Autor Wątek: Brak brań na metodzie, a ryba w wodzie  (Przeczytany 25263 razy)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 495
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Brak brań na metodzie, a ryba w wodzie
« Odpowiedź #30 dnia: 25.11.2016, 03:38 »
Być może jednym z powodów jest to, że ryba się płoszy na widok podajnika i zanęty. Bardzo często zimowe łowienie to zestaw z długim przyponem.

Jednak ja optowałbym za tym, abyś spróbował martwych białych. Zrób zanętę z ziemią lub gliną, dodaj do niej martwych białych, wprowadź na klipie z 2-3 koszyki, takich tez użyj na haku. Powinno działać, i to dość dobrze. Oprócz tego używaj przynęt które są na tę porę roku najlepsze. Wafters pomarańczowy z Ringersa białe kulki 8 lub 10 mm, ziarno kukurydzy. Można tez użyć kanapki - kukurydza z białymi. Przynęty teraz muszą 'dawać po oczach', zapach przynęty nie działa prawie w ogóle. Pomagają tez takie atraktory jak Lava czy Goo, bo robią chmurę, wizualnie mogącą przyciągnąć rybę.
Lucjan

Offline marcin82

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 172
  • Reputacja: 16
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Świętochłowice
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Brak brań na metodzie, a ryba w wodzie
« Odpowiedź #31 dnia: 25.11.2016, 08:12 »
tutaj wine pewnie ponosi konstrukcja takiego zestawu, czyli na sztywno. A ryba bardzo delikatnie pobiera przynete

To spróbuj łowić przelotowo, wiadomo, że ryba teraz nie pobiera agresywnie. Ja późną jesienią łowię na klasyczne zestawy federowe i używam przyponów o długości 50 - 60 cm, haczyk 14-16 i dwie trzy pinki na hak. Parę lat wstecz mój znajomy w ciągu całego listopada na bezrybnej wodzie pzw złowił na taki zestaw 23 karpie, gdzie siedzący obok tylko patrzyli a nawet próbowali rzucać w to samo miejsce co on ale brań nie mieli. Może na komercji kuleczki do metody czy dumbelsy o tej porze dałyby wyniki, ale na wodach na których łowię o tej porze raczej nie mam szans, ale wiadomo każda woda jest inna i różna populacja ryb.
Raj jest tam, gdzie nie chodzą wszyscy...

Offline Piotr T

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 407
  • Reputacja: 51
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Chałupki
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Brak brań na metodzie, a ryba w wodzie
« Odpowiedź #32 dnia: 25.11.2016, 17:57 »
Panowie dzisiaj zwracam honor Lukowi i Metodzie. Jak już pisałem w tym temacie podłączając się pod post kolegi, że od dwóch tygodni mam brak brań na metodę na wodach PZW, dzisiejszy dzień odmienił wszystko :D Poczytałem douczyłem się i wprowadziłem parę zmian, które w efekcie dały pięć karpi (woda nie była zarybiana) na 3 h wędkowania, gdzie reszta wędkarzy mogła tylko popatrzeć :). A więc zastosowałem ciemną zanętę SB+ pellet Method Mania + konopie, na hak 14 trzy białe robaki, skoro ryba bierze delikatnie postanowiłem jej nie dawać szans więc skróciłem przypon do 8 cm. Ojciec łowił obok mnie na koszyki, rzucają dokładnie tam gdzie ja, miał trzy wygięcia szczytówki ale ani jednej ryby nie złowił. Ja też nie miałem żadnych wskazań tylko konkretne brania! Na pewno dzisiaj był dobry dzień, ryba żerowała, dodam tylko, że na około łowiska są drzewa więc i liście nie przeszkodziły.
METHODA DZIAŁA O KAŻDEJ PORZE ROKU!
A więc dzięki panowie za rady!!! :thumbup:
Piotr

Offline Tomnick

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 357
  • Reputacja: 109
  • Lokalizacja: Słupsk
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Brak brań na metodzie, a ryba w wodzie
« Odpowiedź #33 dnia: 25.11.2016, 17:59 »
Brawo Ty! :bravo: :bravo:
Tomek

Offline SNAJPEROO7

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 155
  • Reputacja: 10
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nooo wypuszczam aby pan mógł sobie złapać
  • Lokalizacja: Niemcy
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Brak brań na metodzie, a ryba w wodzie
« Odpowiedź #34 dnia: 25.11.2016, 18:29 »
Luk nie mam zamiaru się z nikim sprzeczać, napisałem tylko to co myślę. Jeżeli ktoś z tego powodu czujesz się urażony to bardzo przepraszam. Odniosłem się jedynie co do niektórych rzeczy, które w moim przypadku są niezgodne z Twoją teorią tj. stosowanie dipów czy innych śmierdziuchów w porach zimnych. W końcu każdy z nas ma prawo do swobodnej wypowiedzi w danym temacie - no chyba, że coś się zmieniło. Rurka to duży błąd dla większości z nas na pewno, dla innych nie i niech tak zostanie są to ludzie którzy od wielu lat idą jednym utartym szlakiem i nic już do nich nie dotrze lub po prostu dziury budżetowe im nie pozwalają na to by iść do przodu razem z techniką. Cena jednego koszyka waha się od 12-15 zł. Jak taki chłopina sobie przeliczy ile może kupić za to zwykłych koszy po prostu odpuszcza i koło się zamyka. Więc skupmy się na tym po co przyjechaliśmy nad wodę i dopracowujmy techniki kombinujmy z zanętami,przynętami i nie lustrujmy kto na co łowi i jakim zestawem.

Luk osobiście bardzo cenie sobie Twoje doświadczenie i porady jakie udzielasz na forum, a to że czasami nie zgadzam się z Twoimi poglądami, to nie sądzę aby to był powód do sprzeczania się, wręcz przeciwnie - to kolejny powód do rozmów.
Nie kłuć się z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona  doświadczeniem.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 495
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Brak brań na metodzie, a ryba w wodzie
« Odpowiedź #35 dnia: 27.11.2016, 08:28 »
Snajperoo, ale ja nie mam żadnej urazy ani się nie gniewam :) Wiele osób źle interpretuje moje wpisy... To jest forum, więc dyskutujemy, wymieniamy doświadczenia i poglądy. Ja od jakiegoś czasu zaczynam po prostu sprawdzać pewne teorie, szukam sensownego uzasadnienia dla nich. Jeżeli nie znajduję, staram się zwrócić uwagę na nie wędkarzom.  Bo na jednej wodzie wędkarz X wygrał zawody koszykiem, na drugiej pellet feederem, na trzeciej Metodą - i co, można mówić, że coś jest najlepsze? Raczej nie... Jednak inaczej jest kiedy twierdzimy, ze coś nie działa o danej porze roku. Tak jest właśnie z Metodą w tym przypadku. Starałem się pokazać, że to nie sam zestaw będzie 'winny' niepowodzeń, ale wybór miejsca, zanęty, przynęt... Tak więc luzik :thumbup:

A co do starszych wędkarzy i tego jak sobie radzą. W sumie to dobrze, że łowią jak łowią, bo w kilka sezonów wybito by większość pozostałych jeszcze ryb. Ja zauważyłem, ze wielu wędkarzy kupując podajniki do Metody sięga po jakieś źródła dodatkowej wiedzy, wielu zmienia swoje poglądy na zabieranie ryb po tym. Jest jakiś związek pomiędzy szukaniem lepszego sprzętu, chęcią bycia skutecznym, a zabieraniem. Im lepszy sprzęt, tym bardziej zmieniają się poglądy. Bo normalnie przecież to jest ucinanie gałęzi na której się siedzi. Nie zmienia to faktu jednak, że wielkim problemem w Polsce jest prozaiczny brak zrozumienia dlaczego i jak działa zestaw gruntowy.
Lucjan

Offline SNAJPEROO7

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 155
  • Reputacja: 10
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nooo wypuszczam aby pan mógł sobie złapać
  • Lokalizacja: Niemcy
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Brak brań na metodzie, a ryba w wodzie
« Odpowiedź #36 dnia: 27.11.2016, 21:36 »
No to super  :thumbup: jestem bardzo dociekliwym wędkarzem, który działa bardzo podobnie do Ciebie. Zanim coś napiszę odnośnie danej techniki lub sposobu o którym jest pisane na forum sprawdzam, kąbinuje, staram się coś poprawić ulepszyć, a następnie opisuje wyniki mojego działania. Nie klikam zgadzając się na wszystko co ktoś napisze (ooo tak to jest super polecam ) z Tobą bez wyjątku, bez wcześniejszego sprawdzenia wszystkich możliwości. Tak jak to miało miejsce z koszykiem z kolcami nie wielu sprawdziło, ale wielu napisało, że to na pewno będzie się plątać snując swoje opinie tylko na teorii ręce opadają. Jeżeli coś się nie zgadza np. (śmierdziuchy są be czy na odwrót ) a po sprawdzeniu wszystkich opcji okazuje się jednak, że na moich łowiskach to działa to chyba normalne, że się sprzeciwie takiemu wpisowi. Jak już wcześniej pisałem każda woda rządzi się swoimi prawami i to, że gdzieś coś jest skuteczne nie znaczy, że tak jest wszędzie.  :beer: :beer:

Odnośnie rurkowych wędkarzy temat rzeka, tu się już nic nie da zrobić.

Pozdrawiam
Nie kłuć się z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona  doświadczeniem.

Offline Waldemar

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 137
  • Reputacja: 17
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: koło nr 4 w Nisku
  • Ulubione metody: tyczka i feeder
Odp: Brak brań na metodzie, a ryba w wodzie
« Odpowiedź #37 dnia: 27.11.2016, 22:55 »
W minionym tygodniu wybrałem się na pobliski zbiornik (15 h) żeby sprawdzić czy biorą karpie. Miks stosowałem taki sam jak w lecie, łowiłem na jedną wędkę, jako że miałem mało czasu byłem 1,5 h i oddałem 8 rzutów, złowiłem 2 karpie i miałem jedno branie, którego nie udało się wykorzystać.
Karpie wzięły na czerwone pikantne kulki. Stosowałem taktykę ta samą co latem, jedyne co zmieniłem to przeniosłem się w tą część zbiornika gdzie jest znacznie głębiej, bo tam spodziewam się że ryby się gromadzą.
Problem może nie leżeć w metodzie jaką łowimy, a miejscu gdzie łowimy, rybę ciężko jest ściągnąć w okolice naszej przynęty o tej porze, lepiej ograniczyć ilość sprzętu i poszukać ryb przenosząc się na inne rejony łowiska.

Offline roger

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 25
  • Reputacja: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jelenia Góra
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Brak brań na metodzie, a ryba w wodzie
« Odpowiedź #38 dnia: 27.11.2016, 23:44 »
Witam, pozwólcie, że opowiem wam świeżutką historię znad zbiornika nie dawno co zarybionego oczywiście karpiem. Nad wodę wybrałem się w poniedziałek rano, skuszony małą ilością świty wędkarskiej, wiecie- praca, szkoła, no i oczywiście obcowania sam na sam z naturą. Nad wodą pojawiłem się jako jeden z pierwszych wędkarzy, po godzinie większość stanowisk była zajęta, nie doceniłem mocy zarybieniowego karpia, uwierzcie Bareja czerpałby tu inspiracje :), ale do czego dążę, obok mego stanowiska przysiadł się gość łowiący na metode, gdy cała rzesza miłośników wigilijnego nieboraka swych sił ćwiczyła koszykiem to z białym  to kuku. Pan koło mnie jak w pięknym filmie instruktażowym holował karpia za karpiem, buziak i do wody, gdy cała reszta a w większości byli to emeryci tudzież renciści nie łowiła nic, nie mieli nawet wskazań, możecie sobie wyobrazić miny i nastroje tejże gawiedzi >:O. Otóż nawiązałem rozmowę z ów naprawdę umiejącym łowić wędkarzem, nie ujmując oczywiście innym. Więc tak- jest zimno, woda czysta, ryba się nie spławia, a wiemy, że jest- wszak światły zarząd PZW o to zadbał, ryba ponoć brała po wpuszczeniu nastąpiło ochłodzenie, więc nie bierze. To dlaczego ów pan łowi, a nie powinien a inni nie, wiecie gdzie leżała tajemnica jego sukcesu, kulki, pellet pop-up w przedziale 6-10mm kolor fluo czerwony i gwóźdź programu Goo. Więc co wy na to?

Offline motov8

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 158
  • Reputacja: 239
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Brak brań na metodzie, a ryba w wodzie
« Odpowiedź #39 dnia: 02.01.2017, 13:51 »
kulki, pellet pop-up w przedziale 6-10mm kolor fluo czerwony i gwóźdź programu Goo. Więc co wy na to?
Również testowałem podobny produkt do Goo od TB Diffusion Fusion smak truskawka czy coś takiego, czerwony kolor i podczas mojej zasiadki w ogóle się nie sprawdzał, pomijam, że nie miałem żadnego brania na metodę.

Goo wg mnie nie nadaję się w okresie zimnej wody, ponieważ nie pracuje. Zamiast rozpuszczać się to on tworzy gęsty dip na kulce, który się nie rozpuszcza, a przykleja do siebie piasek, żwir itp.

Offline SzymonDG

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 88
  • Reputacja: 9
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Brak brań na metodzie, a ryba w wodzie
« Odpowiedź #40 dnia: 05.07.2017, 15:00 »
Odkopuje temat co by nie zakładać nowego.

Byłem w poniedziałek nad wodą ze znajomym obydwoje łowiliśmy na 40g podajniki do metody. Ja nie miałem ani jednego brania a kolega ciągnął leszczyki po 25-30 cm. Nie wiem w czym może być problem. Ja próbowałem wszystkich przynęt jakie mam od dumbellsów ananasowych po pikantną kiełbase i ani brania. Obydwoje mieliśmy jako zanęte waniliowy pellet. Próbowałem zmieniać przypony, haki i nic. Nawet zakładałem jego przynęty a brań zero. I zastanawiam się czy nie jest w tym przypadku problemem kolor głównej żyłki ja mam akurat w tym sezonie czerwoną i generalnie dużo gorsze wyniki niż w tamtym roku.

Offline ptaku_1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 894
  • Reputacja: 145
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jabłonna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Brak brań na metodzie, a ryba w wodzie
« Odpowiedź #41 dnia: 05.07.2017, 15:06 »
Może kolega trafiał w stadko a ty parę metrów obok miałeś już same wodorosty, miałem parę razy takie sytuacje gdzie na 4 kije tylko jeden miał ciągle brania a reszta stała jak zaczarowane.
Pzdr. Paweł

"PZW jest jak ZUS, płacisz i nic z tego nie masz, jeśli potrzeba to i tak się leczysz na komercji"

Lubię zegarki https://www.youtube.com/playlist?list=PL6Tg8Td6x60FxfdbXAUGGYUyv0nzDZtAP

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 037
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Brak brań na metodzie, a ryba w wodzie
« Odpowiedź #42 dnia: 05.07.2017, 15:51 »
Może kolega trafiał w stadko a ty parę metrów obok miałem już same wodorosty, miałem parę razy takie sytuacje gdzie na 4 kije tylko jeden miał ciągle brania a reszta stała jak zaczarowane.

40 g to już spokojnie się w luźnym mule zapadnie. A kolega obok miał dno twarde. I po zagadce. (Oczywiście, jeśli akurat o to chodziło).
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!