Witam kolegów.
Oto mój test nożyczek do cięcia plecionki i materiałów przyponowych, które posiadam.
Na tym zdjęciu cążki pod spinning, odpuścimy je sobie.

Do testu użyjemy nożyczek jak na zdjęciu: Capr'r'us, FOX, Garder, Mustad.

Do testu użyjemy plecionki Sufix bez otuliny grubszej Silky Soft, którą naprawdę bardzo ciężko idealnie obciąć oraz drugiej w otulinie Sheath Skin.

Na pierwszy ogień pójdą najtańsze nożyczki firmy Mustad.

Za pierwszym razem nie dało rady, kilka cięć tymi nożyczkami. Szarpie, ale odcięło. Efekt widzicie na zdjęciu. W otulinie za pierwszym razem.

Kolejne firmy FOX.

Za pierwszym razem też nie dało rady z miękką plecionką, za drugim razem dopiero obcięło, ale też zostawia poszarpany element plecionki. W otulinie za pierwszym razem.

Kolejne firmy Gardner. Te nożyczki mają w sobie to do siebie fajnego, że można je schować w plastikowym etui aby chronić ostrze od tępienia się.

Za pierwszym razem też nie dały rady z tak miękką plecionką. Szarpały, dopiero za 4 cięciem udało mi się obciąć element plecionki. Efekt widzicie na zdjęciu. W otulinie za pierwszym razem.

No i teraz Carp'R'Us tytanowe ostrza.

Za każdym razem idealnie cięcie na tak trudnej plecionce do cięcia. W twardej otulinie tak samo za pierwszym razem. Po prostu są najlepsze z tych, które posiadam i Wam przedstawiłem i stosuje ich do najdelikatniejszych i najciężej tnących się plecionek. Zaś resztę nożyczek które mam zademonstrowałem, służą mi do czego innego.

Pozdrawiam