Wydaje się, że Twoje kije nie będą tym czynnikiem, który uniemożliwi Ci skuteczne łowienie metodą. Powinieneś się raczej skupić na kompozycji zestawu. W tym wypadku wielkiej filozofii nie ma. Decydujesz (w miarę możliwości), jakie ryby będą Twoim celem, następnie dobierasz grubość żyłki, haki itp. Zwróć uwagę na to, że wykorzystując podajniki do metody, można sięgać po różnorakie kije, które nie zawsze są delikatne. Jedni koledzy stosują filigranowe pickerki o długości 270 cm i c.w. do 30 gramów, inni preferują cięższe feedery, ale są też tacy, którzy nie wykorzystują do sygnalizacji brań szczytówek, ale różnorodne sygnalizatory. W tym wypadku wspomagają się karpiówkami lub ciężkimi gruntówkami brzanowymi. Można śmiało założyć, że sposobów na wykorzystanie podajników jest wiele, w związku z tym pewne jest, że Ty ze swoim sprzętem odnajdziesz się w tym wszystkim całkiem dobrze. Koledzy mają rację, nie ma co narzekać, wydziwiać. Śmiało zabieraj się za wędkowanie. Jeśli zdrowie pozwoli, dasz radę pokonać wszelkie trudności, czego Ci życzę z całego serca.