Autor Wątek: FK5p vs FK6 vs Cuzo  (Przeczytany 7686 razy)

Offline Bolo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 993
  • Reputacja: 101
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
FK5p vs FK6 vs Cuzo
« dnia: 17.12.2016, 09:32 »
Witam.
Panowie podpowiedzcie jeśli ktoś miał kontakt z tymi trzema produktami, ewentualnie gdzie w Warszawie mogę je przetestować?
Co prawda, sporadycznie robię nocki czy np. 3-dniowe wypady, ale mam dość już krzeseł z plecakami i foteli składanych. Dobre na wypad np. nad Wisłę, gdzie nie można dojechać samochodem, zaczynam szukać wygody.
Ostatnio łowię głównie feederami (metoda), czasem spławikiem się pobawię bądź na żywca, wędek raczej nie będę mocował do krzesła (drgania). Ustawiam je przed sobą bądź obok mnie, do krzesła planowałem montaż podstawki Drennana na fajce, ewentualnie jakiejś tacy, może uchwytu do siatki i parasola bez większych kombinacji jak na razie.
Przeglądałem sporo tematów odnośnie Cuzo. Wydaje się fajnym rozwiązaniem, ale dla mnie jest ważne aby było wygodne i miało oparcie pod głowę troszkę wydaje się ze przeszkadzają te boczne rurki do montażu akcesoriów od nóg z przodu w wygodnym siedzeniu choć mogę się mylić, kurcze podpowiedzcie coś..

 
W życiu pewne są tylko dwie rzeczy, jest to śmierć i podatki

Pozdrawiam
Sławek

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 067
  • Reputacja: 2242
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: FK5p vs FK6 vs Cuzo
« Odpowiedź #1 dnia: 17.12.2016, 09:37 »
Cuzo widziałem w Domu Wędkarza przy Wilanowie.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Tadek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 025
  • Reputacja: 194
  • Płeć: Mężczyzna
    • kanał YT
  • Lokalizacja: Szczecin
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: FK5p vs FK6 vs Cuzo
« Odpowiedź #2 dnia: 17.12.2016, 15:11 »
Nie testowałem innych foteli/krzeseł Elektrostatyka. Mam tylko Cuzo.
Powiem tak - mam cholerny problem z kręgosłupem. Po siedzeniu pół dnia na zwykłym, turystycznym foteliku z podłokietnikami wszystko mnie bolało. Powrót do auta, piechotą znad łowiska był powolny i bolesny.
Odkąd mam Cuzo:
- mogę siedzieć godzinami! nawet zdrzemnąć się
- nie odczuwam żadnego dyskomfortu w czasie łowienia/zasiadki, a to jest dla mnie pierwszorzędny wskaźnik, że Cuzo jest wygodne
- powrót piechotą z łowiska nie jest absolutnie upierdliwy i nieprzyjemny (ból i inne uciski)

Też kładę wędki podczas łowienia na podpórkach wbitych/stojących na gruncie, a nie przymocowanych do krzesła. Jest to dla mnie o wiele mniej upierdliwe.
Aby nie dźwigać Cuzo i reszty maneli pomiędzy autem a wodą dorobiłem sobie kółka do Cuzo i używam go jako wózek, na który ładuję wszystkie manele.
"Nie zna życia ten, kto nie zjadł zimnego bigosu i nie popił go maślanką." - Piekło Dantego.

Kanał YT https://www.youtube.com/@czlowiek-z-wedka/videos

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 067
  • Reputacja: 2242
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: FK5p vs FK6 vs Cuzo
« Odpowiedź #3 dnia: 17.12.2016, 15:21 »

Aby nie dźwigać Cuzo i reszty maneli pomiędzy autem a wodą dorobiłem sobie kółka do Cuzo i używam go jako wózek, na który ładuję wszystkie manele.

Po tym stwierdzeniu musisz iść za ciosem i pokazać, jak to zrobiłeś.
Inaczej kara będzie sroga!
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Zaba

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 222
  • Reputacja: 23
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Mazowsze
  • Ulubione metody: feeder
Odp: FK5p vs FK6 vs Cuzo
« Odpowiedź #4 dnia: 17.12.2016, 16:10 »
Mam lub miałem kilka różnych krzesełek, foteli i łóżek Elektrostatyka/TB i powiem szczerze, że dziwię się wszystkim którzy twierdzą, że cuzo jest takie wygodne itp itd...
Cuzo jest spoko, ale jeśli chodzi o wygodę to krzesło z fotelem nie może się równać,  tak jak fotel z podnóżkiem nie ma żadnych szans równać się z łóżkiem jeśli chodzi o wygodę podczas snu. 
Cuzo biorę na zawody a Fk2 na prywatne wędkowanie, kiedy chcę  po prostu wygodnie odpocząć.
Fotele zapewniają też wiekszą ochronę od wiatru, gdyż zwykle zasłaniają głowę i są trochę szersze.
Radzę też na ten parametr zwrócić uwagę bo wiadomo jaki mamy klimat ;) 
Skoro nie potrzebne Ci te rury do montażu akcesoriów to kupuj fotel i nawet się nie zastanawiaj.
Fk5/6 nie mialem więc się nie wypowiem.



Offline Tadek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 025
  • Reputacja: 194
  • Płeć: Mężczyzna
    • kanał YT
  • Lokalizacja: Szczecin
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: FK5p vs FK6 vs Cuzo
« Odpowiedź #5 dnia: 17.12.2016, 16:49 »

Aby nie dźwigać Cuzo i reszty maneli pomiędzy autem a wodą dorobiłem sobie kółka do Cuzo i używam go jako wózek, na który ładuję wszystkie manele.

Po tym stwierdzeniu musisz iść za ciosem i pokazać, jak to zrobiłeś.
Inaczej kara będzie sroga!
Mosteque - sam brałeś udział w wątku ;)
Tu jest ten wątek -> klik

Trochę zmodyfikowałem dyszel, tzn. plastikowe, beznadziejne uchwyty to rur zastąpiłem metalowymi. Trzymają, działają.
Na "rączkę" dyszla nakleiłem trochę gąbki (coś ala ocieplina do rur) i też działa. Pewniej trzyma się ręki.
"Nie zna życia ten, kto nie zjadł zimnego bigosu i nie popił go maślanką." - Piekło Dantego.

Kanał YT https://www.youtube.com/@czlowiek-z-wedka/videos

Offline Świtek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 168
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: lubelskie
Odp: FK5p vs FK6 vs Cuzo
« Odpowiedź #6 dnia: 17.12.2016, 16:53 »
Nie łowię z podpórkami przymocowanymi do fotela a uważam, że tylko to może skłonić kogoś do zakupu Cuzo.

Siedziałem w F5R i uważam, że jeżeli ktoś ma więcej niż 165 cm wzrostu to oparcie 60 cm jest za krótkie. Dlatego zakupiłem Fk5 i dopiero mogłem oprzeć głowę o zagłówek bez zsuwania się tyłkiem na rant fotela. Poza tym Fk5 mniej trzeszczy i ma największe dopuszczalne obciążenie. Za to jest cięższy i zajmuje w bagażniku dużo więcej miejsca.

W obu fotelach polecam wymontować podłokietniki, jak nie chcesz rwać kieszeni kurtki przy siadaniu.

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: FK5p vs FK6 vs Cuzo
« Odpowiedź #7 dnia: 17.12.2016, 19:56 »
Jak nie potrzebujesz dokładać nic do fotela, tylko szukasz wygodnego siedziska, to bierz FK2 :)
To jest fotel karpiowy z bardzo dużym siedziskiem i oparciem (przy 190 cm opieram głowę).
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 506
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: FK5p vs FK6 vs Cuzo
« Odpowiedź #8 dnia: 17.12.2016, 22:08 »
Panowie, łowienie na fotelu z podłokietnikami to wygoda ale... kiedy tak naprawdę?

Jeżeli łowimy aktywnie, to musimy byc gotowi do pewnych rzeczy, Cuzo to pozwala łowić aktywnie. Nie ma podłokietników, więc można montować stoliki, można wiele rzeczy robić, wiązać PVA, przypony itd. Dodatkowo oparcie jest idealne, gdyż można oprzeć głowę na nim, lub 'spłynąc ' w dół i się schować. Mam 190 cm wzrostu jakby co ;)

Krzesła z podłokietnikami mają jeden feler. Są wygodne ale cięzko się ich używa wtedy jak chcemy być aktywni, one rozleniwiają. Idealną opcją jest łowienie z alarmami, gdzie zestaw leży, leży i leży... Można ich używać tez na rzekach, ale wtedy kiepsko jest z montowaniem rzeczy, bo nie ma stolików pod ręką.

Kolejna rzecz to regulacja oparcia. W Cuzo można ustawić je pod kątem 90 stopni i wtedy nie powinny bolec plecy, gdyż używamy mięśni, dodatkowo łatwiej jest się zerwać.

Ja bym bardziej rozpatrywał sprawę jak chcemy łowić. Karpiowanie - fotel z podłokietnikami byłby lepszy, łowienie aktywne  zdecydowanie lepsze jest Cuzo. Przerobiłem to ;) Sami zobaczcie - macie przerzucać zestaw co 15 minut. Zróbcie to z krzesła z podłokietnikami a z Cuzo w 90 stopniach. Karpiowe krzesło sprawia, że się bardziej nie chce, fajnie się siedzi...

A co do wygody - skoro tak wiele osób pisze, że śpi w Cuzo na nockach, to nie jest tak źle :)

I ostatnia rzecz. Cuzo ma profile, do których można będzie montować wiele rzeczy. Jeżeli E'statyk zrobi je w końcu - wtedy będziecie mieli rakietę. Od karuzel, po stoliki i uchwyty wędek czy parasola.
Lucjan

Offline FilipJann

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 367
  • Reputacja: 191
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wielkopolska
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: FK5p vs FK6 vs Cuzo
« Odpowiedź #9 dnia: 17.12.2016, 22:31 »
Ciągle o tym spaniu na Cuzo... :P ja byłem w tym roku na nocce dwa razy (szał) i ani razu nie zasnąłem nawet na minutę. Całe dwie noce spędziłem na Cuzo.

Ale to prawda, wygoda jest mega. Nic mnie nie bolało. Nawet zmęczenia nie czułem.

A klimat jak się tak siedzi w nocy... Coś pięknego.

Koniec offtopa O:)
Have fun.
Do what makes you happy.
And, ignore anyone who says you fish too much.
Life is too short to listen to those who don't respect your passion.

Filip! :)

Offline Bolo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 993
  • Reputacja: 101
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: FK5p vs FK6 vs Cuzo
« Odpowiedź #10 dnia: 18.12.2016, 08:48 »
No właśnie i tu jest problem, bo byłem już w 4 sklepach i nigdzie nie ma tych foteli aby usiąść na 4 literach i przetestować wszystko na zamówienie :(
Również miałem na uwadze Fk2, siedziałem tylko na F5r. Jak by to ująć - nie zachwycił mnie, poczułem się nieco lepiej niż na turystycznym krześle.
W życiu pewne są tylko dwie rzeczy, jest to śmierć i podatki

Pozdrawiam
Sławek

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 61
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: FK5p vs FK6 vs Cuzo
« Odpowiedź #11 dnia: 18.12.2016, 09:19 »
Posiadam fotel Fk2, wcześniej miałem Fk5 i każdy miał podłokietniki. Nie rozumiem kompletnie w czym mają przeszkadzać w łowieniu?

Są za wygodne i to jest minus? Moim zdaniem duży plus takich foteli , Fk2 góruje w tych aspektach.
Feeder & spinning

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 506
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: FK5p vs FK6 vs Cuzo
« Odpowiedź #12 dnia: 18.12.2016, 10:48 »
Przeszkadzają w łowieniu w tym sensie, że nie ma dobrego dostępu do stolików, rzeczy które mamy umieszczone z boku. Zakładam, że mamy trochę zanęty, przynęt, jakiś dopalaczy i tak dalej. Podstawą dobrego łowienia jest dobra organizacja, a o tą trudną przy podłokietnikach. Jasne, są wyjątki - ale większości przypadków nie jest łatwo wszystko pomieścić.

Krzesło z opcją montowania stolików daje możliwość świetnej organizacji, nie uzależnionej od podłoża. Można ustawić się na kamieniach, pomoście drewnianym - tam gdzie nie ma jak wbić podpórek - i krzesło wszystko załatwi.

Oczywiście to moje zdanie, oparte na sposobie w jaki łowię. Krzesło jest dla mnie zastępstwem kosza, łowię na nim w nocy. Dobrze się zorganizować to podstawa, nie mieć rzeczy na ziemi, osłonić parasolem, bez chaosu toreb, reklamówek ułożonych wokół. Regulacja wysokości, oparcie - to wszystko sprawia, że Cuzo jest  idealne.
Lucjan

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: FK5p vs FK6 vs Cuzo
« Odpowiedź #13 dnia: 18.12.2016, 11:38 »
W poprzednim życiu łowiłem, siedząc na krześle, które miało tak zwane podłokietniki. Byłem święcie przekonany, że jest to dla mnie najlepsze rozwiązanie z możliwych. Nie wyobrażałem sobie sytuacji, że może być inaczej. Gdyby wtedy ktoś mi powiedział, że w przyszłości moje krzesło nie będzie miało wspomnianych podłokietników, nazwałbym go głupcem, po czym zrobiłbym charakterystyczny ruch palcem na swoim czole, tym samym kierując jasne przesłanie w stronę uświadamiającego.

Dziś natomiast nie wyobrażam sobie sytuacji, że z dwóch stron ograniczają mnie jakieś tam poziome podpory dla rąk. Nie, nie, nie. Dolniki wędzisk ustawiam na wysokości siedziska, półkę montuję trochę poniżej jego poziomu. Dłonie, które w oczekiwaniu trzymam na udach, przesuwam w lewo lub w prawo, ale bez ich podnoszenia. Delikatny sygnał, a moja prawa dłoń - niczym dłoń Szybkiego Lopeza - już nakrywa dolnik kija, który sygnalizuje zainteresowanie ryby moją przynętą. Jeśli łowię, stosując podajniki do metody, miskę z zanętą kładę na półce, po swojej lewej stronie. Czynność napełniania przebiega wręcz automatycznie, nawet nie muszę patrzeć na to, co robię. Okazuje się, że kiedyś żyłem we mgle, którą sam wytwarzałem, jednocześnie upewniając siebie, że widoczność jest dobra.

Porównanie Cuzo i FK5 to nieporozumienie, bo to są dwa rodzaje siedzisk. Fotel FK5, który przetestowałem na wszelkie sposoby, nie umożliwi zbudowania tak praktycznego stanowiska feederowego, jakie można stworzyć, posiadając Cuzo. Fotel FK5 jest świetnym produktem, niesamowicie wygodnym, jednak jego żywiołem nie jest feeder "zaangażowany", a raczej zasiadki - czy to karpiowe, czy jakiekolwiek inne. Sytuacja znacznie nie ulegnie poprawie, gdy zdemontujemy podłokietniki, ponieważ tutaj raczej chodzi o "wymoszczenie" dupska. Cuzo jest zdecydowanie "zgrabniejszy". Siedząc na nim, jestem w ciągłej gotowości, jestem przygotowany na wszystko. Jeżeli musiałbym się pojedynkować, nawet gdyby zaczepił mnie Bill Hickok czy inny Jesse James, to nawet nie fatygowałbym się podnosić tyłka z Cuzo. Spieprzałbym z fotelem :) Nawet w samo południe.
Jacek

Offline Tadek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 025
  • Reputacja: 194
  • Płeć: Mężczyzna
    • kanał YT
  • Lokalizacja: Szczecin
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: FK5p vs FK6 vs Cuzo
« Odpowiedź #14 dnia: 18.12.2016, 13:48 »
Podziękowania za genialny w jakości i niesionej treści wpis.
To rodzynek w postach na forum. Nie tylko polszczyzna, ale i myśl wpisu jest pierwszej jakości :)
Dziękuję!
"Nie zna życia ten, kto nie zjadł zimnego bigosu i nie popił go maślanką." - Piekło Dantego.

Kanał YT https://www.youtube.com/@czlowiek-z-wedka/videos