani wybredne ani za bardzo mądre. Gdyby tak było to drugi raz ten sam karp nie dal by się złowić w ciągu ośmiu godzin :-)
A swoją drogą - gdzieś czytałem opracowanie o jakimś łowisku właśnie w Anglii. Tam każdy wędkarz miał obowiązek napisać, że np ryba John została złowiona w dniu takim i takim na kulkę o smaku XXX. W końcu trzeba było łowisko oczyścić i spuszczono wodę. Rozpoznano wszystkie karpie ale powstał mały zong... ??? Okazało się, że np John gustował tylko w owocowych smakach a inny Marek tylko w krabie, inne preferowały połączenie smaków itd. I nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to, że około 25 % karpi ze stawu nie miało imion a tym samym nigdy nie zostały złowione na żadną kulkę ... 8)
Niby dlaczego miałaby być na haczyk specjalne kulki skoro 15 lat temu jak robiłem sam kulki używałem tylko jednych kulek ? Znaczy i na haczyk i do nęcenia tych samych.
Ideologia - z tym jestem się w stanie zgodzić. Że niby masz takie fresh, shelf live a to że mrożenie powoduje denaturację białek jak gotowanie to inna sprawa ;)
JK

Ja nie jestem karpiarzem ale myślę w pewien sposób. Jeżeli dipujesz kulkę, to po co to robisz? Po to aby jako przynęta odróżniała się od tych którymi nęcisz. W ten sam sposób można używać kulek najlepszych jakościowo na włos, nęcić zaś w inny sposób, nieprawdaż?

Co do przykładu z karpiem, to wg mnie niczego to nie udowadnia. Tak jak nie każda zanęta będzie nęcić skutecznie, tak nie każda kulka to zrobi. Przykład KCB jest ciekawy - ta firma ma kilka progów cenowych, oferując kulki różnej jakości. Oczywiście - i te najtańsze mogą być łowne, jednak prawdopodobnie najlepsze będą najdroższe, te co mają najwięcej najlepszych składników. Dla kogoś kulka to kulka - ale cztery rodzaje kulek w tym samym kolorze i smaku, wyglądają praktycznie tak samo.

A czy mrożenie szkodzi kulkom? Zagotowanie kulki już ścina białko, nieprawdaż? Nie wiem czy następuje jakieś ponowne ścinanie podczas mrożenia. Na pewno wielu karpiarzy mrozi kulasy.

A ceny kulek to rzeczywiście marketing. Ale nie sądzę aby można było kupować coś za 20 PLN, które odpowiada towarowi za 50 PLN. Przy produkcie z tej samej fabryki  i marżach w miarę podobnych, różnice będą, ale nia tak drastyczne. Ja bym użył tu też przykładu samochodu. Można powiedzieć, że po co kupować brykę za 100 000 złotych, jak można za połowę tej ceny. Ale różnica w cenie Opla a Audi wynika z wyższej jakości tego drugiego.

Żeby się odróżniała - tylko pytanie brzmi po co ma się odróżniać ? To marketing nam wmówił, że musimy mieć kulki do nęcenia, do łowienia, dumbelsy ( bo karp odróżni kształt), muszą być truskawkowe czerwone a ananas żółty itd... Lucjan uwierz, że 20 lat temu miałem jeden rodzaj kulek, o jednym kształcie i karpiom to nie przeszkadzało. My w tym wszystkim pomijamy jeden ważny aspekt - szukamy złotej kulki zamiast szukać złotego miejsca. Od kilku lat poświęcam dużo czasu na znalezienie miejsca a nie na dobór kształtu i koloru kulki ( tym bardziej, że i tak większość brań jest nocą więc co ma kolor do tego to już nie wiem ). Nie nęcę po to żeby karpie do mnie przypłynęły z kilometra ale ja nęcę tam gdzie one są.
Ten przykład z tym stawem to przykład na to, że pewne karpie wolą kulki owocowe, inne tylko smrodki a inne nie gustują w kulkach.

Co do cen kulek - łowiłem na drogie Nikla, DB, SB i jeszcze jakieś ale ceny nie pamiętam. Jak gapnąłem się, że są robione w jednej fabryce ( oprócz Nikla ) dałem spokój. Łowię na kulki po 32 zł za kilo w porywach i wiem, że są robione nie w Holandii a w Borken w siedzibie firmy. Jakość ( a nie jedne kulki widziałem i używałem ) - porównywalna do tych po 50+ zł za kilo. Firma ma 30 lat doświadczenia - to chyba więcej niż kilku razem wziętych znanych producentów razem wziętych.
Oczywiście, że ludzie kulki mrożą nawet jak są robione z konserwantem bo nie chcą żeby robota poszła na marne. Ale zrób kiedyś kulki nad wodą :P nawet z solą zamiast konserwatna i łów na takie kulki. Wtedy porównaj wyniki :D

Na samochodach się nie znam ale łatwej porównać użyte materiały w samochodzie niż w kulce ;-)

@ katmay
" Trzeba rozróżnić to co dajesz na hak i to co jest przeznaczone do nęcenia. Jeśli zapragniesz użyć nietypowych składników aktywnych, inne mieszanki aromatu, autorskie chronione miksy, spokojnie dojdziesz do 15€ za kilogram."
Tylko kto powiedział, że kulki "dopalone" na maksa przez super mączki, oleje i inne dodatki muszą karpiom smakować ? Już Ci odpowiadam kto tak powiedział - marketing.
Marketing też wymyślił te różne cudowne węzły i konieczne materiały do ich zrobienia. Jak na szczęście węzły "360/280/rig" jak i kulki za 70 zł mam za sobą. Miejsce i kulka a nie zestaw zrobiony z 10 elementów bo to kulka łowi w odpowiednim miejscu a nie super węzeł 8)
JK
:bravo: :thumbup:

Miejsce, miejsce i jeszcze raz miejsce. Podstawa.

Co do kulek haczykowych - dlaczego one muszą być super duper lepsze od zanętowych? Pytam o ich odżywcze właściwości/skład? O ile można brać pod uwagę aspekt koloru czy zapachu, że niby mają się wyróżniać na tle innych... to poza tym mogą być zrobione z drewna, bo nie trafią rybie do brzucha nawet! To jest taka pułapka, w którą sam wcześniej wpadłem. Kręciłem sobie kulaski haczykowe z super duper składników, dodatki mielone gówno jedwabnika tajwańskiego itp. Po co? Skład jest ważny właśnie w kulkach ZANĘTOWYCH, bo to je karp zjada i potem dobrze lub źle się czuje i przypływa lub nie po kolejne.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!