Autor Wątek: Nietypowe zastosowanie robaków  (Przeczytany 3866 razy)

Offline Morgoth13

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 448
  • Reputacja: 163
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
Pozdrawiam
Mirek

Offline vanplesniak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 729
  • Reputacja: 25
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Nietypowe zastosowanie robaków
« Odpowiedź #1 dnia: 15.11.2016, 22:27 »
Wrzucisz odpowiedź? Bo ten jakże ukochany serwis zawsze wyskakuje z info że przekroczyłem darmową ilość oglądania artykułów czy coś..

Offline Morgoth13

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 448
  • Reputacja: 163
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
Odp: Nietypowe zastosowanie robaków
« Odpowiedź #2 dnia: 15.11.2016, 22:38 »
Dziś (15 listopada) rano dziesięciu funkcjonariuszy doprowadziło na salę sądową trzech mężczyzn, którzy z zimną krwią pozbawili życia swego kompana od interesów. Na pierwszy rzut oka panom w ciemnych marynarkach i dobrze przystrzyżonych włosach można by co najwyżej zarzucić wyłudzenie podatku VAT, a nie uduszenie, pobicie i zakopanie w lesie swego kolegi od lewych interesów.

Zaczął prokurator Wiesław Giełżecki z Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. - Oskarżam Michała N., Patryka B. i Tobiasza R. o to, że w nocy z 17 na 18 czerwca 2015 r., w miejscowości Gołąbek w gminie Cekcyn wspólnie i porozumieniu pozbawili życia Dariusza T. Bili po całym ciele nieustalonym narzędziem, założyli foliowy worek na głowę i martwego zakopali w lesie. Następnie oskarżeni ukradli mercedesa wartego 147 tys. zł należącego do ofiary.

Mężczyźni słuchali tych słów bez emocji, skupiony był natomiast tłumacz przysięgły z języka niemieckiego, którego obecność była i będzie nieodzowna podczas tego procesu. Oskarżeni mają podwójne obywatelstwa i od 20 lat mieszkają w Berlinie. Jeden mówi tylko po niemiecku.

Ciało zakopali w lesie

Zwłoki zamordowanego mężczyzny zostało odnalezione przez przypadek ponad rok temu. Zmasakrowane ciało odkryli leśnicy spod Cekcyna podczas prac ziemnych. Sprawcy byli tak pewni, że pod ziemią nikt go nie znajdzie, że zostawili przy ofierze portfel z dokumentami i pieniędzmi. Zabójców wytropili kryminalni z Bydgoszczy, nie było to trudne, bo jeden z podejrzanych miał rodzinę niedaleko Chojnic. Na terenie tej posesji policja zabezpieczyła mercedesa, w którym prawdopodobnie doszło do zabójstwa, częściowo spaloną odzież oraz volkswagena passata skradzionego w Niemczech. Po przeprowadzonej sekcji zwłok było wiadomo, że ofiara najpierw została odurzona środkami nasennymi, a później uduszona i przewieziona do lasu.

W Burger Kingu planowali zbrodnię

Dziś o szczegółach zbrodni opowiadał 32-letni Michał N.

- Przyznaje się pan do winy? - pytał sędzia Tomasz Pietrzak.

- Przyznaję się do zabójstwa, nie brałem udziału w rozboju - mówił z wyraźnym akcentem oskarżony. - Będę składał wyjaśniania i odpowiem na wszystkie pytania.

Swój kilkugodzinny monolog rozpoczął od początków znajomości z zamordowanym i oskarżonymi. - Z Patrykiem i Tobiasem znamy się od wielu lat - mówił. - Darka, który mieszkał w Bremen poznałem w 2006 r. Prosił, abym zarejestrował na siebie samochód. Później tym wozem pojechaliśmy w okolice Bydgoszczy, bo tam była umówiona stłuczka z jakąś kobietą, dostaliśmy odszkodowanie dzięki kancelarii w Toruniu, a ja swoją zapłatę.

Z wyjaśnień oskarżonego wynikało, że czterej panowie ze sfingowanych stłuczek na terenie Polski samochodów na niemieckich tablicami zrobiło sobie stałe źródło dochodu. Inicjatorem miał być zawsze Dariusz T.

- Kilka lat temu zaczęło się psuć, Darek był natarczywy, nękał Patryka, ciągle dzwonił. Patryk mi się skarżył na niego - wspominał oskarżony. - Pojechaliśmy z Patrykiem i Tobiasem na motorach do Burger Kinga. Tam zastanawialiśmy się, co zrobić z tym Darkiem - nie krył Michał N. - Nie wierzyłem w to co usłyszałem, myślałem, że plan zabójstwa to jakiś sen

- W Berlinie, w Burger Kingu została zaplanowano zabicie Dariusza T.? - pytał sędzia sprawozdawca Andrzej Bauza.

Michał N. początkowo zaprzeczył, jednak w końcu przyznał, że tak było.

Plan idealny

- Dwa tygodnie przez zabójstwem pojechaliśmy wybrać miejsce i wykopać dół.

- Proszę głośniej - prosił sąd.

- Mieliśmy za sobą łopatę i grabie. To był taki gęsty zagajnik, dół przykryliśmy konarem i wróciliśmy do Berlina.

- Pan momentami tak mówi, jakby się pan dystansował się od kolegów. Czyli była dziura, dół i Darek miał być tam zakopany? - pytał sędzia.

- Ja nie wierzyłem, że do tego dojdzie. Znałem kolegów od lat, nigdy nie byli agresywni, zawsze grzeczni, kulturalni, dobrze ubrani. Dwa tygodnie później pojechałem do Tobiasza. Miał czarny foliowy worek i paczkę rękawiczek chirurgicznych. Wsiedliśmy do auta i ruszyliśmy w stronę Kołbaskowa. Patryk jechał drugim autem z Darkiem. Teoretycznie jechaliśmy po auto.

- Co było dalej?

- W trakcie jazdy Tobias odebrał sms-a z napisem "zzz".

- Co to oznaczało?

- Że Darek usnął, wcześniej Patryk wrzucił mu do napoju tabletki na sen, miały być krople, ale takich nie znalazł. Po drodze zatrzymaliśmy się w Jastrowiu, tam Tobias wszedł do sklepu wędkarskiego i poprosił o dwa opakowania robaków?

- Jakich robaków? Jakich na przynęty wędkarskie? - dociekł sąd.

- Tak, jedno pudełko z białymi a drugie z czerwonymi, były żywe.

- Pytał pan, po co te robaki koledze?

- Nie pytałem pomyślałem, że chcą go postraszyć, że może to jakiś rytuał.

Michał N. starał się przekonać sąd, że do końca nie wierzył w realizację planu zabójstwa. - Jak tylko trzymałem Darka za ręce i nogę, tam w lesie, w samochodzie on się ocknął, nawet pokopał deskę rozdzielczą i szybę. Tobiasowi ciężko było go dusić folią, tak wierzgał, Tobias siedział za nim i od tyłu przyciskał mu folią głowę do zagłówka. Kiedy Darek przestał się rzucać, włożyliśmy go do dołu, zasypaliśmy robakami i ziemią.

Kolejna rozprawa w tej sprawie zaplanowane są na 1 grudnia.
Pozdrawiam
Mirek

Offline Piker

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 558
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Nietypowe zastosowanie robaków
« Odpowiedź #3 dnia: 15.11.2016, 22:47 »
Ktoś tu pytał o hodowlę robaków, ale to z Bydgoszczy to strasznie skomplikowany projekt, można prościej.

:D
Uzależniony od wędkarstwa

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 319
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Nietypowe zastosowanie robaków
« Odpowiedź #4 dnia: 15.11.2016, 23:51 »
Widać prawdziwi biznesmeni. Pierw branża ubezpieczeniowa a potem branża hodowlana.