Dzisiaj mój śrutownik zdechł. Po wcześniejszych awariach które tu opisałem, dziś wyrobiła się śruba i gwint dociskajaca tarcze. A to wszystko po zawrotnej ilości, bo Zmieliłem w nim góra 10 kg pelletu 2 mm. Będę jeszcze próbował w piwnicy kombinować z śrubami, nakrętkami, podkładkami, ale mój egzemplarz okazał się totalnym badziewiem. Metal jest tak słaby, że plastik już chyba znosi większe przeciążenia. Słowem, kasa w błoto. Ponad 100 złotych.